Robert Pranagal [2010-02-27 17:26:55] > Dobra, dobra... wiadomo, że żartowałem. Ale wiesz o co chodzi. Równoległe "z góry" nie mają prawa być równoległymi na płaszczyźnie zdjęcia i będzie to różnie wyglądało w zależności od ogniskowej obiektywu/perspektywy. Juz nie wspomnę o analizie cieni przedmiotów okrągłych różnie ustawionych gdzie trzeba by trochę pokreślić i policzyć, aby do czegoś dojść :-)
Robert Pranagal [2010-02-27 17:11:17] Może nie tyle nie tyle na inne, co masz odmienne, nie znane mi pojęcie równoległości. Jest tak jak napisał tutaj > (mb) [2010-02-27 17:03:14] . Nie mam nic więcej do dodania ;-)
Robert Pranagal [2010-02-27 17:00:27] > Przy takim ułożeniu wzajemnym fotografującego, słońca i obiektów nie mają prawa być równoległe. Do panienki tez nie układa się równolegle ;-)
Robert no równolegle to biegną jakbyś focił pionowo z góry. Tak nie będą w sensie narysowania równoległych kresek na obrazku. Nie ma mowy. Ja zamykam dochodzenie:)))
(mb) [2010-02-27 16:52:58] > Cienie nie mają prawa biec równolegle i tej z prawem może chować się za nią (rowerem) właśnie. Poza tym może warto zwrócić uwagę na fakt, że cień roweru z lewej pada na koło roweru z prawej etc. Takie "sledztwa" w oparciu o podglądy, które oglądamy mnie osłabiają ;-)
A_R_mator [2010-02-27 16:52:51] dlatego powiedziałem, że jak zobaczę duże powiększenie, to odszczekam... Na razie panienka po prawej wygląda dla mnie na wklejoną.
Dochodzenie takich pierdół (barwa, miękkość światła)na miniaturce (a tylko takie tutaj mamy) to przesada. Poza tym tam mogą być wbrew pozorom jeszcze inne cienie i brudne pasy też mogą...
Robert, ten cień to cień tylnego koła panienki po lewej stronie, a przednie koło roweru panienki po prawej stronie rzuca cień który widać:))) Ale co do tylnego koła panienki PPS no to zagwozdka w samej rzeczy. Jest widoczny ale tylko częściowo (między szprychami). W sumie dziwne.
A dlaczego przednie koło roweru panienki po prawej stronie rzuca cień w innym kierunku niż koło panienki po lewej i pana harcerza? Nie mówiąc o tym, że tylne koło cienia wcale nie rzuca...
Robert Pranagal [2010-02-27 17:26:55] > Dobra, dobra... wiadomo, że żartowałem. Ale wiesz o co chodzi. Równoległe "z góry" nie mają prawa być równoległymi na płaszczyźnie zdjęcia i będzie to różnie wyglądało w zależności od ogniskowej obiektywu/perspektywy. Juz nie wspomnę o analizie cieni przedmiotów okrągłych różnie ustawionych gdzie trzeba by trochę pokreślić i policzyć, aby do czegoś dojść :-)
Dobre ;D, pozdrawiam :)
hehehe , fajne
Dobre panny co na rower zakładają obcasy.
A_R_mator [2010-02-27 17:17:08] Linie równoległe to takie, które przecinają się w nieskończoności... Ale są też i inne definicje...
Robert Pranagal [2010-02-27 17:11:17] Może nie tyle nie tyle na inne, co masz odmienne, nie znane mi pojęcie równoległości. Jest tak jak napisał tutaj > (mb) [2010-02-27 17:03:14] . Nie mam nic więcej do dodania ;-)
A_R_mator [2010-02-27 17:08:38] Nie? Chyba w takim razie patrzę na inne zdjęcie...
Robert Pranagal [2010-02-27 17:00:27] > Przy takim ułożeniu wzajemnym fotografującego, słońca i obiektów nie mają prawa być równoległe. Do panienki tez nie układa się równolegle ;-)
To dlaczego cień gostka na pierwszym planie układa się z grubsza równolegle do cienia panienki po lewej?
Robert no równolegle to biegną jakbyś focił pionowo z góry. Tak nie będą w sensie narysowania równoległych kresek na obrazku. Nie ma mowy. Ja zamykam dochodzenie:)))
:)
Cienie nie mają prawa biec równolegle... O kurka...
A_R_mator - fajna ciekawostka:)
(mb) [2010-02-27 16:52:58] > Cienie nie mają prawa biec równolegle i tej z prawem może chować się za nią (rowerem) właśnie. Poza tym może warto zwrócić uwagę na fakt, że cień roweru z lewej pada na koło roweru z prawej etc. Takie "sledztwa" w oparciu o podglądy, które oglądamy mnie osłabiają ;-)
akurat tam, gdzie poiwnien byc cień TKPPPS to jest dosyc biały:)
A_R_mator [2010-02-27 16:52:51] dlatego powiedziałem, że jak zobaczę duże powiększenie, to odszczekam... Na razie panienka po prawej wygląda dla mnie na wklejoną.
tak, pasy są tak brudne, że aż cień tylnego koła panienki po prawej na nich zniknął...
w każdym razie potwierdzam, jak dla mnie to cień panienki PPS miejscami sie ulotnił i nie bardzo widzę logiczne wytłumaczenie tego.
Dochodzenie takich pierdół (barwa, miękkość światła)na miniaturce (a tylko takie tutaj mamy) to przesada. Poza tym tam mogą być wbrew pozorom jeszcze inne cienie i brudne pasy też mogą...
jak zobaczę duże powiększenie, to wszystko odszczekam, na razie dla mnie to jest niedopracowana sklejka
Tak tak... ;)
poza tym, barwa i miękkość światła na twarzach jest inna
(mb) [2010-02-27 16:45:20] ale zauważ, że cień panienki po lewej pada na pasy pod kątem 45 stopni, a panienki po prawej prawie prostopadle
BigBadWolf [2010-02-27 16:42:21] co Ty bredzisz...
Robert, ten cień to cień tylnego koła panienki po lewej stronie, a przednie koło roweru panienki po prawej stronie rzuca cień który widać:))) Ale co do tylnego koła panienki PPS no to zagwozdka w samej rzeczy. Jest widoczny ale tylko częściowo (między szprychami). W sumie dziwne.
Bo to cień tylnego koła pani po lewej... ;P
detektyw :) przyjrzyj się uważnie ;)
Robert Pranagal [2010-02-27 16:39:49] > yyyyy tam :-))))
A dlaczego przednie koło roweru panienki po prawej stronie rzuca cień w innym kierunku niż koło panienki po lewej i pana harcerza? Nie mówiąc o tym, że tylne koło cienia wcale nie rzuca...
genialne!
dobre!
dobre... kastomizowane wigry...
w kozakach na Ukrainę?
kocham ten kraj. Jeżeli nie ustawiane, to Nobel. Zapisuję się do harcerstwa.
Ej, nalezałem do ZHP i sobie czegos takiego nie przypominam :D A na pewno zapamiętałbym... ;)
he :)
trzeba było te dwie panienki, a nie tego gościa