Raals [2008-03-27 17:01:21] > nie wiem, czy o tym juz pisalem, ale i Lecha po raz pierwszy od paru lat musze w tym konteksice pochwalic. I za tresc i styl: http://wiadomosci.wp.pl/kat,93074,wid,9784197,wiadomosc.html
świat za bardzo jest uzależniony od tanich produktów z Chin, dlatego coś mi sie wydaj, że Zachód i tak nie rozprawi sie z polityką Hu Jintao i Komunistyczną Partią Chin ;/// Ekonomia zdaje się być ważniejsza niż życie ludzkie :///
Sa i inne efekty. Dopiero co chcial dyskwalifikowac, teraz juz zapowiada, ze bedzie bronil... http://wiadomosci.wp.pl/kat,8171,wid,9792145,wiadomosc.html
Raals [2008-03-25 18:39:18] > jak w pysk strzelil ubeckie. Az trudno uwierzyc w taka bezczelnosc. Chca upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i w dodatku jest spora szansa, ze im sie to uda.
Slyszalem tez takie pomysly, jak bojkot chinskich produktow. W sumie czemu nie... inna sprawa, ze tu mam watpliwosci. Raz nie chce mi sie wierzyc, zeby taki bojkot mogl byc skuteczny na tyle, aby Chiny to odczuly. Dwa, ze nawet jesli by tak sie stalo, to najbardziej dostalby po tylku przecietny zjadacz ryzu, a przeciez nie on jest naszym przeciwnikiem.
Yuki [2008-03-25 18:36:26] > ano dobre pytanie... mysle, ze mozemy zrobic chociaz tyle, zeby dbac, aby temat nie przysechl i sie nie zabliznil, istnial w powszechej swiadomosci i czekal na dobry moment. Kazde imperium miewa chwile slabosci. Prywatnie uwazam, ze Zachod moglby to i owo na Pekinie wymoc pod warunkiem zajecia zdecydowanego, wspolnego stanowiska. Byc moze popisze troche listow do politykow tu i tam? Czy to cos da? Nie nastawiam sie na sukces, ale tym trudniej sie nastawiac, jak sie nawet nie sprobuje.
strasznie mi szkoda Tybetu, niestety swiat obecnych wyzwolicieli opiera sie na ropie i kasie, pies z kulawa porzadnie im nie pomoze, wstyd i porazka tzw demokracji, i gdzie zasady i prawa ludzi w globalnym kontekscie.... mozemy wesprzec Tybet mysla i glosem.......dzieki Wrobldob za pokazywanie tego regionu. pamietam, ze Twoje zdjecia byly jednymi z pierwszych, jakie ogladalam na plfoto, potem chyba miales przerwe.....pozdrowienia, Magda
Ożesz w mordę! Ubeckie metody! Poprzebierali się za mnichów i sprowokowali całe to krwawe zamieszanie sami tuż przed olimpiadą? Aż tak sobie świat zachodni lekceważą?
A najciekawsze w tym wszystkim, ze brytyjska agencja wywiadu satelitanego GCHQ potwierdzila wersje Dalajlamy, ze ostatnie zamieszki w Tybecie sprowokowali przebrani za mnichow agenci Chinskiej Ludowej Armi Wyzwolenia: http://www.phayul.com/news/article.aspx?id=19922
Mozna tez bylo posluzyc sie szantazem - przyznac chinom olimpiade, a potem konsekwentnie stanac w obronie Tybetu i zagrozic bojkotem. Wkurza mnie to, ze Zachod sam nie rozumie, ze jest mocny. A moze po prostu Tybet obchodzi ich tyle, co zeszloroczny snieg, bo wiekszosc zachodnich panstw ani ine doswiadczyla komuny, ani zaboru? :-/.
