Ano klasyka. Trzasniete jak jeszcze sie nam cyfra nie snila nawet... 1998. Klasyczne miejsce, choc wtedy zdaje sie bylem jednym z pierwszych wspinaczy z Polski (pierwszy raz bylem w Hampi w 1996) - to juz materialow ludzie z zachodu zrobili. Wtedy, za pierwszym zazem o Hampi byla tylko mala wzmianka w LP. Prawie zero turystow, pare hotelikow. A teraz... porazka.
Wracajac do zdjecia - nie przekadrowwywane, praktycznei nieobrabiane i na takim sobie skanerze skanowane, bo nie mialem wtedy nic lepszego i malo wiedzialem o obrobce, Photoshopie, etc..
Chwilę mnie tu nie było i już ktoś mi włazi przez monitor... Kapitalne ujęcie (15 minut spadania), wysiłek,
pot, napięcie, asekuracja... I luzak na dnie. Egzaminator. Nie lubię, ale podziwiam.
MW, co ty sie tak na ranking patrzysz :) przeciez wiadomo ze to pic, a licza sie zdjecia...:) a co do foty (sebanow)... ten kto sie nigdy nie wspinał to nie doceni :(
seb:kadr jest prawdopodobnie odwrocony, ale taka jest wlasnie "naturalna" perspektywa z punku widzenia wspinajacego sie..wspina sie przecież twarza do ściany..... poza tym przy takim kadrze jak w tej chwili nasza uwaga kieruje sie ku prawej rece kurczowo trzymajacej sie jakiejs krawadki na rajbugngu - przy kadrze odwrotnym zdecydowanie brak jest tej klarownosci.. wzrok bladzi troche po jego twarzy troche po kamieniach na grze(dole)
Tutaj odwrocenie kadru nie maskuje wrazenia ze zdjecie zostalo zrobione z krawedzi, przy tej orientacji kadru naturalnie oczekuje sie sciany pod wspinaczem - tu widac ja obok (oczywiscie wiem ze biorac pod uwage warunki wykonania zdjecia, plote bez sensu, ale coz, fotografia to fotografia), nie ma pomimo obrocenia wrazenia zwisu, raczej lezenia na skale (co ja plote, ale cos nie pasi). Zrezygnowalbym tez z dolu kadru (obecnego dolu) - jedna jasna skala nie odwraca tak uwagi, jak te dwie jasne skaly. A dlaczego sie tak wglebiam? Bo na mnie zdjecie slabo dziala - wina jest nieczytelnosc gestu. Nie jest jasne czy ta reka porusza sie w lewo czy prawo (na logike pewnie porusza sie w lewo), ale to jest zrozumiale na 'stop-klatce', i gest jest 'malo obszerny' - pewnie jako laik wspinaczkowy jestem rozpieszczony zdjeciami z ladnymi gestami w poprzek czy po przekatnej pelnego kadru. No i przez obrocenie starcilismy troche z ekspresji wspinacza - ciezej poznac wyraz jego twarzy. Pisze tyle, bo podziwiam wykonanie tego zdjecia, a rownoczesnie mnie ono nie zachwyca - tak jak tym tajemniczym 'onym', wykorzystuje okazje zeby napisac co o tym mysle. Strasznie mi sie te Twoje zdjecia podobaja, foty rasowego zdobywcy - przysylaj nastepne.
Marku - niewiele moge dodac, bo chyba wszystko juz o tym zdjeciu powiedziano. Cos mi sie wydaje, ze jeszcze dwa Twoje zdjecia i zrzucisz mnie z topu rankingu - ale widzac, co do tej pory pokazales, sadze, ze Ci sie to miejsce na topie nalezy.
