Zakaz fotografowania!!!, to chyba już przesada, pewnie już tam nigdy więcej nie pojadę. Tym bardziej moje fotki z tego miejsca są w aspekcie historycznym.
To se ne vrati. Już nie można się pluskać w tarasach, zakaz i to coraz poważniej przestrzegany. Ciągnie w stronę rezerwatu albo zabytku, coraz większe ograniczenia dla coraz większych mas turystów. Widziałem nawet tabliczkę zakaz fotografowania ale chyba rozumiecie, jak się nią przejąłem. ;-)
Masz rację Przemku, nie prezentuję tego zdjęcia z uwagi na jego walory artystyczne lecz raczej z chęci pokazania [już trochę w aspekcie historycznym] tego pięknego miejsca tym, którzy może kiedyś będą mieli okazję to zobaczyć. Ja gdy pierwszy raz w restauracji tureckiej w rumuńskich Karpatach zobaczyłem kalendzrz z tymi widokami, postanowiłem pojechać tam i zobaczyć to zjawisko osobiście.
Kiedyś pokazałem już jedno zdjęcie z tego miejsca robione obiektywem 135 mm. Pojawiły się wtedy sugestie pokazania tego krajobrazu innym obiektywem. Postanowiłem do tego pierwszego obrazu dołączyć jeszcze dwa inne, tak aby trochę bardziej przybliżyć to bardzo interesujące miejsce, zwłaszcza, że teraz nie można już sobie tam tak swobodnie hasać. Dla uzupełnienia tej serii w najbliższym czasie dodam jeszcze jedną fotkę.
b. ładne, ciekawa kompozycja :)
piękne miejsce :)
Zakaz fotografowania!!!, to chyba już przesada, pewnie już tam nigdy więcej nie pojadę. Tym bardziej moje fotki z tego miejsca są w aspekcie historycznym.
To se ne vrati. Już nie można się pluskać w tarasach, zakaz i to coraz poważniej przestrzegany. Ciągnie w stronę rezerwatu albo zabytku, coraz większe ograniczenia dla coraz większych mas turystów. Widziałem nawet tabliczkę zakaz fotografowania ale chyba rozumiecie, jak się nią przejąłem. ;-)
ehh, ciepla woda w pammukale + sklejone na maxa wlosy + slonce.. miodzio
zdjęcie średnio mi się podoba, miejsce natomiast jest super. dlatego bez oceny.
super miejsce, chcesz [5] czy wiecej? ;-)
Masz rację Przemku, nie prezentuję tego zdjęcia z uwagi na jego walory artystyczne lecz raczej z chęci pokazania [już trochę w aspekcie historycznym] tego pięknego miejsca tym, którzy może kiedyś będą mieli okazję to zobaczyć. Ja gdy pierwszy raz w restauracji tureckiej w rumuńskich Karpatach zobaczyłem kalendzrz z tymi widokami, postanowiłem pojechać tam i zobaczyć to zjawisko osobiście.
Kiedyś pokazałem już jedno zdjęcie z tego miejsca robione obiektywem 135 mm. Pojawiły się wtedy sugestie pokazania tego krajobrazu innym obiektywem. Postanowiłem do tego pierwszego obrazu dołączyć jeszcze dwa inne, tak aby trochę bardziej przybliżyć to bardzo interesujące miejsce, zwłaszcza, że teraz nie można już sobie tam tak swobodnie hasać. Dla uzupełnienia tej serii w najbliższym czasie dodam jeszcze jedną fotkę.