generalnie nie chodzi o samo zdjecie remiza ale raczej o ogol czyli zdjecia gniazdowe... ostatnio mamy kilka takich zdjec, czesciowo to zrozumiale bo teraz sezon taki... jedyna nadziej toto co zauwazyles ze wiekszosc pstrykaczy robi zdjecia blisko domu :) choc i tam mozna spotkac gniazdujace ptaki. Co do konkursow to trzeba pamietac ze nagrodzenie tego typu zdjeica niestety pociaga za soba to ze w kolejnym roku jest wysyp tego typu zdjec. Ta zasada dotyczy nie tylko przyrodniczych konkursow, po prostu pojawia sie rzesza nasladowcow. pozdrawiam
I jeszcze jedno a propos fotek remizów na gnieździe :) Na plakacie Salamandry pod tytułem "Ptaki znad Noteci" takowe widnieje. Autorem jest pan Paweł Wacławik. Gdzie jak gdzie, ale w Salamandrze świetnych ptasiarzy nie brakuje i z całą pewnością nie zaakceptowaliby oni fotki budzącej najmniejsze wątpliwości w kwesti etyki fotografii przyrodniczej.
Ależ dyskusja rozgorzała, czego w niej nie było! Jesli można swój kamyczek dorzucę. Nie przesadzajmy z tymi rzeszami fotografów zasadzających się na gniazda remizów, żeby przy tym tylko gatunku pozostać. Większość plfotowych ptasich fotografów strzela swoje zdjęcia w parkach i okolicach domostw. Tam remizy z reguły nie bywają ;) Aby je znaleźć, trzeba wyjść w teren. Tego większość, jak sądze nie czyni, lub też z częstością raczej mizerną. Ponadto, do gniazda remiza najczęściej nie da się podejść na tyle blisko, aby bez teleobiektywu zrobić zdjęcie (wisi bardzo często nad wodą). Obserwowałem niedalej jak wczoraj jednego przedstawiciela tego gatunku, właśnie gniazdo szykującego. Przykryty byłem peleryną maskującą i gdyby nie silny wiatr rzucający gniazdem na wszystkie strony, na pewno strzelałbym foty. Dodam, że obserwowałem ptaka przez ok. godzinę i ani razu nie spostrzegłem, aby był zaniepokojony - od razu leciał zawsze bezpośrednio do gniazda, nie obserwując go z daleka uprzednio, co czynią ptaki obawiające się czegoś. Zamykając wątek, dodam tylko a propos wielkich konkursów, że we wspominanym przez Was wyróżnienie wiele lat temu otrzymali Państwo Kosińscy za swojego perkoza karmiącego młode :)
hmmm ciekawe... w 2005 Rob Jordan byl w jury BBC Wildlife, ale zdjecia ktore pokazales bylo nagrodzone chyba w 2003r ostatnie regulaminy konkursu zawieraja juz odpowiednia notke... z tego co widzialem... ale moge sie mylic... :) fajnie ze mozna z kims pogadac na poziomie... bez wyzwisk i nadymania sie. dzieki. pozdrawiam
Niech tak pozostanie, że cała ta dyskusja jest jednym wielkim ostrzeżeniem.
dodam tylko, że w konkursie BG Wildlife Photographer of the Year zwyciężały zdjęcia typowo gniazdowe i to z pisklętami, więc do końca nie jest prawdą kewstia przepisów, chyba, że są równi i równiejsi. To tak gwoli sprostowania. (dowód 1. miejsce w kategorii przyroda Wielkiej Brytanii, Rob Jordan, za parę zauszników karmiących dopiero co wyklute pisklęta http://news.bbc.co.uk/media/images/38353000/jpg/_38353805_grebe.jpg )
Aleksander Waśniowski-> ja tylko sie upewnialem czy dobrze zrozumialem z tym 15 zblizeniem :) teraz wiem ze tak. Co do fotgrafi gniazdowej to faktycznie warto o niej dyskutowac, jednak podejrzewam ze zaainteresowanych czytaniem takich dyskusji jest znikome. Dlatego mysle ze pokazywanie takich fot gdzie malo kto zastanawia sie nad takimi sprawami, malo kiedy prowadzi do rzeczowej dyskusji jak tu w koncowce i na samym poczatku. Dlatego mysle ze pozakzanie takiego zdjecia moze przyniesc sporo zlego... oczywiscie kazdy moze miec inna opinie na ten temat. Na koniec po prostu warto napisac ze wiedza do robienia takiego zdjecia i sprzet - przygotowanie - powinny byc odpowiednie by nie wyrzaadzic szkod. A pokazaznie takiego zdjecia powinno by copatrzone raczej stosownym komentarzem. Pozdrawiam
"15 zblizenie - rozumiem ze w stosunku do ogniskowej standardowej dla APS czyli 50mm po przeliczeniu z cropem, bo sam obiektyw ma tylko 3krotne ale to szczegol."
Obiektyw 500mm dla formatu małoobrazkowego "przybliża" 10x (w sosunku do standardu 50mm) dla formatu APS przy tej samej ogniskowej nominalnej wychodzi 750mm, czyli w praktyce 15x tak czy nie? Zoom jest w przybliżeniu 3-krotny, bo zwiera się pomiędzy 170-500mm. Dodam, żźe zastrzeżenia techniczne jakie się pojawiły na forum dotyczyły tego, że zdjęcie jest za ciemne i nie widać szczególów maski ptaka- tak, bo nie dopalałem lampą, właśnie z wiadomych przyczyn.
