Opis zdjęcia
kolejne z serii "fatalnych krokusów", od razu zaznaczam, że nie wszystkie elementy (zwłaszcza kwiatów) są idealnie ostre, kolory zapewne pozostawiają wiele do życzenia. Ponieważ kadrowanie jest świadome - pomysł na fotografię być może również nie spełnia "wymagań". Ale mnie się fotografia podoba. Kościelisko, 16. 03. 2008; Canon EOS 300D, obiektyw 90-300 mm, statyw, cierpliwość
a "na co" celowałbyś z ostrością??? Przypominam uzasadnienia moderacji moich fotografii (bo w przypadku fotografii innych Autorów - dostępu do uzasadnień nie mam) - wyłącznie by przedstawić wysoką merytoryczność i zasadność owych uzasadnień ;)
jak dla mnie ostrość nie trafiona
Przyczna moderacji: Niestety jakość wykonania zdjęcia uniemożliwia jego prezentację na forum fotograficznym. Zachęcamy jednak do dalszych prób, mamy nadzieję ze bedą udane :)
Nie mam zamiaru nikogo zjadać :)) dzięki :))
Barszczon zaczynam Cię lubić, potrafisz walczyć, parę Twoich komentarzy pod tym zdjęciem napisałabym pod moimi a to znaczy, że myślimypodobnie to nie jest żle ,a już myślałam, że chcesz mnie zjeść na przystawkę ;)
Mnie obchodzi - dzięki za odwiedziny. Tak na marginesie - zapewne osoby zgłaszające te fotografie do moderacji nie przypuszczały, że przez to wymoderowanie obejrzy te fotografie zdecydowanie więcej Plfotowiczów niż, gdyby tej "akcji" nie było.
Zwabiona długą lekturą komentarzy na temat moderacji pod fotką Teoretyka i ja trafiłam na Twoje krokusy! Mnie się one szczerze podobają. Zapachniało świeżością i taką wczesną wiosną. Uważam,że moderacja w tym przypadku nie była słuszna...ale to tylko moje skromne zdanie-kogo ono obchodzi? Barszczon...wiesz swoje i niech tak pozostanie...Cała naprzód -nie wstecz!!! Pozdrawiam!
@Inka - masz rację z tym obcięciem góry. Cała "seria" pomyślana była "w kwadracie" i tu obcięcie góry zmieniłoby kształt fotografii. Ale owszem - "dla siebie" sprawdziłem wersję z mniejszą "górą" i rzeczywiście jest dobrze :))
hmm... poczułam się zaproszona opisem w blogu... i powiem tyle... co do moderacji zdjęć mam swoje spostrzeżenia... szerzej wypowiem się po spokojnym przeczytaniu komentarzy pod wszystkimi krokusami... co do zdjęcia... nie wydaje Ci sie, że obcięcie kilku cm góry bardziej by skupiło uwagę oglądających? to takie moje szybkie przemyslenia :-) MNIE SIĘ PODOBA... pozdrawiam
Witam, chyba podpadłeś specom od "kffiotkof"... nie znam się na takich fotkach, ale uważam, że zdjęcia są i winny być robione dla ludzi, a nie tylko dla moderatorów i ich subiektywnego gustu... ładnie złapana pszczółka, może na niej warto się skoncentrować... PS. barszczon [2008-03-29 16:50:39] - celne spostrzeżenie... pozdrawiam :)
@Raingold - od razu "walcz". Ja tylko pytam i informuję o swych wątpliwościach. "Walka" nic tu nie da :)) dzięki i oczywiście zapraszam do siebie na kolejne fotografie. Krokusy jeszcze też będą :))
Walcz!!!
Joginie - to o kropli i skale - to taki mój dodatek do znanego powiedzonka. Z racji zawodowych i prywatnych zainteresowań. Kropla rzeczywiście tworzy skały :)) To nie jest kwestia samozaparcia - bo i mnie tego przeważnie brakuje :). Być może przesadzam - ale po prostu sprawia mi - jak na razie - przyjemność obserwowanie witrualnych zachowań w tym akurat "środowisku". Fotografowanie - i jego efekty (moje oczywiście) nie mają tu nic do rzeczy. Mam pełną świadomość, że jestem amatorem i, że co jakiś czas uda mi się zrobić poprawną fotografię to i tak bardzo dużo. :)) A ponieważ dodatkowo mam - genetyczne - ciągoty dydaktyczne to prawie zawsze usiłuję czegoś uczyć. Zarówno siebie - jak i innych :))) pozdrawiam
barszczonie! w jakimś komentarzu do maksymy o kropli drążącej skałę dałeś uzupełnienie, którego nie znałem, że kropla tworzy skałę (nie wiem, czy dobrze powtórzyłem) - jedna i druga maksyma odrzuca konformizm...mnie nie zawsze wystarcza samozaparcia a może mój dość długi żywot czasem mi coś podpowiada...no dobra, zaczynam filozofować...wystarczy.