Pingwinku-zobacz co dali z Mongolii (alpinus)-a mam kilkadziesiat takich "zylet" jak ta druga fota w portfolio. Tak jak by w 90% wybierali najgorsze ze zdjec do wyboru... Moze mieli malo czasu?
zeby zobaczyc dokladnie "o co chodzi" obrocile o 180 w PS i zupelnie traci dynamike tak jak tu jest super bo tak zakreca punkt widzenia, ze w perwszym momencie nie wiesz co sie dzieje, a te postacie na dole tylko poteguja to wrazenie.
...ja jestem..... pod wrażeniem ,..trudno jest oddac na jednej fotce wysiłek wspinaczki (ja niedawno pokonywałem"Zawrat"(w naszych Taterkach :)..I.. ze zdjęciami .... słabo...!
Brawo- to trudny temat- mnie tez ruszaja te klimaty- wspinaczka, rower narty to moje pasje- mnie nigdy nie udalo sie zrobic fajnych fotek o tym. Puszczaj od czasu do czasu cos nowego, bo serce rośnie. Jeszcze troche i ja tez uciekam z miasta w góry:)
Gosc ma niesamowita "pare" w rekach. Jest wielki, choc jeszcze malo znany i skromny. A w Niemczech wiekszosc firm olewa "dederona"-wiec Thomas sam sie 'sponsoruje".
bardzo mi się podoba ta fotka! nieruchoma ręka super uchwycona, druga cudownie rozmazana... tylko ten koleś leżący w tle wrrr, na takich zdjęciach najlepiej kiedy obiekt jest sam. ale i tak jest bombowe. szósteczka.
Dzieki za komentarz! Dam znac jak bede mial diaporame-na duzym ekranie i przez obiektyw f2.4 w rzutniku rellei to dopiero obled. Moze do Oskara tez pojade!
Bylo tam tak goraco(styczen 1999!),ze sie dalo wspinac tylko poznym wieczorem albo raniutko! Musialem dyndac na watpliwym haku przez 2 godz, nog nie czulem...
+
Ano klasyka. Trzasniete jak jeszcze sie nam cyfra nie snila nawet... 1998. Klasyczne miejsce, choc wtedy zdaje sie bylem jednym z pierwszych wspinaczy z Polski (pierwszy raz bylem w Hampi w 1996) - to juz materialow ludzie z zachodu zrobili. Wtedy, za pierwszym zazem o Hampi byla tylko mala wzmianka w LP. Prawie zero turystow, pare hotelikow. A teraz... porazka. Wracajac do zdjecia - nie przekadrowwywane, praktycznei nieobrabiane i na takim sobie skanerze skanowane, bo nie mialem wtedy nic lepszego i malo wiedzialem o obrobce, Photoshopie, etc..
hampi - klasyka :)
niezłe
gdzies kiedyś widziałem Twój reportaż stamtąd...
świetne
co tu duzo gadac, zawsze wracam do tych zdiec, sa po prostu piekne, a to lubie szczegolnie...
sie z@krecilo w glowie... ;]
wspaniałe
Powalająca jest wieloplanowośc kadru.super.
A co, mialem kamienie posprzatac na dole? Trudno byloby- bo waza sporo majac kilka-kilkanascie metrow srednicy... Ale moze ty masz wiecej sily?! :)
ciekawe - ale troszku zamotane - za dużo prawej strony (???)
dla mnie extraklasa 8-)
Chwilę mnie tu nie było i już ktoś mi włazi przez monitor... Kapitalne ujęcie (15 minut spadania), wysiłek, pot, napięcie, asekuracja... I luzak na dnie. Egzaminator. Nie lubię, ale podziwiam.
