@Anues - dzięki :)) @Maćku - :)) to prawie sprzed sześciu lat fotografia :))). Mnie ujmuje jej kolorystyka :)

@D.aD.i.X - serię fotografii z tamtego świtu prezentowałem na Plfoto nieomal na bieżąco. Ta fotografia wypadła - powiedzmy, że "ze strachu" :)))

:) Dzięks

dziękuję, grudniowe poranki mają swój klimat... :)

@Pitt6 :):):)

@Witch2404 - dziękuję bardzo. To miłe, że ktoś takie starocie ogląda... to były czasy :))

dziękuję :)

Moje - zmieniły kolory (i to w sumie bardzo różnie) - właśnie te, które nie były w zamknięciu... Odbitek ze slajdów mam niewiele, więc nie mogę porównywać...:) pozdrawiam

@Macieju - ależ żartowałem :))) Masz dużo racji, sięgnąłem wczoraj do swoich starych, orwowskich slajdów i rzeczywiście, zwłaszcza te, które nie były w pudełkach - mają podobne kolorki :))) pozdrawiam

Czy nie powinienem teraz zmienić frontu i nie twierdzić, że "taki był zamysł"??? :)))

:))

:) postaram się :))

:) Koza wyszła nieco z zaskoczenia i nawet nie bardzo miałem możliwość manewru, bo w dosyć niewygodnym miejscu stałem :)) "Czerwoność" może i nieco za bardzo - ale ten wschód był bardzo czerwony.

Dzięki wizytom "pod" tą fotografią - "stuknęło" 10 000 wizytowników :). Serdeczne dzięki :)

Miło mi, że mogę "podpowiedzieć" kilka "ciekawych" tekstów :)))

A tu się w pełni zgodzę z Szanownym Przedpiścem :))) Ten poranek, gdy po - co tu kryć - mało przespanej nocy zdecydowałem się "wstać skoroświt" i zejść nad brzeg leniwie płynącej Warty, był w ogóle niesamowity :))

@Macieju - a dwa lata - fakt, że nie całe - to nie stare? :) dzięki

kolorki prawie nie ruszane :), 8:30 rano w grudniu (6.12.2006) - łąki zamglone - tak wyszło :))

:):)

dziękuję :)

dzięki - to tak, żeby nie zanudzać górami, jaskiniami, krokusami (hihi) i wodą...