Nie trzeba było dawać Chińczykom organizacji. Teraz politycy nie powinni się dziwić jak dziewice i domagać się, żeby sprawę w jakiś sposób załatwili sportowcy. Natomiast nie powinni w żaden sposób zakazywać sportowcom protestowania. To co się dzieje w Tybecie, nie od wczoraj zreszta, to skandal w biały dzień...
po prostu szkoda, że w Tybecie nie ma ropy...pewnie chętni by uwolnić Tybet by sie znaleźli... smutne jest to co sie tam dzieje, a Chińskie władze wysadziłbym w powietrze! ;///// denerwuje mnie również fakt, że wszelkie informacje dotyczące zamieszek w wiadomościach, faktach i innych serwisach informacyjnych pojawiają się jako jedne z ostatnich...jak to możliwe! Olimpiada a zwłaszcza jej rozpoczęcie powinno być zbojkotowana bez dwóch zdań!!!! Co się tyczy samych Tybetańczyków to to że przetrwają nie jest takie proste…Chiny zabierają im ziemie pod uprawę, więc Ci biedni rolnicy nie mają jak przeżyć na tych i tak jałowych terenach! Podobno rząd Chiński nakazał „krzyżować” się Chińczykom z Tybetańczykami by wyniszczyć ten naród…dlatego Mayrah nie wiem czy Tybet… przetrwa jeżeli dobrzy ludzie nie zrobią nic by temu zapobiec
Tybet był.. jest i będzie.. Chiny również.. musi się sporo zmienić by mogły współistnieć razem.. Nie całe Chiny mordują i terroryzują...wielu Chińczyków jest równie represjonowanych przez władze jak Tybetańczycy.. olimpiada w Chinach..byłam przeciwna.. ideologicznie jestem na NIE ! jednak teraz widzę, że to może być szansa dla wszystkich na "ucywilizowanie" się Chin... bojkot samej olimpiady to przede wszystkim zmuszenie wielu sportowców do rezygnacji z życiowego celu.. nie można ich zmuszać, aczkolwiek powinni mieć wolny wybór w manifestacji swojego poparcia dla terroryzowanego Tybetu...
Przyznam, ze tu mnie pozytywnie zaskoczyl nasz obecny prezydent swoja nota w sprawie Tybetu. Po raz pierwszy od momentu jego wyboru poczulem, ze mysle podobnie jak on.
I to jest blad, bo gdyby caly Zachod (na Rosje nie ma co liczyc) przyjal wspolna postawe wobec Chin, to moglby cos ugrac. A w tej chwili kazdy sie boi pierwszy wychylic, bo z Chinami lacza interesy. Ale to dziala w dwie strony - Chiny nie moga sobie pozwolic, zeby nagle przestac prowadzic intresy z calym Zachodem.
Wiem, wiem, też się podpisywałam pod tymi listami poparcia dla Tybetu. I niestety słyszałam wypowiedź ministra sportu. Jak na razie nikt nie chce Chinom podskakiwać.
Taaa, olimpiada... przypomina sie w tym momencie Berlin 1936 i Moskwa 1980. Kiedys stac nas bylo przynajmniej na gest Kozakiewicza, dzis prezes PKOL zapowiada, ze bedzie dyskwalifikowal sportowcow, ktorzy dopuszcza sie jakiejkolwiek demonstracji pogladow w czasie olimpiady...
Mam wrazenie jednak, ze Tybet wreszcie zostal zauwazony, przynajmniej przez prywatnych ludzi. Pod adresami, ktore podalem w opisie, sa tysiace podpisow. W cuda nie wierze, ale gdyby teraz Zachod okazal wlasnie teraz nieugieta solidarnosc z Tybetem, mozna by zmusic Chiny do jakichs ustepstw jako, ze olimpiada za pasem...
Stupa Bouddhanath (Nepal, Kathmandu) stoi na starym szlaku handlowym wiodacym z Tybetu przez doline Kathmandu. Wokol stupy zamieszkalo wielu uciekinierow z Tybetu, ktorzy opuscili swoja ojczyzne w latach piecdziesiatych z obawy przed przesladowaniami przez Chinczykow. Prezne centrum Buddyzmu.