Jeśli uważasz, że ptak mnie obserwował, to spójrz na 2 pozostałe zdjęcia. Nikogo nie zachęcam do fotografii lęgowej, wręcz przeciwnie, ale uważam, że takie zdjęcia warto zamieszczać, choćby dla tej właśnie dyskusji. Dodam może na koniec, że obserwuję remizy na tej wierzbie od kilku lat i rokrocznie wracają. Wniosek jest moim zdaniem prosty- jest im tam dobrze, nawet w towarzystwie ludzi.
bonoo urokiem plfoto jest to ze zlepia komentarze w jedeen ciag... ale wtedy byloby wiecej linijek. Ale przeczytac mozna... zwlaszcza ze dyskusja wrocila na merytoryczne tory, a nie obrzucanie innych wyzwiskami i nadymaniem sie przez panow rewaldiego i krisduda
Drogi autorze - Gniazdowe foto to takie ktore zawiera w sobie gniazdo lub jego elementy. Nie ma znaczenia z ilu metrow bylo wykonane. To zdjecie zawiera takie elementy. Nie ma tez zadnego znaczenia czy jest to etap budowy gniazda (co w przypadku remiza robi glownie samica, a samiec tylko czasem pomaga bo czesto ma do obskoczenia kilka gniazd z samicami) bo ten juz rozpoczyna sie w porze legowej. Zapewne wiesz jaki okres w naszym kraju jest okresem legowym. Niektore gatunki jesli zostana zmuszone go porzucenia wlasnie budowanego gniazda potrafia nie przystapic do legow w innym miejscu. czesc z tego co mozna reguluje polskie prawo. Fakt nie ma (chyba ze przeoczylem) remiza na liscie gatunkow dla ktorych wymagane jest pozwolenie na fotografowanie i filmowanie, jednak odnosza sie do tego gatunku pozostale obostrzenia. Trudno powiedziec jaka bedzie odleglosc od gniazda remiza w jakiej bezpiecznie mozna przejsc nie ploszac ptaka. Dla jednego bedzie to 10-15m dla innego 2-3m. To kwestia indywidualna. Co do bociana bialego mozna powiedziec ze tu latwiej o fotke gniazdowa, gdyz jest on duzym ptakiem, gniazda sa sporych rozmiarow (najczesciej) dlatego latwo jest zrobic z ziemi takie gniazdo bez uszczerbku dla ptaka, jednak wspiecie sie w okolice gniazda bedzie wymagac od ptaka akceptacji tego, ,i czesto zdarza sie podczazs liczenia i obraczkowania bocianow ze rodzice wracaja do gniazda i zastaja tam obraczkarza. koluja wtedy niespokonjnie nad gniazdem lub siadaja na pobliskich budynkach/slupach. Jednak jako ze zyja blisko ludzi i ci ich nie plosza to po takiej wizycie konczy sie tylko na chwilowym strachu rodzicow o pisklaki. W polsce chronione sa wszystkie gatunki ptakow. niektore wymagaja ochrony czynnej inne wymagaja stref ochronnych, a inne z koleii sa chronione czesciowo ale do tych remiz sie nie zalicza. --- co do zrobienia takiego zdjecia moze Ty, autorze, wiesz jak je zrobic bez uszczerbku dla legu, ja to wiem, moze i kilku innych fotografujacych wie. Jednak jak na plfoto jest 138tys fotografujacych a wiedze taka ma moze z 100 czy 200 osob... to okolo 0.1% pozostali nie wiedza, ale jesli uda im sie trafic na gniazdo to na pewno wykorzystaja sytuacje i podejda jak najblizej bo nie beda mieli teleobiektywu. To ze ty zrobisz zdjecie bez uszczerbku nie znaczy ze kilku takich sie nie znajdzie co tez beda chcieli ale nie beda przygotowani. Dlatego tez takich zdjec w takim portalu nie powinno sie pokazywac, by nie wywolywac efektu "skoro on moze/umie to i ja tez" o statystycznych Kowalskich. Co do behawioryzmu ptakow to rozumiem ze poza ptaka na tym zdjeciu wcale nie zdradza tego ze ptak obserwowal Cie bo nie byl pewny twoich zamiarow, wiec podejrzewam ze i budy tej przenosnej nie bylo. 15 zblizenie - rozumiem ze w stosunku do ogniskowej standardowej dla APS czyli 50mm po przeliczeniu z cropem, bo sam obiektyw ma tylko 3krotne ale to szczegol. To ze ptak wybral miejsce przy publicznym parkingu to znaczy ze bardziej sie obawial innych drapiezcow niz ludzi, ktorzy w wiekszosci nie zwracaja na ptaki uwagi. Co do wspomnianego kota to byl to ogolny przyklad a nie odniesienie do tego konkretnie gatunku. Natomiast jest kilku innych drapiezcow niz kot, ktorzy sobie swietnie radza chodzac po cienkich galazkach albo latajac. Wiesz ja generalnie jestem zdania ze czasem jednak warto odpuscic sobie taka fotke (zrobienie czy wystawienie) niz zachecac innych. Swoja droga jedyne gniazdowe fotki zrobilem, z okna domu, srokom na szczycie swierku kolo domu tesciow, gdy wylatywaly z gniazda pierwszy raz... jednak zdjecia nie zostana pokazane pomimo ze sa bardzo ciekawe i pokazuja caly etap przygotowan do pierwszego lotu. Wszystko po to by nie zachaeca do fotografii gniazdowej. Pozdrawiam
Wprowadźmy możę trochę merytoryki. Proszę mi podać dokładną definicję co to jest zdjęcie "gniazdowe"? Z 0,1m 0,5m 1,2,3,20m? Jak daleko od gniazda remiza wolno przejść? U bielika czy bociana czarnego to jest ujęte w prawie, o remizie nie słyszałem. Czy bocian biały jest gatunkiem chronionym? O ile wiem tak. Czy zdjęcie bociana na gnieździe jest też niedozwolone? Czasem nawet można jego pisklęta dojrzeć z ziemi. Przyznam, że jestem bardzo wrażliwy na punkcie szeroko pojętej ekologii i przyrody, ale na miły Bóg, trzeba też wiedzieć, jak takie zdjęcie zrobić, bez uszczerbku dla obiektu. Do fotografowania zwierząt używam teleobiektywu dającego na matrycy APS 15-krotne przybliżenie, najczęściej robię zdjęcia ze specjalnej przenośnej budy . Jeśli ktoś ma wątpliwości czy ten ptak był w stresie, to nie do końca zna się na behawiorze ptaków i ich zachowaniach w okresie godów. Śpiewający trzciniak z mojego folio też wabi partnera i ogłasza, że to jego rewir, więc może nie powinem go był fotografować? Sarny na zdjęciach też nie wyglądają na przerażone. Więc może to czy dane zdjęcie powinno było być zrobione jest bardziej płynne niż się wydaje? Dodam jeszcze od siebie, że to jest etap budowy gniazda, a nie wysiadywania czy karmienia młodych, gdy spokój przy gnieździe jest szczególnie potrzebny, a samo gniazdo usytuowane jest przy publicznym parkingu, a ptak sam to miejsce wybrał. Na marginesie- chciałbym zobaczyć tego kota, co byłby w stanie osiągnąć tego remiza- po to właśnie te gniazda wiszą na cieniuteńkich gałązkach nad wodą.
