Wierzyć sie nie chce. A my tu na południu biegamy w krótkich rękawach. Swoją drogą dziwne i niezrozumiałe uwagi nt. Nikonów, które akurat pod względem balansu bieli sprawują się wzrowo (no, poza światłem sztucznym). Poza tym wystarczy doczytac i odpowiednio ustawić, a jak komuś mało, wystarczy robić zdjęcia w plenerze z fleszem i po kłopocie. Z moich doświadczeń wynika, że mały i duży format trzeba obrabiać trochę inaczej, np. dla uniknięcia takich niebiesko-fioletowych obwódek wokół drobnych gałązek na tle bladego nieba. Czasem wystarczy zmniejszyć saturację błękitu i/lub magenty - przed zmniejszeniem do plfotowego rozmiaru :)
tward: słowa nic nie pomogą, mogę pokazać pracę w większym formacie - tam prócz czerni/bieli nie ma nic
szeloba: to parczek za wieżowcami (park leśny Bukowe-Klęskowo). Tam przed laty G-3 zrobiłem zdjęcie, które nazwałem "matecznik" - od tego czasu powstało wiele "moich mateczników" - muszę się spieszyć, bo konserwatorzy przyrody co i rusz tam coś wycinają, może będzie wtedy seria o mojej pustyni :/
Panie Profesorze, to Puszcza od strony ul. Czerwonej/Fioletowej/Seledynowej czy Pomarańczowej, gdzie jest miejsce na grilla? (zamyla mi ten bluszcz na konarach, kojarzący mi się z "parczkiem" za wieżowcami.
Z całym szacunkiem do Ciebie i pięknego PF(naprawdę) to aberracje nie mają nic wspólnego z kompresją(195KB) to wystarcza na ten rozmiar do netu aby było ok
tward: ta aberracja chromatyczna nazywa się kompresją. las, gałązki i listki to powinny być zakazane tematy dla tego portalu - proszę potraktuj to jako miniaturkę oryginału formatu 30 x 40 cm
..
tak tak, znam Pańskie mateczniki. :)
Wierzyć sie nie chce. A my tu na południu biegamy w krótkich rękawach. Swoją drogą dziwne i niezrozumiałe uwagi nt. Nikonów, które akurat pod względem balansu bieli sprawują się wzrowo (no, poza światłem sztucznym). Poza tym wystarczy doczytac i odpowiednio ustawić, a jak komuś mało, wystarczy robić zdjęcia w plenerze z fleszem i po kłopocie. Z moich doświadczeń wynika, że mały i duży format trzeba obrabiać trochę inaczej, np. dla uniknięcia takich niebiesko-fioletowych obwódek wokół drobnych gałązek na tle bladego nieba. Czasem wystarczy zmniejszyć saturację błękitu i/lub magenty - przed zmniejszeniem do plfotowego rozmiaru :)
tward: słowa nic nie pomogą, mogę pokazać pracę w większym formacie - tam prócz czerni/bieli nie ma nic szeloba: to parczek za wieżowcami (park leśny Bukowe-Klęskowo). Tam przed laty G-3 zrobiłem zdjęcie, które nazwałem "matecznik" - od tego czasu powstało wiele "moich mateczników" - muszę się spieszyć, bo konserwatorzy przyrody co i rusz tam coś wycinają, może będzie wtedy seria o mojej pustyni :/
Panie Profesorze, to Puszcza od strony ul. Czerwonej/Fioletowej/Seledynowej czy Pomarańczowej, gdzie jest miejsce na grilla? (zamyla mi ten bluszcz na konarach, kojarzący mi się z "parczkiem" za wieżowcami.
Z całym szacunkiem do Ciebie i pięknego PF(naprawdę) to aberracje nie mają nic wspólnego z kompresją(195KB) to wystarcza na ten rozmiar do netu aby było ok
tward: ta aberracja chromatyczna nazywa się kompresją. las, gałązki i listki to powinny być zakazane tematy dla tego portalu - proszę potraktuj to jako miniaturkę oryginału formatu 30 x 40 cm
kurcze co to za szkiełko że takie aberracje daje-u góry aż fioletowo-fajna puszka a tu ..hmm-klimacik fotki fajny i zazdrościc plenerów
hehe jak na nikona to az dziwne ze snieg jest biały:) wiem, bo mam::) troszke u góry nieciekawei a tak to spoko
To chyba gorsze od poprzedniego. Nie oddaje takiego klimatu jak tamto zdjęcie. Pozdrawiam
OK:) Ładnie