kolejna odezwa do narodu? cyjanowy mesjaszu spocznij, odpocznij. Apel. Zbiorka. Na raz, na dwa, na trzy... "Ludzie zaslaniacie mi horyzont", genialne, brutalne, totalitarne, zajebiste.
Cholera, ja też lubie słodkości, których jem za dużo i nabieram się na promocje, ostatnio kupiłem koszule za 9 zł... nie wiem czy mi potrzebna, i pendriva 4GB, bo był taniutki... też chyba jestem konsumpcjonistą... no i filmy oglądam z hollywood... najlepiej horrory... czym gorszy tym lepszy, pornosem też nie pogardze... czy jestem bezmyślnym zombie? Boję się, że tak... Musze wyjechać w Bieszczady i oddać się kontemplacji, przerywanej onanizmem, może to mi pomoże... albo szukać pocieszenia w Kościele... sam nie wiem... , a może jednak powiem Edycie Lewandowskiej, że ją kocham? [;-)]
lol Bastek .. ;) market nie w jabłonnie tylko w świdniku. yes, kupowanie w markecie przypomina noc/świt żywych trupów. kupowanie ponad miare, potem konsumowanie i tycie. zgodnie z planami reklamodawców i sieci handlowych.
Kaufland w Jabłonnie? Lubie nocne klimaty z marketami w tle... do których zmierza tłum zombie (Dlaczego one tu idą? Bo to jedyne co pozostało im w resztakch świadomości... robienie zakupów. Świt żywych trupów Romero). Napisałem nawet wiersz o tym: "Markety - Ludzie otaczają mnie, po co tam idziecie, czy nie mozecie kupować w małych sklepikach osiedlowych, Markety - Ludzie zasłaniacie mi horyzont, czemu spędzacie tam czas, tam jest dużo, ale panuje tam zło" Dobry, nie?
Wygląda to tak jakby supermarket skakał po parkingu jak wielka żaba i zjadał ludzi i samochody, heh
gracias lu. ale nie mów 'zaje*iste' bo tak mówią ludzie prości, a my jestesmy elitą plfoto, nie zapominaj ;p
kolejna odezwa do narodu? cyjanowy mesjaszu spocznij, odpocznij. Apel. Zbiorka. Na raz, na dwa, na trzy... "Ludzie zaslaniacie mi horyzont", genialne, brutalne, totalitarne, zajebiste.
Cholera, ja też lubie słodkości, których jem za dużo i nabieram się na promocje, ostatnio kupiłem koszule za 9 zł... nie wiem czy mi potrzebna, i pendriva 4GB, bo był taniutki... też chyba jestem konsumpcjonistą... no i filmy oglądam z hollywood... najlepiej horrory... czym gorszy tym lepszy, pornosem też nie pogardze... czy jestem bezmyślnym zombie? Boję się, że tak... Musze wyjechać w Bieszczady i oddać się kontemplacji, przerywanej onanizmem, może to mi pomoże... albo szukać pocieszenia w Kościele... sam nie wiem... , a może jednak powiem Edycie Lewandowskiej, że ją kocham? [;-)]
lol Bastek .. ;) market nie w jabłonnie tylko w świdniku. yes, kupowanie w markecie przypomina noc/świt żywych trupów. kupowanie ponad miare, potem konsumowanie i tycie. zgodnie z planami reklamodawców i sieci handlowych.
a i jeszcze dodam, że kocham się też w Daryl Hannah... Jezu, nie wiem, co zrobić, bo Edyte z TVP info też.
to chyba dobrze ze 'nie trafia' , bo antyreklama powinna zniechęcać i mówić 'nie kupuj tu!' :P
Kaufland w Jabłonnie? Lubie nocne klimaty z marketami w tle... do których zmierza tłum zombie (Dlaczego one tu idą? Bo to jedyne co pozostało im w resztakch świadomości... robienie zakupów. Świt żywych trupów Romero). Napisałem nawet wiersz o tym: "Markety - Ludzie otaczają mnie, po co tam idziecie, czy nie mozecie kupować w małych sklepikach osiedlowych, Markety - Ludzie zasłaniacie mi horyzont, czemu spędzacie tam czas, tam jest dużo, ale panuje tam zło" Dobry, nie?
do mnie nie trafia...