Ja tam wybredny nie jestem, ładnie uchwycona pszczółka... nie znam się na takich fotkach, więc nie wystawiam oceny... powiem tylko, że mi się podoba... poza tym przyjemnie tak na krokusy popatrzeć, zwlaszcza z pszczółką Mają... pozdrawiam :)
komarek66: mozna sie dopatrzeć ruchu skrzydełek, ale rzeczywiście szkoda, że nie są "zamrożone". Nie chciałem jednak podnosić ISO ze względu na jakość. Dzięki!
Piotrze, znam Twoje zdjęcia i możliwości... I powiem tak.... Czasu Ci życzę... Bo jesli chodzi o resztę, to tak po kucharsku mowiąc, Ty z jednego gwoździa potrafisz zrobić fantastyczną ucztę fotograficzną i to z kilku dań z deserem. :)
Madame, do pejzażowania to plenery są potrzebne, dużo czasu, jeżdżenia, fajna pogoda, a ostatnio nie ruszam się z Warszawy... Póki co, w stolicy zadowalam się przyrodą "parkową", próbując za każdym razem fotografować inny motyw. Nie ukrywam, że to m.in. z powodu aparatu cyfrowego. Myśle, że analogiem nigdy bym nie chciał zmarnować tylu klatek na owada z krokusem :)
Warto chociaż spróbować :) Bez specjalnego makro sprzętu to zdjęcie zrobiłem - zoom 100-300/5.6 + piescienie pośrednie + statyw i wężyk. Czyli nic innego jak długoogniskowy zestaw krajobrazowy :) Swoją drogą leżenie w trawie i słuchanie trzepotu skrzydełek i trzasków migawki to niezła frajda. No i to dzisiejsze słońce, którego brakowało od paru dni... :) Pozdrawiam i dziękuję za opinie.
Piotrze.... Z całym szacunkiem. Zdjęcie dobre, jednak... bez rewelacji. Wiosna i owadzik dobrze pokazany. Ale wracaj do pejzazy, bo przecież Ty jesteś pejzażystą ... Znakomitym pejzazystą. Takie zdjecia w Twoim dorobku to powiedzmy wybryk wiosenny :) Pozdrawiam.
niezły kingsajz...
śliczne
+++++
ładnie ustrzelone :o)
zapozowała Ci nieżle, ze przy takim czasie jest w bezruchu - jasne, że przydałyby się skrzydełka, ale i tak zdjęcie kształcące :)
kolorowo! swietny kadr
:)
Ja tam wybredny nie jestem, ładnie uchwycona pszczółka... nie znam się na takich fotkach, więc nie wystawiam oceny... powiem tylko, że mi się podoba... poza tym przyjemnie tak na krokusy popatrzeć, zwlaszcza z pszczółką Mają... pozdrawiam :)
nie wiedziałem, że się zdygitalizowałeś :)
ładne makro!
...a u mnie w lazience takie nie chca latac ;-))
komarek66: mozna sie dopatrzeć ruchu skrzydełek, ale rzeczywiście szkoda, że nie są "zamrożone". Nie chciałem jednak podnosić ISO ze względu na jakość. Dzięki!
*
Kolorki super, ale ten owadek to jakiś dziwny - gdzie ma skrzydełka?, może tak szybko machał, że ich nie widać...
temat niełatwy (często tak jest z kwiatami "bezłodygowymi"). tutaj mz dobrze podjęty i wykonany :)
bdb
Dziękuję :)
Piotrze, znam Twoje zdjęcia i możliwości... I powiem tak.... Czasu Ci życzę... Bo jesli chodzi o resztę, to tak po kucharsku mowiąc, Ty z jednego gwoździa potrafisz zrobić fantastyczną ucztę fotograficzną i to z kilku dań z deserem. :)
Madame, do pejzażowania to plenery są potrzebne, dużo czasu, jeżdżenia, fajna pogoda, a ostatnio nie ruszam się z Warszawy... Póki co, w stolicy zadowalam się przyrodą "parkową", próbując za każdym razem fotografować inny motyw. Nie ukrywam, że to m.in. z powodu aparatu cyfrowego. Myśle, że analogiem nigdy bym nie chciał zmarnować tylu klatek na owada z krokusem :)
pracusie sie juz dawno zabrały do roboty
To co - Swoja drogą... - bezcenne :)
świetnie uchwycony, odnoszę wrażenie, że z rozpędu wbił się wygłodniały w ten kwiat :)
powialo wiosenkowo i zabzyczalo ciepelkiem...;-)
Warto chociaż spróbować :) Bez specjalnego makro sprzętu to zdjęcie zrobiłem - zoom 100-300/5.6 + piescienie pośrednie + statyw i wężyk. Czyli nic innego jak długoogniskowy zestaw krajobrazowy :) Swoją drogą leżenie w trawie i słuchanie trzepotu skrzydełek i trzasków migawki to niezła frajda. No i to dzisiejsze słońce, którego brakowało od paru dni... :) Pozdrawiam i dziękuję za opinie.
Ale cieszy oczy kolorkami, i cieszy, że już kwiaty kwitną, a pracusie zabrały się do roboty. Czasem taki przerywnik jest potrzebny :)...
Piotrze.... Z całym szacunkiem. Zdjęcie dobre, jednak... bez rewelacji. Wiosna i owadzik dobrze pokazany. Ale wracaj do pejzazy, bo przecież Ty jesteś pejzażystą ... Znakomitym pejzazystą. Takie zdjecia w Twoim dorobku to powiedzmy wybryk wiosenny :) Pozdrawiam.
Nie podejrzewałabym Ciebie o popełnianie makro :]
aż się zdziwiłam, że Twoje :) fajne :)
O! I jest coś optymistycznego nareszcie ;)...
Świetne :))
bzzzz...