Tak jak w opisie - naprawdę warto zajechać do Kłodawy :)

dzięki :)

:) osobiście bardziej wolę "łubudu". "Pierdut" jest takie... szybkie :)

Ja - w sumie - też. Był jeszcze żółty i zielony... :))

@Joginie - siłą rzeczy mocno skrótowo... W Kłodawie eksploatacja soli (potasowych głównie, aie i tej "do solenia" również) odbywa się prawie tak jak w kopalni "zwykłej".Między innymi... :)) Są sztolnie, korytarze, szyby, upadowe i "pola" eksploatacyjne, w których "wybiera" się sól. Odwiert, ładunek do dziury i ...łububu. Potem (po tym jak kurz opadnie :) ) transport różnymi metodami. I dalsza obróbka- na powierzchni przeważnie. Ten korytarz jest korytarzem komunikacyjnym - ale oczywiście wykutym w soli. Zapewne sól uzyskana przy okazji jego wykuwania też została przerobiona. Ale ten korytarz nie powstawał po to by tę sól eksploatować tylko by połączyć jakieś dwa miejsca w kopalni. To zresztą poziom muzealny. Na zdjęciach z serii - jest też kilka z poziomu eksploatacyjnego, świeżo po kolejnym "łubudu..." :)

:) dzięki...

@Kilerus - spróbuję :); @Michu D, statyw był z poziomicą - lekko krzywa jest "podłoga"/spąg korytarza :)

Acha - na innych fotografiach (katalog "kopalnie") naprawdę widać, że takie "kolory" mają niektóre korytarze :)

Zastanawiałem się, czy nie dać tego w dziale "reporterskie" :) albo "przyroda" :)))?