No... nawet Bush cos beknal... http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9796050,wiadomosc.html
Raals [2008-03-27 17:01:21] > nie wiem, czy o tym juz pisalem, ale i Lecha po raz pierwszy od paru lat musze w tym konteksice pochwalic. I za tresc i styl: http://wiadomosci.wp.pl/kat,93074,wid,9784197,wiadomosc.html
świat za bardzo jest uzależniony od tanich produktów z Chin, dlatego coś mi sie wydaj, że Zachód i tak nie rozprawi sie z polityką Hu Jintao i Komunistyczną Partią Chin ;/// Ekonomia zdaje się być ważniejsza niż życie ludzkie :///
Sa i inne efekty. Dopiero co chcial dyskwalifikowac, teraz juz zapowiada, ze bedzie bronil... http://wiadomosci.wp.pl/kat,8171,wid,9792145,wiadomosc.html
A to przegapilem. Dobre i to, ale mysle, ze mogliby wystapic z powazniejsza miedzynarodowa inicjatywa sugerowana pod http://www.tybet2008.pl/
O - i Miłościwie Nam Panujący Donald powiedział otwarcie, że nie pojedzie na otwarcie. I tak trzymać.
Ja jednak liczę na to, że przy okazji olimpiady będzie się dużo działo w tym temacie. Nie przyschnie.
Mobi Mobi [2008-03-25 21:24:02] > Ja Cie tez kojarze, choc to faktycznie musialo byc kawal czasu do tylu...
Raals [2008-03-25 18:39:18] > jak w pysk strzelil ubeckie. Az trudno uwierzyc w taka bezczelnosc. Chca upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i w dodatku jest spora szansa, ze im sie to uda.
Slyszalem tez takie pomysly, jak bojkot chinskich produktow. W sumie czemu nie... inna sprawa, ze tu mam watpliwosci. Raz nie chce mi sie wierzyc, zeby taki bojkot mogl byc skuteczny na tyle, aby Chiny to odczuly. Dwa, ze nawet jesli by tak sie stalo, to najbardziej dostalby po tylku przecietny zjadacz ryzu, a przeciez nie on jest naszym przeciwnikiem.
Yuki [2008-03-25 18:36:26] > ano dobre pytanie... mysle, ze mozemy zrobic chociaz tyle, zeby dbac, aby temat nie przysechl i sie nie zabliznil, istnial w powszechej swiadomosci i czekal na dobry moment. Kazde imperium miewa chwile slabosci. Prywatnie uwazam, ze Zachod moglby to i owo na Pekinie wymoc pod warunkiem zajecia zdecydowanego, wspolnego stanowiska. Byc moze popisze troche listow do politykow tu i tam? Czy to cos da? Nie nastawiam sie na sukces, ale tym trudniej sie nastawiac, jak sie nawet nie sprobuje.
strasznie mi szkoda Tybetu, niestety swiat obecnych wyzwolicieli opiera sie na ropie i kasie, pies z kulawa porzadnie im nie pomoze, wstyd i porazka tzw demokracji, i gdzie zasady i prawa ludzi w globalnym kontekscie.... mozemy wesprzec Tybet mysla i glosem.......dzieki Wrobldob za pokazywanie tego regionu. pamietam, ze Twoje zdjecia byly jednymi z pierwszych, jakie ogladalam na plfoto, potem chyba miales przerwe.....pozdrowienia, Magda
Ożesz w mordę! Ubeckie metody! Poprzebierali się za mnichów i sprowokowali całe to krwawe zamieszanie sami tuż przed olimpiadą? Aż tak sobie świat zachodni lekceważą?
Uwolnić, ba! Ale jak?
Krotko mowiac... graja Zachodowi na nosie?
A najciekawsze w tym wszystkim, ze brytyjska agencja wywiadu satelitanego GCHQ potwierdzila wersje Dalajlamy, ze ostatnie zamieszki w Tybecie sprowokowali przebrani za mnichow agenci Chinskiej Ludowej Armi Wyzwolenia: http://www.phayul.com/news/article.aspx?id=19922
Mozna tez bylo posluzyc sie szantazem - przyznac chinom olimpiade, a potem konsekwentnie stanac w obronie Tybetu i zagrozic bojkotem. Wkurza mnie to, ze Zachod sam nie rozumie, ze jest mocny. A moze po prostu Tybet obchodzi ich tyle, co zeszloroczny snieg, bo wiekszosc zachodnich panstw ani ine doswiadczyla komuny, ani zaboru? :-/.