***
A niep rawda, kobayashi, ja sie nie wspinalem, nie wspinam i wspinal nie bede, ale doceniam :)
MW, co ty sie tak na ranking patrzysz :) przeciez wiadomo ze to pic, a licza sie zdjecia...:) a co do foty (sebanow)... ten kto sie nigdy nie wspinał to nie doceni :(
ups..chyba sie powtarzam... i to za autorem..
seb:kadr jest prawdopodobnie odwrocony, ale taka jest wlasnie "naturalna" perspektywa z punku widzenia wspinajacego sie..wspina sie przecież twarza do ściany..... poza tym przy takim kadrze jak w tej chwili nasza uwaga kieruje sie ku prawej rece kurczowo trzymajacej sie jakiejs krawadki na rajbugngu - przy kadrze odwrotnym zdecydowanie brak jest tej klarownosci.. wzrok bladzi troche po jego twarzy troche po kamieniach na grze(dole)
rewelacja
Najwyzszy poziom w kazdym calu... ba w kazdym milimetrze. Doskonale rzemioslo. Zdecydowanie najwyzsza nota. Pozdrawiam
Tutaj odwrocenie kadru nie maskuje wrazenia ze zdjecie zostalo zrobione z krawedzi, przy tej orientacji kadru naturalnie oczekuje sie sciany pod wspinaczem - tu widac ja obok (oczywiscie wiem ze biorac pod uwage warunki wykonania zdjecia, plote bez sensu, ale coz, fotografia to fotografia), nie ma pomimo obrocenia wrazenia zwisu, raczej lezenia na skale (co ja plote, ale cos nie pasi). Zrezygnowalbym tez z dolu kadru (obecnego dolu) - jedna jasna skala nie odwraca tak uwagi, jak te dwie jasne skaly. A dlaczego sie tak wglebiam? Bo na mnie zdjecie slabo dziala - wina jest nieczytelnosc gestu. Nie jest jasne czy ta reka porusza sie w lewo czy prawo (na logike pewnie porusza sie w lewo), ale to jest zrozumiale na 'stop-klatce', i gest jest 'malo obszerny' - pewnie jako laik wspinaczkowy jestem rozpieszczony zdjeciami z ladnymi gestami w poprzek czy po przekatnej pelnego kadru. No i przez obrocenie starcilismy troche z ekspresji wspinacza - ciezej poznac wyraz jego twarzy. Pisze tyle, bo podziwiam wykonanie tego zdjecia, a rownoczesnie mnie ono nie zachwyca - tak jak tym tajemniczym 'onym', wykorzystuje okazje zeby napisac co o tym mysle. Strasznie mi sie te Twoje zdjecia podobaja, foty rasowego zdobywcy - przysylaj nastepne.
Najwyzszy poziom w kazdym calu... ba w kazdym milimetrze.
Marku - niewiele moge dodac, bo chyba wszystko juz o tym zdjeciu powiedziano. Cos mi sie wydaje, ze jeszcze dwa Twoje zdjecia i zrzucisz mnie z topu rankingu - ale widzac, co do tej pory pokazales, sadze, ze Ci sie to miejsce na topie nalezy.
Ale sie zrobilo sielsko i milo~!!!
Ja Ciebie tez, Andrzeju!
Marek, bez wachania wrzucilem Cie do ulubionych atorow
Marek co ja Ci bede mowic :(( Sam wiesz - to nie NG, wazne , ze Alpinus widac :(( Inaczej nie umiem zinterpretowac.
Pingwinku-zobacz co dali z Mongolii (alpinus)-a mam kilkadziesiat takich "zylet" jak ta druga fota w portfolio. Tak jak by w 90% wybierali najgorsze ze zdjec do wyboru... Moze mieli malo czasu?
Wiekszosc fotografow pokazuje takie ujecie odwrotnie.Ale przeciez tak wyglada swiat z perspektywy wspinacza! I to chcialem pokazac.
No witam Cie Marku :)) Co prawda za posrednictwem Alpinusa - ale lepszy rydz niz nic ;o) Czytalam tekst o Mongolii :)
Mam katalog wiosenno -letni. Znajde ?
zeby zobaczyc dokladnie "o co chodzi" obrocile o 180 w PS i zupelnie traci dynamike tak jak tu jest super bo tak zakreca punkt widzenia, ze w perwszym momencie nie wiesz co sie dzieje, a te postacie na dole tylko poteguja to wrazenie.
