Raals - ja tam też na portretach sią nie znam, ale z grubsza rzecz biorąc portrecistów podzielił bym na takich co skupiają się na wyglądzie modela ( to właśnie ci od pudru, świateł, cieni i nnych pierdół) i na takich co skupiają się raczej na duszy fotografowanej osoby.. dla nich najważniejsze są oczy.. To zdjęcie definitywnie należy do tej drugiej kategorii..
portreciści by pewnie zalecili puder położyć na czoło, brodę i policzki i blendą zlikwidować cień na szyi, ale ja się na portretach nie znam, to nic nie powiem. Światło jak zwykle miodne...
Twoje światło.
cóż zobaczyła
Tak jakby zobaczyła anioła
Raals - ja tam też na portretach sią nie znam, ale z grubsza rzecz biorąc portrecistów podzielił bym na takich co skupiają się na wyglądzie modela ( to właśnie ci od pudru, świateł, cieni i nnych pierdół) i na takich co skupiają się raczej na duszy fotografowanej osoby.. dla nich najważniejsze są oczy.. To zdjęcie definitywnie należy do tej drugiej kategorii..
ładnie w tle
portreciści by pewnie zalecili puder położyć na czoło, brodę i policzki i blendą zlikwidować cień na szyi, ale ja się na portretach nie znam, to nic nie powiem. Światło jak zwykle miodne...
było znośnie w każdym bądź razie..
cieplo bylo chyba...
to światełko to Ty chyba ze soba nosisz :-)