O panowie wielcy panowie fotografowie przyrody, wasza dwójka to całkiem fajny duet...!!! Jeden dużo misze, a zdjęć nie robi za wiele... i dlatego pisze. Drugi pstryka miliony fatalnej jakości, powiększanych cyfrowo i rozmywanych w PS (aby ukryć wynik tych powiększeń) "marnych", pod każdym względem zdjęć. W jaki sposób można z panami fotografami takimi jak wy pisać merytorycznie skoro wy jeszcze nic nie zrealizowaliście właściwie... Pan R. Może co najwyżej porozmawiać z malarzem naturalistą, który maluje pastelami, olejami itp. bo tak wyglądają jego prace. Pan S. może powinien zostać krytykiem jakimś, tylko musiałby się jeszcze dużo nauczyć... oni też nic nie robią a piszą, gadają, itp. Panowie do roboty bo wasze folia to MARNOŚĆ. I nie jest to wedle mojego gusty tylko według mojej wiedzy i doświadczenia... Jesteście oboje klaunami tego portalu, a wasi tutejsi wielbiciele to coś w rodzaju elektoratu ANDRZEJA LEPERA... On na szczęście już zakończył karierę może wy też powinniście nad tym pomyśleć...
Zmęczony i znudzony wami do granic Krzysztof Dudek. Osoba skromna, ale stanowcza w stosunkach z ludzkimi takimi jak wy... Przepraszam autora tego zdjęcia z te wpisy to już ostatni... a wy dwa fotograficzne "0" piszcie co chcecie bo i tak wam to lepiej wychodzi niż fotografowanie... :) Serdecznie Pozdrawiam
rewaldi jeszcze jedno pokaz mi gdzie wychwalam swoje zdjecia? pokaz mi choc jeden taki moj komentarz czy opis zdjecia. Nigdy tego nie robilem, w przeciwienstwie do Ciebie. Na razie w ogole nie trzymasz sie prawdy. Mysle ze po Twoim tu wystepie powinni ci na stale zablokowac konto, bo chamstwo jakim epatujes na prawo i lewo jest zalosne i karygodne.
rewaldi -> cos mi sie zdaje ze o jeden raz za duzo cie ponioslo. Po raz enty lamiesz regulamin. obaj z krisem jestescie malo merytoryczni w dyskusjach i tylko zlosliwosci i obrazanie innych wam w glowie. Uszanujcie zdanie innych w koncu maja do niego prawo.
czyli rozumiem ze nie podasz mi przykladu prestizowego (chocby zblizonego ranga do BBC WildLife) konkursu przyrodniczego w ktorym nie ma takiego obostrzenia? tak myslalem...
rewaldi - i po raz kolejny zero konkretow. obrazasz jak zwykle w swoim stylu, choc kulturalnie zadalem Ci pytanie skoro sugerujesz ze tak malo wiem, znaczy ze wiesz znacznie wiecej. Pozdrawiam
rewaldi prosze zacznij dyskutowac jak dorosly facet, merytorycznie. Wycieczki osobiste zachowaj dla siebie. Ale ok skoro taki to oczywisty fakt ze w konkursach przyrodniczych uznaje sie fotki gniazdowe to podaj kilka z nich. Pozdrawiam.
To czy tamto--jakie to ma w końcu znaczenie--z tego samego tematu ---nie przekręcam celowo--myslałem, ze tak jest---o konkursach poczytaj bo mało wiesz jak się okazuje-wtedy moze pogadamy --zdejm klapy z oczu i popatrz szerzej na świat foto-przyrody, bo ten co stroi nie zawsze gra--ale i tak pewnie nie zakumasz
rewaldi - Ciesze sie ze Lucky Kriss jedzie na paname i zycze mu udanych zdjec, Tobie zreszta tez. Co do fotek to ogladam, te ktore mnie zainteresuja w miniaturce i nie podpatruje z ukrycia jak to sugerujesz. --Co do zdjecia nagrodzonego w polskiej II edycji NG to sie mylisz i wprowadzasz innych w blad. Zapewniam Cie ze to nie bylo zdjecie http://plfoto.com/1017361/zdjecie.html Marcina KARETTY (prosze Cie nie przekrecaj jego nazwiska w poprzednim poscie specjalnie napisalem duzymi literami by pokazac Ci wlasciwa pisownie) tylko Saturnina Homan ( http://www.fotopolis.pl/index.php?n=4965 ). W BBC Wildlife ktory ma daleko wyzsza renome od polskiej edycji NG takie zdjecie od razu zostaloby odrzucone. Mysle ze to po prostu byla dziura w regulaminie, bo nie byl to konkurs stricte przyrodniczy i nie przewidziano w regulaminie wszelkich aspektow. Pozdrawiam zyczac udanych zdjec.
