witam. mialem jezcze drugie, nieco gorsze ujęcie Oziego - ale muszę odgrzebać, o ile nie przepadło w rozsypanym dysku. Wtedy najpierw usłyszałem dźwięk zblizającej się torpedy a za nią dopiero Twoją sylwetkę z kaskiem na głowie. Widziałem Was 5-6 sekund, potem jeszcze raz jakieś 10 minut później, gdy wracałem do domu z grobu mojego psa - jamnika Pluto (pochowany koło Głazu Grońskiego w Puszczy Bukowej). Cóż świat jest mały, nawet dla fotografów i psiarzy razem wziętych. Serdecznie pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt. Co do zdjęcia powyżej, to jest ładnie skomponowane, jednak nad kolorystyką bym trochę jeszcze popracował
witam. mialem jezcze drugie, nieco gorsze ujęcie Oziego - ale muszę odgrzebać, o ile nie przepadło w rozsypanym dysku. Wtedy najpierw usłyszałem dźwięk zblizającej się torpedy a za nią dopiero Twoją sylwetkę z kaskiem na głowie. Widziałem Was 5-6 sekund, potem jeszcze raz jakieś 10 minut później, gdy wracałem do domu z grobu mojego psa - jamnika Pluto (pochowany koło Głazu Grońskiego w Puszczy Bukowej). Cóż świat jest mały, nawet dla fotografów i psiarzy razem wziętych. Serdecznie pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt. Co do zdjęcia powyżej, to jest ładnie skomponowane, jednak nad kolorystyką bym trochę jeszcze popracował