miała to być refleksja o przemijaniu... nie całkiem wprost... z miejsca, gdzie rośliny więdną na kamieniach... jak pamięć o... jeśli jest przygnębiająca... to tak właśnie miało być... pozdrawiam...
Obejrzałam wszystkie z tego cyklu. Wpisuję sie na koniec, bo do tej pory mam ambiwalentne odczucia w stosunku do kazdego z nich. Z jednej strony intrygują, sa oryginalne w wymowie, z drugiej jednak troche mnie przygnębiają. Nie do konca rozumiem zamierzenia, nie do konca trafiają w moją estetykę. Pozdrawiam przesylając życzenia świąteczne.
...:) dziękuję...
bardzo intrygująca seria
wzdrygnęło. zielnik cmentarny. coś za, prawie się już kończy. coś przed. zostaje liść zasuszony, wystarczy odwrócić kartkę.
Mocny akcent na koniec szarości :-)
pod wrażeniem
koniec w dobrym momencie .. i to wyczucie :*)
Przepiekna seria... Pokazuje w pelni jakim doswiadczonym i dojrzalym fotografem jestes.
wymowne...
Requiem dla magiji kwietu papyproci czyli agonija natury wew kamiennych zebiszczach syfilizacji :( Widzi mie sie zamysl i temat
Smutne... nie umiem nic więcej powiedzieć... pozdrawiam świątecznie.
Podświadomie to czułam. Ale świadomie odkladałam na bok...
miała to być refleksja o przemijaniu... nie całkiem wprost... z miejsca, gdzie rośliny więdną na kamieniach... jak pamięć o... jeśli jest przygnębiająca... to tak właśnie miało być... pozdrawiam...
Obejrzałam wszystkie z tego cyklu. Wpisuję sie na koniec, bo do tej pory mam ambiwalentne odczucia w stosunku do kazdego z nich. Z jednej strony intrygują, sa oryginalne w wymowie, z drugiej jednak troche mnie przygnębiają. Nie do konca rozumiem zamierzenia, nie do konca trafiają w moją estetykę. Pozdrawiam przesylając życzenia świąteczne.
:) Tak tak.
Na cały tydzień, i na dłużej. p-m.
:)