steel---Lucky Kriss --mój kollega od wielu lat tez pięknie złapał taki moment--jutro go odbieram z lotniska i walimy na Panamę --będziesz miał za niedługo potajemnie znowu co podpatrywać
rewaldi -> widze ze nie potrafisz prowadzic dyskusji w temacie, tylko jedziesz z wycieczkami osobistymi. Skoncz z tym prosze. Co do zdjecia Marcina KARETTY z dudkiem/dudkami przy gniezdzie, to chyba nie jest to najlepszy przyklad w dyskusji. Nic nie ujmujac Marcinowi, bo znam jego wiedze i wiem ze zrobienie tych zdjec bez szkody dla ptakow kosztowalo go mnostwo przygotowan, ale jednak uwazam ze takich zdjec nie nalezy pokazywac w takich miejscach jak tu. Mozna w roznych wydawnictwach. Rozumiem rewaldi, ze nie jestem dla Ciebie zadnym autorytetem (pewnie dlatego ze wyrazam swoja krytyczna opinie o zdjeciach uzasadniajac ja rzeczowo i cie to denerwuje), jednak co powiesz o regulaminach konkursow na calym swiecie dyskwalifikujacych zdjecia przygniazdowe czy w poblizu gniazda? pewnie nie odpowiesz jak zwykle, ale moze jednak zastanowisz sie czemu taki zapis jest w regulaminie tych znaczacych konkursow. Co do zrywania z foceniem to takze posuwasz sie za daleko... To ze ktos ma inne zdanie na temat robienia fotek przygniazdowych i ich pokazywania nie znaczy ze ma od razu rzucic fotografowanie przyrody. Niestety nasze spoleczenstwo nie jest swiadome wielu problemow zwiazanych z bezpiecznym powstaniem takiej fotki i taki statystyczny "pstrykacz Kowalski" ma nikle pojecie o bezpieczenstwie, etyce lub ma to w nosie. Niby w polsce mozna zdejmowac gniazda tylko w okreslonym okresie, a i tak 90% robi to kiedy im sie podoba... nawet w srodku sezony legowego! Dlatego tez uwazam ze takie zdjecia pokazane w miejscu jak to moga wiecej zlego wyrzadzic nic zrobic dobrego pokazujac zyczie ptakwo od tej strony. Pozdrawiam
Jeśi społeczeństwo składało by się z takich maniaków jak steel to rzeczywiście była by klapa ,ale przypomnę tylko wspaniały strzał Karety z dudkiem ,a najlepiej proponuję takim co zabraniaja takie zdjęcia pokazywać zerwać z foceniem jakiejkolwiek przyrody w dowód jej posznowania i pisać tu i tam co by było gdyby?---Ps. tak nawiasem nie bedę wchodził w dalszy bieg tematu bo steel akurat dla mnie nie był i nigdy nie będzie autorytetem--pozdrowienia dlla autora
Takie zdjecia budzaa u mnie zawsze mieszane uczucia. Z jednej strony to co mowil rewaldi ze jakby ich nie bylo to skad bysmy wiedzieli to czy tamto... ale nie zgodze sie (choc inaczej moze byc za oceanem), ze to glupota powielana (bo jednak nasze spoleczenstwo jest jakie jest) i ze jesli ptaki w naszym towarzystwie zachowuja sie normalnie ( nie wiem czy to dobre okreslenie, bo jednak stres przy tym na pewno im towarzyszy jesli nie jestesmy dobrze ukryci) czyli karmia, zeruja... nie znaczy ze dobrze to robimy! czesc z tego robia pomimo silnego strachu... wiec takich zdjec po prostu nie powinno sie robic z marszu czy podchodow. Druga sprawa to zaainteresowanie czyms jednego gatunku np czlowieka moze wzbudzic zainteresowanie innego gatunku np kuny czy kota. i wtedy nieszczescie gotowe pomimo ze bezposrednio nie zawinilismy. ale dosc juz o samym fotografowaniu. Mysle autorze ze Dazzowi chodzilo o to by takich zdjec nie pokazywac w miejscu takim jak to. Po piersze spoleczenstwo ma nadal male pojecie o srodowisku wokol niego, nie wspominajac o tym ze 90% nie wie ze w polsce sa chronione wszystkie gatunki ptakow. Po drugie nigdy nie wiadomo kto wpadnie na pomysl zrobienia takiego zdjecia "bo inni takie maja". Dlatego tez w konkursach nie dopuszcza sie fotografii przygniazdowej, zeby nie zachecac do tego typu zdjec :) pozdrawiam
Trzeba by zadać pytanie kto ma prawo do takich ujęć? Jeśli by ich nie było to co byśmy wiedzieli na temat choćby tego budowniczego.
Ktoś palnał głupotę i powiela się to w sposób bierny i nic nie znaczacy--Jeśi ptak czy zwierzę zachowuje się podczas naszych foto-podchodów normalnie--czyli śpiewa-zeruje-karmi , bierze prysznic czy buduje--znaczy ze wiemy jak to robioć--wiecej świiatełka jedynie mi tu brakuje-pozdr
Cz
dazz- wszystko prawda, tylko, że to zdjęcie jest zrobione bez naruszenia zasad bezpieczeństwa i etyki- to gniazdo wisiało w odległości około 7 metrów od żwirowego, uczęszczanego parkingu na wierzbie nad stawem rybnym i z tego parkingu robione było zdjęcie. Dowodem na bezszkodowość moich działań jest fakt dokończenia gniazda (tu faza budowy) i zdjęcia młodzieży (we folio) na 90% z tego lęgu.
Tak to już jest, aerodynamiczny ptasi dziób en face+ budulec+ opaska Zorro+ czarne oko = mało szczegółów :( ale za to na zdjęciach potomstwa, może nawet tej pary ,w folio, są wszyściuteńkie szczegóły
ladnie uchwycony
Racja, czasem ciężko się powstrzymać od naśladowania mistrzów ;) Pzdr
generalnie nie chodzi o samo zdjecie remiza ale raczej o ogol czyli zdjecia gniazdowe... ostatnio mamy kilka takich zdjec, czesciowo to zrozumiale bo teraz sezon taki... jedyna nadziej toto co zauwazyles ze wiekszosc pstrykaczy robi zdjecia blisko domu :) choc i tam mozna spotkac gniazdujace ptaki. Co do konkursow to trzeba pamietac ze nagrodzenie tego typu zdjeica niestety pociaga za soba to ze w kolejnym roku jest wysyp tego typu zdjec. Ta zasada dotyczy nie tylko przyrodniczych konkursow, po prostu pojawia sie rzesza nasladowcow. pozdrawiam
I jeszcze jedno a propos fotek remizów na gnieździe :) Na plakacie Salamandry pod tytułem "Ptaki znad Noteci" takowe widnieje. Autorem jest pan Paweł Wacławik. Gdzie jak gdzie, ale w Salamandrze świetnych ptasiarzy nie brakuje i z całą pewnością nie zaakceptowaliby oni fotki budzącej najmniejsze wątpliwości w kwesti etyki fotografii przyrodniczej.