W katalogach ww. firmy juz ze 3 edycje.
a mozna zobaczyc to "lepsze" ?
Juz dla nich pracowalem.a to zdjecie im sie "nie podobalo"...Wybrali inne "lepsze"(ale tylkko chyba ich zdaniem ;-)) Selekcja odwrotna...
na plakat i alpinus !
odlot
...ja jestem..... pod wrażeniem ,..trudno jest oddac na jednej fotce wysiłek wspinaczki (ja niedawno pokonywałem"Zawrat"(w naszych Taterkach :)..I.. ze zdjęciami .... słabo...!
beznadzieja :-P
Brawo- to trudny temat- mnie tez ruszaja te klimaty- wspinaczka, rower narty to moje pasje- mnie nigdy nie udalo sie zrobic fajnych fotek o tym. Puszczaj od czasu do czasu cos nowego, bo serce rośnie. Jeszcze troche i ja tez uciekam z miasta w góry:)
A masz! Szosteczke :P
Gosc ma niesamowita "pare" w rekach. Jest wielki, choc jeszcze malo znany i skromny. A w Niemczech wiekszosc firm olewa "dederona"-wiec Thomas sam sie 'sponsoruje".
Ok, zartowalam :) zdjatko jest rewelacja :)
hi hi hi, o tym samym pomyślałem w pierwszej chwili :]]]
A tamten na dole to juz nie zdzyl zrobic ostatniego przechwytu? :)))
wyszedl,wyszedl. To byl b.trudny projekt, a zdjecie pochodzi z I-go przejscia 8b+ to juz swiatowa extrema.
Czy "ostatni" to dosłowne? Wyszedł z tego, co nie?
niesamowite... ta postac na dole jest git
Autorze - trafiles do ulubionych. pozdrawiam
bardzo mi się podoba ta fotka! nieruchoma ręka super uchwycona, druga cudownie rozmazana... tylko ten koleś leżący w tle wrrr, na takich zdjęciach najlepiej kiedy obiekt jest sam. ale i tak jest bombowe. szósteczka.
swietna dlon [ta nieruchoma], no i ci ludzie na plasko na dole... pobudza zmysly [np. cierpnie skora]
swietne ujecie
ech .. ten zapacha skaly ...
fuck...
Po prostu łał...
extreme - fascynuje bo nieosiagalne - znowu swietnie dynamiczna fota.
swietne
Piękna kompozycja!
Dzieki za komentarz! Dam znac jak bede mial diaporame-na duzym ekranie i przez obiektyw f2.4 w rzutniku rellei to dopiero obled. Moze do Oskara tez pojade!
ten ruch reki, i ten kolega na dole lezacy na plecach- przewracaja moj zolodek...) pozd.
a te kolory na ekranie perelkowym w wymiarach metrowych to dopiero cud !
Te granity naprawde tak wygladaja!
Dzieki. W imieniu FUJIFILM i moim...
A dam sześć - jeszcze dzis nie dałem, to przed spaniem niech ktoś ma. Podoba mi się bardzo. Jednak te kolory ze slajdów to jest cud fotografii....
o kurcze ... a to dodaj ++ ;))
Aaa, zwlaszcza dyndajac glowa (aparatem) w dol! ;-)
Ciesze sie, trudno sie komponuje dyndajac na 12 pietrze!
i sloneczko i mila kompozycja :))) pozdrawiam
Bylo tam tak goraco(styczen 1999!),ze sie dalo wspinac tylko poznym wieczorem albo raniutko! Musialem dyndac na watpliwym haku przez 2 godz, nog nie czulem...
fajnie, ze jest odniesienie w postaci ludzi na dole. widac skale.
Rewelacja!!! A teraz paluszki marzna jak sie gdzies czlek wyrwie...
Zara złoi przewieche mojego monitora... tee koleś nie właź mi do pokoju magnezjom mi biurko posypiesz :)
Fajne sporo w tej fotce ekspresji pozdro ^..^Iwon@