@Joginie - ale takie podejście do sprawy sugerowałoby, że kilku użytkowników - to właśnie Oni. I, że Ci Oni - podcinają gałąź na której siedzą. Na stronie tytułowej jest gromkie obwieszczenie, ile to zdjęć i ilu to użytkowników. Ciekawe - czy w tej liczbie są zdjęcia wymoderowane i czy wśród użytkowników zliczani są zniechęceni amatorzy, którzy - jak rozumiem OPATRZNIE - zrozumieli zasady działania Plfoto. Miel nadzieję na samonaukę, przy "pomocy" bardziej doświadczonych, ale także, podobnie jak oni amatorów. I wstawili po 4-5 fotografii. Ja się łatwo nie zniechęcam - a "działanie/zachowanie" takie jak prezentuje kol. Piotr-I. jedynie wywołuje uśmiech...Pozdrawiam
@barszczonie! jak pokazuje życie polityczne, NIE WARTO, bo Ty masz tylko klawiaturę do pisania a "oni" wszechwładną myszkę...ot co!
:) Zaczynam się zastanawiać, czy rzeczywiście - tak jak to sugeruje Snowman - w ogóle warto "tracić" czas na przekonywanie tych "Ich"... :))
...i nic ich nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne... :-(((
:) Odpukiwanie nie pomogło... po 22 godzinach pobytu w galerii, po uzyskaniu ponad 130 odsłonięć (4 miejsce w TOP przyrodniczym 24-godzinnym), średniej ocenie 6.5, o komentarzach nie wspomnę "sprawiedliwość" zwyciężyła. Tym razem nie chodzi o kwiaty jako takie ale ogólna jakość fotografii nie pozwala na jej prezentację: "Przyczna moderacji: Niestety jakość wykonania zdjęcia uniemożliwia jego prezentację na forum fotograficznym. Zachęcamy jednak do dalszych prób, mamy nadzieję ze bedą udane :)" Cóż... no comments...
@Joginie - czym prędzej odpukaj w niemalowane, "złe" nie śpi...krokusów w koszu znalazło się aż trzy. @Piotrze - masz rację. W tym konkretnym przypadku znalezienie lepszego tła było niezbyt możliwe, zbocze było nachylone, nie miałem nic do podłożenia, a na ułożenie się na podmokłym, z resztkami śniegu zboczu - mimo wszystko się nie zdecydowałem :). Pozostało fotografowanie nieco z góry i z boku(statyw rozłożony minimalnie). A takie ułożenie siłą rzeczy narzucało szare tło podłoża. Dzięki za odwiedziny i uwagi :) Pozdrawiam.
Najtrudniejsze w tego typu zdjęciach MSZ jest znalezienie odpowiedniego tła. Tutaj zdecydowanie rozprasza, lepiej jak tłem jest jakiś kolor pasujący do pierwszego planu. Np. inny krokus, kawałek zieleni... Czasem nieźle trzeba się nachodzić, żeby znaleźć optymalny kadr, nawet kosztem owada. którego tymczasowo nie ma. Może w końcu to on przyleci tam, gdzie my wybraliśmy, a nie odwrotnie? :)
barszczon => Twój "kosz" ocalał z hekatomby krokusów; dla "gniotów" 1497672 i 1497677 nie było litości...hehe.
@Piotrze - choć nie chcesz oświecić mnie w sprawie moderowania koszyczkowego, to przynajmniej napisz, jak wystawić ocenę zerową??? Pozdrawiam i do porzednich podziękowań dołączam podziękowanie za ocenę :)) Jestem pod wrażeniem Twej bezkompromisowości :))
@Raingold - to jest zupełnie inna fotografia - wstawię (jutro) na prywatne portfolio :) na początek :))
Może, jednak, pokażesz nam tą drugą wersje ze źdźbłem suchej trawy? Chciał bym porównać.
