II
Gdy zima włos twój przysypuje śniegiem,
Gdy mróz do cna powarzył twoje czary,
Gdy cień twój biały jest nad mroku brzegiem,
Gdy to, co drogie, więdnie już bez miary,
Przyjrzyj się temu obrazowi, który
Mój ci maluje pędzel: Tu twe oko
Ujrzy od Boga skarb i od natury,
A tu, jak przez cię bolałem głęboko.
Pomnik ten prawdą niechże będzie jasną,
Dla potomności nigdy nie zmazaną,
Że chociaż zwiędłaś, barwy twe nie zgasną,
I że choć zginiem my, one zostaną.
Nie umrzesz nigdy, gdy zostaną one,
Że zaś ostaną, życie – ć zapewnione.
Samuel Daniel
8-D
wywolywanie duchow:) piekne:)
:) ......mrauuu
ładne kolorki ale wisiorek mi nie pasuje...jest za ciemny.. wygląda jak stempel
II Gdy zima włos twój przysypuje śniegiem, Gdy mróz do cna powarzył twoje czary, Gdy cień twój biały jest nad mroku brzegiem, Gdy to, co drogie, więdnie już bez miary, Przyjrzyj się temu obrazowi, który Mój ci maluje pędzel: Tu twe oko Ujrzy od Boga skarb i od natury, A tu, jak przez cię bolałem głęboko. Pomnik ten prawdą niechże będzie jasną, Dla potomności nigdy nie zmazaną, Że chociaż zwiędłaś, barwy twe nie zgasną, I że choć zginiem my, one zostaną. Nie umrzesz nigdy, gdy zostaną one, Że zaś ostaną, życie – ć zapewnione. Samuel Daniel
ładna gradacja szarości, ciekawy kadr, wymowne spojrzenie....czego tu jeszcze trzeba?....:)
czekam na wieczór