Ależ dyskusja rozgorzała, czego w niej nie było! Jesli można swój kamyczek dorzucę. Nie przesadzajmy z tymi rzeszami fotografów zasadzających się na gniazda remizów, żeby przy tym tylko gatunku pozostać. Większość plfotowych ptasich fotografów strzela swoje zdjęcia w parkach i okolicach domostw. Tam remizy z reguły nie bywają ;) Aby je znaleźć, trzeba wyjść w teren. Tego większość, jak sądze nie czyni, lub też z częstością raczej mizerną. Ponadto, do gniazda remiza najczęściej nie da się podejść na tyle blisko, aby bez teleobiektywu zrobić zdjęcie (wisi bardzo często nad wodą). Obserwowałem niedalej jak wczoraj jednego przedstawiciela tego gatunku, właśnie gniazdo szykującego. Przykryty byłem peleryną maskującą i gdyby nie silny wiatr rzucający gniazdem na wszystkie strony, na pewno strzelałbym foty. Dodam, że obserwowałem ptaka przez ok. godzinę i ani razu nie spostrzegłem, aby był zaniepokojony - od razu leciał zawsze bezpośrednio do gniazda, nie obserwując go z daleka uprzednio, co czynią ptaki obawiające się czegoś. Zamykając wątek, dodam tylko a propos wielkich konkursów, że we wspominanym przez Was wyróżnienie wiele lat temu otrzymali Państwo Kosińscy za swojego perkoza karmiącego młode :)
hmmm ciekawe... w 2005 Rob Jordan byl w jury BBC Wildlife, ale zdjecia ktore pokazales bylo nagrodzone chyba w 2003r ostatnie regulaminy konkursu zawieraja juz odpowiednia notke... z tego co widzialem... ale moge sie mylic... :) fajnie ze mozna z kims pogadac na poziomie... bez wyzwisk i nadymania sie. dzieki. pozdrawiam
Niech tak pozostanie, że cała ta dyskusja jest jednym wielkim ostrzeżeniem. dodam tylko, że w konkursie BG Wildlife Photographer of the Year zwyciężały zdjęcia typowo gniazdowe i to z pisklętami, więc do końca nie jest prawdą kewstia przepisów, chyba, że są równi i równiejsi. To tak gwoli sprostowania. (dowód 1. miejsce w kategorii przyroda Wielkiej Brytanii, Rob Jordan, za parę zauszników karmiących dopiero co wyklute pisklęta http://news.bbc.co.uk/media/images/38353000/jpg/_38353805_grebe.jpg )
Aleksander Waśniowski-> ja tylko sie upewnialem czy dobrze zrozumialem z tym 15 zblizeniem :) teraz wiem ze tak. Co do fotgrafi gniazdowej to faktycznie warto o niej dyskutowac, jednak podejrzewam ze zaainteresowanych czytaniem takich dyskusji jest znikome. Dlatego mysle ze pokazywanie takich fot gdzie malo kto zastanawia sie nad takimi sprawami, malo kiedy prowadzi do rzeczowej dyskusji jak tu w koncowce i na samym poczatku. Dlatego mysle ze pozakzanie takiego zdjecia moze przyniesc sporo zlego... oczywiscie kazdy moze miec inna opinie na ten temat. Na koniec po prostu warto napisac ze wiedza do robienia takiego zdjecia i sprzet - przygotowanie - powinny byc odpowiednie by nie wyrzaadzic szkod. A pokazaznie takiego zdjecia powinno by copatrzone raczej stosownym komentarzem. Pozdrawiam
Motyw i moment wysmienite, z jakoscia troszke slabiej, ale tytul nadrabia :)) Pzdrwm, Grzecho
"15 zblizenie - rozumiem ze w stosunku do ogniskowej standardowej dla APS czyli 50mm po przeliczeniu z cropem, bo sam obiektyw ma tylko 3krotne ale to szczegol." Obiektyw 500mm dla formatu małoobrazkowego "przybliża" 10x (w sosunku do standardu 50mm) dla formatu APS przy tej samej ogniskowej nominalnej wychodzi 750mm, czyli w praktyce 15x tak czy nie? Zoom jest w przybliżeniu 3-krotny, bo zwiera się pomiędzy 170-500mm. Dodam, żźe zastrzeżenia techniczne jakie się pojawiły na forum dotyczyły tego, że zdjęcie jest za ciemne i nie widać szczególów maski ptaka- tak, bo nie dopalałem lampą, właśnie z wiadomych przyczyn. Jeśli uważasz, że ptak mnie obserwował, to spójrz na 2 pozostałe zdjęcia. Nikogo nie zachęcam do fotografii lęgowej, wręcz przeciwnie, ale uważam, że takie zdjęcia warto zamieszczać, choćby dla tej właśnie dyskusji. Dodam może na koniec, że obserwuję remizy na tej wierzbie od kilku lat i rokrocznie wracają. Wniosek jest moim zdaniem prosty- jest im tam dobrze, nawet w towarzystwie ludzi.
bonoo urokiem plfoto jest to ze zlepia komentarze w jedeen ciag... ale wtedy byloby wiecej linijek. Ale przeczytac mozna... zwlaszcza ze dyskusja wrocila na merytoryczne tory, a nie obrzucanie innych wyzwiskami i nadymaniem sie przez panow rewaldiego i krisduda
jezu. czy ktos to czyta do konca?
