Cześć Wojtku...przecież nie przejmuję sie tym, że ktoś krytykuje moje zdjęcie...po to je wrzucam;)) Cieszę się, że tak często bywasz u mnie!!! A co do Twoich Damulek ;) to pęknie je pokazałeś! a jak na czas 1/30 to super wyszło, mi przy takich czasach często wychodzi ''dynamiczne'' ujęcie :)) Co znaczy zakochać sie w tych zwierzakach to doskonale wiem...widziałeś pewnie, że też mam takie miejsce gdzie biegają Daniele! Moje są już oswojone i to pozwala mi sie do nich zbliżyć bardzo blisko! jeżeli nie robi się gwałtownych ruchów to można je nawet pokarmić z reki! Ma to swój niesamowity urok :)) Spotkanie natomiast jelenia na całkowicie dzikiego to jest dopiero coś niesamowitego!!! Pozdrawiam serdecznie-Bartek!
Malkontenci pewnie mogli by utyskiwac; że to w parku to niby łatwiej bo zwierzaki mniej płochliwe itd.. ale co innego podejśc zwierze, a co innego wyczekac właściwy moment, skomponowac dobry kadr i zrobic dobre technicznie zdjęcie... i w tym temacie należą Ci się słowa uznania.. :)
AniaKa- tylko pod warunkiem ze modele dosc spokojne a aparat na statywie inaczej raczej mało prawdopodobne. Co do tego zdjecia pewnosci jednak niemam z tym czasem,moge sie mylic,poprostu niepamietam.pzdr
wld,Dobry Brat - przepraszam za opis,postaram sie nastepnymi razami pamietac o tym. Zdjecie zrobiłem (jak wiekszosc moich) w londynskim Richmond parku,to najwiekszy miejski park w europie. Jak dla mnie to jedyne miejsce w londynie w ktorym naprawde mozna sie zakochac,a to za sprawa jeleni szlachetnych i danieli ktore mozna tam spotkac. Te dwa daniele sfotografowałem około miesiaca temu. Dały do siebie podejsc na około 30m ,blizej juz zaczeły nerwowo reagowac wiec zaprzestałem podchodow. Szkło to obiektyw canona z zoomem 70-300 w tym przypadku rozciagniety do maksimum,zeby zadbac o dobra jakosc osadzony na statywie. Przysłona rowna 9 a czas bij zabij niepamietam,ale był dosc pochmurny dzien wiec około 1/30sekundy. A pozniej to juz tylko troche wyostrzania ,kadrowanie i gotowe.
Bartku- musisz mnie tam koniecznie kiedys zabrac!!!
Cześć Wojtku...przecież nie przejmuję sie tym, że ktoś krytykuje moje zdjęcie...po to je wrzucam;)) Cieszę się, że tak często bywasz u mnie!!! A co do Twoich Damulek ;) to pęknie je pokazałeś! a jak na czas 1/30 to super wyszło, mi przy takich czasach często wychodzi ''dynamiczne'' ujęcie :)) Co znaczy zakochać sie w tych zwierzakach to doskonale wiem...widziałeś pewnie, że też mam takie miejsce gdzie biegają Daniele! Moje są już oswojone i to pozwala mi sie do nich zbliżyć bardzo blisko! jeżeli nie robi się gwałtownych ruchów to można je nawet pokarmić z reki! Ma to swój niesamowity urok :)) Spotkanie natomiast jelenia na całkowicie dzikiego to jest dopiero coś niesamowitego!!! Pozdrawiam serdecznie-Bartek!
gdzie Ty je tak ujmujesz co? masz jakis prywatny las ? popieram WLD ;)) sliczna scena, sliczne daniele.....podziwiam jakosc zdjecia
Trochę inne te "zajączki świąteczne". A prezenty też przynoszą? :)))...
wesołych swiąt Wojtku.;)
bdb.
Za wld - w kwestii opisu. Gdy oglądamy takie zdjęcie - w ładnej GO, z ciekawą sytuacją, chcemy też poczytać coś więcej: co, gdzie, jak...
wszystko gra
dobre
Piekny to zwierz,naprawde moglo to byc emocjonujace spotkanie,pzdr
Malkontenci pewnie mogli by utyskiwac; że to w parku to niby łatwiej bo zwierzaki mniej płochliwe itd.. ale co innego podejśc zwierze, a co innego wyczekac właściwy moment, skomponowac dobry kadr i zrobic dobre technicznie zdjęcie... i w tym temacie należą Ci się słowa uznania.. :)
Dzięki i życzę daszych owocnych łowów.Pozdr.
AniaKa- tylko pod warunkiem ze modele dosc spokojne a aparat na statywie inaczej raczej mało prawdopodobne. Co do tego zdjecia pewnosci jednak niemam z tym czasem,moge sie mylic,poprostu niepamietam.pzdr
Fotka zacna , pozazdrościć można, ale zabiłeś mi klina tym czasem 1/30 sek . Możliwe to bez rozmycia? Pytam oczywiście poważnie.
wld,Dobry Brat - przepraszam za opis,postaram sie nastepnymi razami pamietac o tym. Zdjecie zrobiłem (jak wiekszosc moich) w londynskim Richmond parku,to najwiekszy miejski park w europie. Jak dla mnie to jedyne miejsce w londynie w ktorym naprawde mozna sie zakochac,a to za sprawa jeleni szlachetnych i danieli ktore mozna tam spotkac. Te dwa daniele sfotografowałem około miesiaca temu. Dały do siebie podejsc na około 30m ,blizej juz zaczeły nerwowo reagowac wiec zaprzestałem podchodow. Szkło to obiektyw canona z zoomem 70-300 w tym przypadku rozciagniety do maksimum,zeby zadbac o dobra jakosc osadzony na statywie. Przysłona rowna 9 a czas bij zabij niepamietam,ale był dosc pochmurny dzien wiec około 1/30sekundy. A pozniej to juz tylko troche wyostrzania ,kadrowanie i gotowe.
zacna seria :))
celny strzał...
piękne Damulki :D
No i słowa dotrzymałeś Wojciechu--lubię
Nooo, "wld" ma rację, bo zdjęcie dobre
super spotkanie! fajne bardzo!
znakomite ! choc wolałbym w szerszym kadrze ...
ależ spotkanie! Mogłbyś nie skąpić na opisie i co nieco skrobnąć nt. powstania takieo ujęcia ;)
uwielbiam te Twoje rogate zwierzaczki:) pozdrawiam