Witam Piotrze :) Twoje oceny, zwłaszcza po poprzedniej "sytuacji" - jak dla mnie - się nieco zdewaluowały (podobnie jak zwroty "kosz" oraz "gniot"). Ale - doceniam zainteresowanie i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz :)) Pozdrawiam.
kosz
Słowackie - turystyczne - z nieturystyczną Niedźwiedzią :) Według mnie oczywiście. No może poza Krasnohorską (bo naciek tam ogromny i świetnie pokazany) :)
@StarShine - kilka godzin później cała łąka była pokryta 15 centymetrową warstwą śniegu... I nie tylko ta łąka :)
Ale które słowackie? Bo ja umiem naliczyć chyba z siedem udostępnionych - nie byłem we wszystkich, ale chyba tylko jedna może konkurować z Niedźwiedzią.
:) Byłem w Niedźwiedziej - ale tej "nieturystycznej". Niech się słowackie schowają :)). Z tym życiem - to z jednej strony racja, ale z drugiej - jakaż to frajda się uczyć. I to różnych rzeczy :))
wiosna...:)
Zgadza się, to tez Tatry.... Do dzisiaj wspominam (dawno nie byłam, jakieś 5 lat) jaskinie słowackie. Nasza Niedźwiedzia niech się chowa (wszak to nie Tatry). Niestety, nie pochwalę się zdjęciami, bo aparat posiadam od roku, nigdy wczesniej nie fociłam I nie zdawałam sobie sprawy, jak trudna to sztuka. Z jakim takim namysłem, nie zawsze trafionym, podchodzę do rzeczy od listopada, raptem 5 miesięcy. Jasny gwint! życia nie starczy się nauczyć!
@Kankai - :) zapraszam serdecznie. Ale czasem próbuję pokazać te Tatry - nie do końca - klasycznie :)). Potoki, jaskinie - to też Tatry. :)
ciekawa fotka
Ten ukłon w stronę "nieprzyjaciół moich" - to czysty przejaw miłosierdzia. Męczyć się nie będą musieli :))
Z radością będę zaglądać, to w końcu jakaś namiastka wędrówek... Marzą się Tatry, ech marzą....
barszczonie, ja to wszystko dostrzegłem ale nie chciałem Cię pogrążać w czarnej rozpaczy; skoro masochistycznie czynisz to sam - Twoja wola Panie. Poza tym dajesz oręż nieprzyjaciołom swoim...
@Joginie - niewidoczne są również lewe odnóża i zdecydowanie nieostre jest prawe skrzydło (fakt, że było w ruchu nie ma tu żadnego zastosowania). No i zwróć uwagę na nieostre zielone "cósie" na poziomie dolnym...
@Kankai - miło mi (to do tych gór :) ) Nie zamierzam zmieniać "specjalności" (jakakolwiek by ona nie była :) ). Po prostu wykorzystałem "nagły atak wiosny (i pszczół)" i sfotografowałem kilka krokusów. :)) Zrobiłem nawet zdjęcie "krokusy na tle Giewontu". Ale tam, w kadrze znalazło się - nie zauważone w trakcie fotografowania - źdźbło suchej trawy... Całkowicie dyskwalifikujące... dzięki za wizyty i komentarze :)
Niewidoczna jest prawa przednia noga pszczoły i nieostry puszek na jej grzbiecie. Kolor jakiś taki...hm...mało krokusowy. Potraktuję jednak fotę impresjonistycznie...
Barszczon, tak bardzo lubię Twoje góry...., kwiaty nie są chyba specjalnością...? Bez oceny
@Mopar - mnie się jeszcze wyświetla :)...
@Tafel - z całym szacunkiem. Nie zawsze zdjęcie, które robimy jest "super-hiper-rewelacyjne. Zwłaszcza w ocenie różnych osób. Mnie nieostre kwiaty w PD (jak rozumiem - prawy dół?) nie przeszkadzają... Dzięki za wizytę i uwagi :)
Ja tam nie wiem. Zdjęcie mi sie nawet nie wyświetla :D
@Mopar - toż przecież napisałem, że nie są idealnie ostre... :)
Bez reweralcji. Ani kwiaty ciekwie pokazane ani pszczoła. Szczególnie przeszkadzają mi te nieostre kwiaty w PD
Z tą idealną ostrością to trochę przesada.