Drogi autorze - Gniazdowe foto to takie ktore zawiera w sobie gniazdo lub jego elementy. Nie ma znaczenia z ilu metrow bylo wykonane. To zdjecie zawiera takie elementy. Nie ma tez zadnego znaczenia czy jest to etap budowy gniazda (co w przypadku remiza robi glownie samica, a samiec tylko czasem pomaga bo czesto ma do obskoczenia kilka gniazd z samicami) bo ten juz rozpoczyna sie w porze legowej. Zapewne wiesz jaki okres w naszym kraju jest okresem legowym. Niektore gatunki jesli zostana zmuszone go porzucenia wlasnie budowanego gniazda potrafia nie przystapic do legow w innym miejscu. czesc z tego co mozna reguluje polskie prawo. Fakt nie ma (chyba ze przeoczylem) remiza na liscie gatunkow dla ktorych wymagane jest pozwolenie na fotografowanie i filmowanie, jednak odnosza sie do tego gatunku pozostale obostrzenia. Trudno powiedziec jaka bedzie odleglosc od gniazda remiza w jakiej bezpiecznie mozna przejsc nie ploszac ptaka. Dla jednego bedzie to 10-15m dla innego 2-3m. To kwestia indywidualna. Co do bociana bialego mozna powiedziec ze tu latwiej o fotke gniazdowa, gdyz jest on duzym ptakiem, gniazda sa sporych rozmiarow (najczesciej) dlatego latwo jest zrobic z ziemi takie gniazdo bez uszczerbku dla ptaka, jednak wspiecie sie w okolice gniazda bedzie wymagac od ptaka akceptacji tego, ,i czesto zdarza sie podczazs liczenia i obraczkowania bocianow ze rodzice wracaja do gniazda i zastaja tam obraczkarza. koluja wtedy niespokonjnie nad gniazdem lub siadaja na pobliskich budynkach/slupach. Jednak jako ze zyja blisko ludzi i ci ich nie plosza to po takiej wizycie konczy sie tylko na chwilowym strachu rodzicow o pisklaki. W polsce chronione sa wszystkie gatunki ptakow. niektore wymagaja ochrony czynnej inne wymagaja stref ochronnych, a inne z koleii sa chronione czesciowo ale do tych remiz sie nie zalicza. --- co do zrobienia takiego zdjecia moze Ty, autorze, wiesz jak je zrobic bez uszczerbku dla legu, ja to wiem, moze i kilku innych fotografujacych wie. Jednak jak na plfoto jest 138tys fotografujacych a wiedze taka ma moze z 100 czy 200 osob... to okolo 0.1% pozostali nie wiedza, ale jesli uda im sie trafic na gniazdo to na pewno wykorzystaja sytuacje i podejda jak najblizej bo nie beda mieli teleobiektywu. To ze ty zrobisz zdjecie bez uszczerbku nie znaczy ze kilku takich sie nie znajdzie co tez beda chcieli ale nie beda przygotowani. Dlatego tez takich zdjec w takim portalu nie powinno sie pokazywac, by nie wywolywac efektu "skoro on moze/umie to i ja tez" o statystycznych Kowalskich. Co do behawioryzmu ptakow to rozumiem ze poza ptaka na tym zdjeciu wcale nie zdradza tego ze ptak obserwowal Cie bo nie byl pewny twoich zamiarow, wiec podejrzewam ze i budy tej przenosnej nie bylo. 15 zblizenie - rozumiem ze w stosunku do ogniskowej standardowej dla APS czyli 50mm po przeliczeniu z cropem, bo sam obiektyw ma tylko 3krotne ale to szczegol. To ze ptak wybral miejsce przy publicznym parkingu to znaczy ze bardziej sie obawial innych drapiezcow niz ludzi, ktorzy w wiekszosci nie zwracaja na ptaki uwagi. Co do wspomnianego kota to byl to ogolny przyklad a nie odniesienie do tego konkretnie gatunku. Natomiast jest kilku innych drapiezcow niz kot, ktorzy sobie swietnie radza chodzac po cienkich galazkach albo latajac. Wiesz ja generalnie jestem zdania ze czasem jednak warto odpuscic sobie taka fotke (zrobienie czy wystawienie) niz zachecac innych. Swoja droga jedyne gniazdowe fotki zrobilem, z okna domu, srokom na szczycie swierku kolo domu tesciow, gdy wylatywaly z gniazda pierwszy raz... jednak zdjecia nie zostana pokazane pomimo ze sa bardzo ciekawe i pokazuja caly etap przygotowan do pierwszego lotu. Wszystko po to by nie zachaeca do fotografii gniazdowej. Pozdrawiam
Wprowadźmy możę trochę merytoryki. Proszę mi podać dokładną definicję co to jest zdjęcie "gniazdowe"? Z 0,1m 0,5m 1,2,3,20m? Jak daleko od gniazda remiza wolno przejść? U bielika czy bociana czarnego to jest ujęte w prawie, o remizie nie słyszałem. Czy bocian biały jest gatunkiem chronionym? O ile wiem tak. Czy zdjęcie bociana na gnieździe jest też niedozwolone? Czasem nawet można jego pisklęta dojrzeć z ziemi. Przyznam, że jestem bardzo wrażliwy na punkcie szeroko pojętej ekologii i przyrody, ale na miły Bóg, trzeba też wiedzieć, jak takie zdjęcie zrobić, bez uszczerbku dla obiektu. Do fotografowania zwierząt używam teleobiektywu dającego na matrycy APS 15-krotne przybliżenie, najczęściej robię zdjęcia ze specjalnej przenośnej budy . Jeśli ktoś ma wątpliwości czy ten ptak był w stresie, to nie do końca zna się na behawiorze ptaków i ich zachowaniach w okresie godów. Śpiewający trzciniak z mojego folio też wabi partnera i ogłasza, że to jego rewir, więc może nie powinem go był fotografować? Sarny na zdjęciach też nie wyglądają na przerażone. Więc może to czy dane zdjęcie powinno było być zrobione jest bardziej płynne niż się wydaje? Dodam jeszcze od siebie, że to jest etap budowy gniazda, a nie wysiadywania czy karmienia młodych, gdy spokój przy gnieździe jest szczególnie potrzebny, a samo gniazdo usytuowane jest przy publicznym parkingu, a ptak sam to miejsce wybrał. Na marginesie- chciałbym zobaczyć tego kota, co byłby w stanie osiągnąć tego remiza- po to właśnie te gniazda wiszą na cieniuteńkich gałązkach nad wodą.