Nie trzeba było dawać Chińczykom organizacji. Teraz politycy nie powinni się dziwić jak dziewice i domagać się, żeby sprawę w jakiś sposób załatwili sportowcy. Natomiast nie powinni w żaden sposób zakazywać sportowcom protestowania. To co się dzieje w Tybecie, nie od wczoraj zreszta, to skandal w biały dzień...
po prostu szkoda, że w Tybecie nie ma ropy...pewnie chętni by uwolnić Tybet by sie znaleźli... smutne jest to co sie tam dzieje, a Chińskie władze wysadziłbym w powietrze! ;///// denerwuje mnie również fakt, że wszelkie informacje dotyczące zamieszek w wiadomościach, faktach i innych serwisach informacyjnych pojawiają się jako jedne z ostatnich...jak to możliwe! Olimpiada a zwłaszcza jej rozpoczęcie powinno być zbojkotowana bez dwóch zdań!!!! Co się tyczy samych Tybetańczyków to to że przetrwają nie jest takie proste…Chiny zabierają im ziemie pod uprawę, więc Ci biedni rolnicy nie mają jak przeżyć na tych i tak jałowych terenach! Podobno rząd Chiński nakazał „krzyżować” się Chińczykom z Tybetańczykami by wyniszczyć ten naród…dlatego Mayrah nie wiem czy Tybet… przetrwa jeżeli dobrzy ludzie nie zrobią nic by temu zapobiec
Dalajlama nie jest przeciwny olimpiadzie, ale olimpiada to pewne standardy. Konsekwentny nacisk Zachodu na wladze bylby tu wskazany.
Tybet był.. jest i będzie.. Chiny również.. musi się sporo zmienić by mogły współistnieć razem.. Nie całe Chiny mordują i terroryzują...wielu Chińczyków jest równie represjonowanych przez władze jak Tybetańczycy.. olimpiada w Chinach..byłam przeciwna.. ideologicznie jestem na NIE ! jednak teraz widzę, że to może być szansa dla wszystkich na "ucywilizowanie" się Chin... bojkot samej olimpiady to przede wszystkim zmuszenie wielu sportowców do rezygnacji z życiowego celu.. nie można ich zmuszać, aczkolwiek powinni mieć wolny wybór w manifestacji swojego poparcia dla terroryzowanego Tybetu...
Przyznam, ze tu mnie pozytywnie zaskoczyl nasz obecny prezydent swoja nota w sprawie Tybetu. Po raz pierwszy od momentu jego wyboru poczulem, ze mysle podobnie jak on.
I to jest blad, bo gdyby caly Zachod (na Rosje nie ma co liczyc) przyjal wspolna postawe wobec Chin, to moglby cos ugrac. A w tej chwili kazdy sie boi pierwszy wychylic, bo z Chinami lacza interesy. Ale to dziala w dwie strony - Chiny nie moga sobie pozwolic, zeby nagle przestac prowadzic intresy z calym Zachodem.
Wiem, wiem, też się podpisywałam pod tymi listami poparcia dla Tybetu. I niestety słyszałam wypowiedź ministra sportu. Jak na razie nikt nie chce Chinom podskakiwać.
Taaa, olimpiada... przypomina sie w tym momencie Berlin 1936 i Moskwa 1980. Kiedys stac nas bylo przynajmniej na gest Kozakiewicza, dzis prezes PKOL zapowiada, ze bedzie dyskwalifikowal sportowcow, ktorzy dopuszcza sie jakiejkolwiek demonstracji pogladow w czasie olimpiady...
Mam wrazenie jednak, ze Tybet wreszcie zostal zauwazony, przynajmniej przez prywatnych ludzi. Pod adresami, ktore podalem w opisie, sa tysiace podpisow. W cuda nie wierze, ale gdyby teraz Zachod okazal wlasnie teraz nieugieta solidarnosc z Tybetem, mozna by zmusic Chiny do jakichs ustepstw jako, ze olimpiada za pasem...
No... nie teraz... to trwa juz okolo pol wieku...
Zawsze chciałam pojechać do Tybetu, a teraz ci okropni Chińczycy! Czy to się kiedyś skończy?
Stupa Bouddhanath (Nepal, Kathmandu) stoi na starym szlaku handlowym wiodacym z Tybetu przez doline Kathmandu. Wokol stupy zamieszkalo wielu uciekinierow z Tybetu, ktorzy opuscili swoja ojczyzne w latach piecdziesiatych z obawy przed przesladowaniami przez Chinczykow. Prezne centrum Buddyzmu.