Ja powtarzam i będę powtarzać. Kiedyś Cię tam pobiją, stłuką Leice i będziesz miał, ale cóż. Fotografia wymaga poświęceń a kto nie ryzykuje nie wygrywa i to Ci się chwali ;). Jednak dyskutujemy tutaj o fotografii: Dla mnie zdjęcie jest poprawne, bez motywu przewodniego, nie czuje beznadziejności a dziadek wygląda sztywno. Jak patrze na zdjęcie to oczy mają problem z wybraniem pierwszego planu, ale trafiają na latarnie a później na dziadka. Nie wiem dlaczego, ale to mi się podoba - w przeciwieństwie do moich poprzedników czuję tutaj bardziej taką sielankowość niedzielnego popołudnia.
Zdjęcie było robione w bardzo wietrzne, sobotnie popołudnie, przez co ulice były mocno wyludnione. Ale i tak jest to najbardziej przygnębiająca ulica tego przygnębiającego miasta. Co nie zmienia faktu, że lubię tamtędy chodzić, zwłaszcza z aparatem.
smętne miasto... niby są fasady, samochody przy chodniku i starszy pan - wszystko jak w Lisbonie czy Krakowie:) a jednak szara tonacja podkreśla beznadzieję
Ja powtarzam i będę powtarzać. Kiedyś Cię tam pobiją, stłuką Leice i będziesz miał, ale cóż. Fotografia wymaga poświęceń a kto nie ryzykuje nie wygrywa i to Ci się chwali ;). Jednak dyskutujemy tutaj o fotografii: Dla mnie zdjęcie jest poprawne, bez motywu przewodniego, nie czuje beznadziejności a dziadek wygląda sztywno. Jak patrze na zdjęcie to oczy mają problem z wybraniem pierwszego planu, ale trafiają na latarnie a później na dziadka. Nie wiem dlaczego, ale to mi się podoba - w przeciwieństwie do moich poprzedników czuję tutaj bardziej taką sielankowość niedzielnego popołudnia.
łoł, patrząc na miniaturę myslalam ze to jakas Ameryka Południowa... dobre jest!
i znowu polska szara rzeczywistosc
Zdjęcie było robione w bardzo wietrzne, sobotnie popołudnie, przez co ulice były mocno wyludnione. Ale i tak jest to najbardziej przygnębiająca ulica tego przygnębiającego miasta. Co nie zmienia faktu, że lubię tamtędy chodzić, zwłaszcza z aparatem.
smętne miasto... niby są fasady, samochody przy chodniku i starszy pan - wszystko jak w Lisbonie czy Krakowie:) a jednak szara tonacja podkreśla beznadzieję
+++