O panowie wielcy panowie fotografowie przyrody, wasza dwójka to całkiem fajny duet...!!! Jeden dużo misze, a zdjęć nie robi za wiele... i dlatego pisze. Drugi pstryka miliony fatalnej jakości, powiększanych cyfrowo i rozmywanych w PS (aby ukryć wynik tych powiększeń) "marnych", pod każdym względem zdjęć. W jaki sposób można z panami fotografami takimi jak wy pisać merytorycznie skoro wy jeszcze nic nie zrealizowaliście właściwie... Pan R. Może co najwyżej porozmawiać z malarzem naturalistą, który maluje pastelami, olejami itp. bo tak wyglądają jego prace. Pan S. może powinien zostać krytykiem jakimś, tylko musiałby się jeszcze dużo nauczyć... oni też nic nie robią a piszą, gadają, itp. Panowie do roboty bo wasze folia to MARNOŚĆ. I nie jest to wedle mojego gusty tylko według mojej wiedzy i doświadczenia... Jesteście oboje klaunami tego portalu, a wasi tutejsi wielbiciele to coś w rodzaju elektoratu ANDRZEJA LEPERA... On na szczęście już zakończył karierę może wy też powinniście nad tym pomyśleć... Zmęczony i znudzony wami do granic Krzysztof Dudek. Osoba skromna, ale stanowcza w stosunkach z ludzkimi takimi jak wy... Przepraszam autora tego zdjęcia z te wpisy to już ostatni... a wy dwa fotograficzne "0" piszcie co chcecie bo i tak wam to lepiej wychodzi niż fotografowanie... :) Serdecznie Pozdrawiam
rewaldi jeszcze jedno pokaz mi gdzie wychwalam swoje zdjecia? pokaz mi choc jeden taki moj komentarz czy opis zdjecia. Nigdy tego nie robilem, w przeciwienstwie do Ciebie. Na razie w ogole nie trzymasz sie prawdy. Mysle ze po Twoim tu wystepie powinni ci na stale zablokowac konto, bo chamstwo jakim epatujes na prawo i lewo jest zalosne i karygodne.
rewaldi -> cos mi sie zdaje ze o jeden raz za duzo cie ponioslo. Po raz enty lamiesz regulamin. obaj z krisem jestescie malo merytoryczni w dyskusjach i tylko zlosliwosci i obrazanie innych wam w glowie. Uszanujcie zdanie innych w koncu maja do niego prawo.
krisdud - heh tyle razy Cie prosze bys nie przekrecal cudzego nicka...
o i znowy wy "miestrze" stelkooidi i rewardiszkii, aż mi się nie chcę czytać... ale napewno mądre rzeczy piszecie... :)
czyli rozumiem ze nie podasz mi przykladu prestizowego (chocby zblizonego ranga do BBC WildLife) konkursu przyrodniczego w ktorym nie ma takiego obostrzenia? tak myslalem...
Tak dokładnie uwazam
rewaldi - i po raz kolejny zero konkretow. obrazasz jak zwykle w swoim stylu, choc kulturalnie zadalem Ci pytanie skoro sugerujesz ze tak malo wiem, znaczy ze wiesz znacznie wiecej. Pozdrawiam
Skończyłem i tak za wiele juz cię nakarmiłem--papapa marudo
Zeby nie byc goloslownym http://www.woliera.com/index.php?pid=934 ten konkurs byl typowo ptasiarskim wspieranym przez ZPFP :) pozdrawiam
rewaldi prosze zacznij dyskutowac jak dorosly facet, merytorycznie. Wycieczki osobiste zachowaj dla siebie. Ale ok skoro taki to oczywisty fakt ze w konkursach przyrodniczych uznaje sie fotki gniazdowe to podaj kilka z nich. Pozdrawiam.
To czy tamto--jakie to ma w końcu znaczenie--z tego samego tematu ---nie przekręcam celowo--myslałem, ze tak jest---o konkursach poczytaj bo mało wiesz jak się okazuje-wtedy moze pogadamy --zdejm klapy z oczu i popatrz szerzej na świat foto-przyrody, bo ten co stroi nie zawsze gra--ale i tak pewnie nie zakumasz
rewaldi - Ciesze sie ze Lucky Kriss jedzie na paname i zycze mu udanych zdjec, Tobie zreszta tez. Co do fotek to ogladam, te ktore mnie zainteresuja w miniaturce i nie podpatruje z ukrycia jak to sugerujesz. --Co do zdjecia nagrodzonego w polskiej II edycji NG to sie mylisz i wprowadzasz innych w blad. Zapewniam Cie ze to nie bylo zdjecie http://plfoto.com/1017361/zdjecie.html Marcina KARETTY (prosze Cie nie przekrecaj jego nazwiska w poprzednim poscie specjalnie napisalem duzymi literami by pokazac Ci wlasciwa pisownie) tylko Saturnina Homan ( http://www.fotopolis.pl/index.php?n=4965 ). W BBC Wildlife ktory ma daleko wyzsza renome od polskiej edycji NG takie zdjecie od razu zostaloby odrzucone. Mysle ze to po prostu byla dziura w regulaminie, bo nie byl to konkurs stricte przyrodniczy i nie przewidziano w regulaminie wszelkich aspektow. Pozdrawiam zyczac udanych zdjec.
steel---Lucky Kriss --mój kollega od wielu lat tez pięknie złapał taki moment--jutro go odbieram z lotniska i walimy na Panamę --będziesz miał za niedługo potajemnie znowu co podpatrywać
Tak dla przypomnienia zainteresowanym jedynie---zdjęcie z dudkiem Karety to fota konkursowa najwyzej oceniona --Pl--NG---tez tu wisi
Bład celowy
Tak jak się wyraziłem , tak trzymam i z nawiedzonymi nie dyskutuję.
