Telegraf też nie specjalnie lubię, szczególnie że czasem są w zupełnie bezsensownych miejscach... ale z dwojga złego wolę drewniane schodki/poręcze niż metalowe siatki "chroniące" trawy alpejskie - to dopiero durnota.
Podziwiam zdjęcie i przypominam sobie mój lekki niepokój ,kiedy trzeba bylo po takich oblodzonych stopniach chodzić w górę i w dól :)Bardzo ladny nastrój wydobyles tu ,pomimo niesprzyjających fotograficznie okoliczności.Pozdrawiam
świetnie zauważone :)
a na górę światlo wciąga:)
o tych drutach / siatkach nawet nie wspomnialem - nie chcialem sobie psuc wspomnien z polonin lat 80-tych ..... szalenstwo ...... :(
Telegraf też nie specjalnie lubię, szczególnie że czasem są w zupełnie bezsensownych miejscach... ale z dwojga złego wolę drewniane schodki/poręcze niż metalowe siatki "chroniące" trawy alpejskie - to dopiero durnota.
stasznie nie lubie tych wszystkich ulatwien/ udziwnien tak licznie budowanych w Parku ..... strasznie ....:(
bdb prowadzi w ciekawy klimat na górze...:)
Łdnie poprowadziłeś.
Podziwiam zdjęcie i przypominam sobie mój lekki niepokój ,kiedy trzeba bylo po takich oblodzonych stopniach chodzić w górę i w dól :)Bardzo ladny nastrój wydobyles tu ,pomimo niesprzyjających fotograficznie okoliczności.Pozdrawiam
Remek G - tak Bieszczady, dokładniej Caryńska
zacne zdjecie podoba mi sie
fajne
fajny klimat, urocze miejsce.
Zobaczyłem portfolio i sam sobie odpowiedziałem;)
Niezłe ujęcie, schodki ładnie wzrok prowadzą. Czy to nie jest przypadkiem w Bieszczadach???
Urzekły mnie te schody
zaprasza w górę nie tylko wzrok.