rewaldi -> widze ze nie potrafisz prowadzic dyskusji w temacie, tylko jedziesz z wycieczkami osobistymi. Skoncz z tym prosze. Co do zdjecia Marcina KARETTY z dudkiem/dudkami przy gniezdzie, to chyba nie jest to najlepszy przyklad w dyskusji. Nic nie ujmujac Marcinowi, bo znam jego wiedze i wiem ze zrobienie tych zdjec bez szkody dla ptakow kosztowalo go mnostwo przygotowan, ale jednak uwazam ze takich zdjec nie nalezy pokazywac w takich miejscach jak tu. Mozna w roznych wydawnictwach. Rozumiem rewaldi, ze nie jestem dla Ciebie zadnym autorytetem (pewnie dlatego ze wyrazam swoja krytyczna opinie o zdjeciach uzasadniajac ja rzeczowo i cie to denerwuje), jednak co powiesz o regulaminach konkursow na calym swiecie dyskwalifikujacych zdjecia przygniazdowe czy w poblizu gniazda? pewnie nie odpowiesz jak zwykle, ale moze jednak zastanowisz sie czemu taki zapis jest w regulaminie tych znaczacych konkursow. Co do zrywania z foceniem to takze posuwasz sie za daleko... To ze ktos ma inne zdanie na temat robienia fotek przygniazdowych i ich pokazywania nie znaczy ze ma od razu rzucic fotografowanie przyrody. Niestety nasze spoleczenstwo nie jest swiadome wielu problemow zwiazanych z bezpiecznym powstaniem takiej fotki i taki statystyczny "pstrykacz Kowalski" ma nikle pojecie o bezpieczenstwie, etyce lub ma to w nosie. Niby w polsce mozna zdejmowac gniazda tylko w okreslonym okresie, a i tak 90% robi to kiedy im sie podoba... nawet w srodku sezony legowego! Dlatego tez uwazam ze takie zdjecia pokazane w miejscu jak to moga wiecej zlego wyrzadzic nic zrobic dobrego pokazujac zyczie ptakwo od tej strony. Pozdrawiam
Jeśi społeczeństwo składało by się z takich maniaków jak steel to rzeczywiście była by klapa ,ale przypomnę tylko wspaniały strzał Karety z dudkiem ,a najlepiej proponuję takim co zabraniaja takie zdjęcia pokazywać zerwać z foceniem jakiejkolwiek przyrody w dowód jej posznowania i pisać tu i tam co by było gdyby?---Ps. tak nawiasem nie bedę wchodził w dalszy bieg tematu bo steel akurat dla mnie nie był i nigdy nie będzie autorytetem--pozdrowienia dlla autora
Takie zdjecia budzaa u mnie zawsze mieszane uczucia. Z jednej strony to co mowil rewaldi ze jakby ich nie bylo to skad bysmy wiedzieli to czy tamto... ale nie zgodze sie (choc inaczej moze byc za oceanem), ze to glupota powielana (bo jednak nasze spoleczenstwo jest jakie jest) i ze jesli ptaki w naszym towarzystwie zachowuja sie normalnie ( nie wiem czy to dobre okreslenie, bo jednak stres przy tym na pewno im towarzyszy jesli nie jestesmy dobrze ukryci) czyli karmia, zeruja... nie znaczy ze dobrze to robimy! czesc z tego robia pomimo silnego strachu... wiec takich zdjec po prostu nie powinno sie robic z marszu czy podchodow. Druga sprawa to zaainteresowanie czyms jednego gatunku np czlowieka moze wzbudzic zainteresowanie innego gatunku np kuny czy kota. i wtedy nieszczescie gotowe pomimo ze bezposrednio nie zawinilismy. ale dosc juz o samym fotografowaniu. Mysle autorze ze Dazzowi chodzilo o to by takich zdjec nie pokazywac w miejscu takim jak to. Po piersze spoleczenstwo ma nadal male pojecie o srodowisku wokol niego, nie wspominajac o tym ze 90% nie wie ze w polsce sa chronione wszystkie gatunki ptakow. Po drugie nigdy nie wiadomo kto wpadnie na pomysl zrobienia takiego zdjecia "bo inni takie maja". Dlatego tez w konkursach nie dopuszcza sie fotografii przygniazdowej, zeby nie zachecac do tego typu zdjec :) pozdrawiam
bdb
świetne w swojej klasie
Trzeba by zadać pytanie kto ma prawo do takich ujęć? Jeśli by ich nie było to co byśmy wiedzieli na temat choćby tego budowniczego. Ktoś palnał głupotę i powiela się to w sposób bierny i nic nie znaczacy--Jeśi ptak czy zwierzę zachowuje się podczas naszych foto-podchodów normalnie--czyli śpiewa-zeruje-karmi , bierze prysznic czy buduje--znaczy ze wiemy jak to robioć--wiecej świiatełka jedynie mi tu brakuje-pozdr Cz
no i bardzo spoko
dazz- wszystko prawda, tylko, że to zdjęcie jest zrobione bez naruszenia zasad bezpieczeństwa i etyki- to gniazdo wisiało w odległości około 7 metrów od żwirowego, uczęszczanego parkingu na wierzbie nad stawem rybnym i z tego parkingu robione było zdjęcie. Dowodem na bezszkodowość moich działań jest fakt dokończenia gniazda (tu faza budowy) i zdjęcia młodzieży (we folio) na 90% z tego lęgu.
Tak to już jest, aerodynamiczny ptasi dziób en face+ budulec+ opaska Zorro+ czarne oko = mało szczegółów :( ale za to na zdjęciach potomstwa, może nawet tej pary ,w folio, są wszyściuteńkie szczegóły
ładnie, ale gniazdowych zdjęć nie pokazujemy (a w zasadzie nie robimy;-))
nieco mało szczegółów widać na twarzy, ale i tak jestem pod wrażeniem!
super ujecie
elegancko :)
Fajny kadr i zdjecie