Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Cerkiew Grekokatolicka p.w. św. Michała Archanioła (także kościół Rzymokatolicki p.w. Św. Jana Chrzciciela) z 1938 r. Budynek powstał na planie krzyża greckiego, w stylu huculskim.
Oczywiście każdy ma prawo oceniać zdjęcie po tym, co widzi, ale Centur takich zdjęć nie robi, zatem jego krytyka trafia w próżnię, niczemu nie służy... poza tym to nie jest zdjęcie kwiatka, żyjącego czasem jeden dzień, to czasem cała historia... zdjęcie, jego jakość być może nie jest nadzwyczajna, ale czy to jest najważniejsze? To wszystko składa się na pewną całość, nie tylko jakość zdjęcia jest ważna... każdy ma prawo do swego subiektywinego zdania i to będzie jego subiektywne zdanie, inaczej być nie może... w każdym razie interesujące dzieje tej cerkwi muszą być, zwłaszcza dla człowieka z drugiej strony Polski...
zdjęcie to emocje to uczucia, można zachwycić się obrazem ,ale jeśli nie ma on duszy pozostaje ładną fotką , jeśli niesie przeżycia Tej która naciskała migawkę jest historią życia , ale trzeba spojrzeć głębiej trzeba to poczuć /o historię , proszę
...po 1956 roku mimo trudności czynionych przez władze odprawiano tu także msze greckokatolickie a ksiądz w poczatkowym okresie dojeżdżał aż Nowego Dworu Gdańskiego...rzeczywiście b. ciekawa jest historia tej cerkiewki a podoba mi się konsekwencja w poszukiwaniu swojego stylu Dzajzy
Dżajza - niepotrzebnie się denerwujesz.. Centur ocenił Twoje zdjęcie zgodnie ze swoim punktem widzenia, bez owijania w bawełnę... możesz na przykład zrozumiec to w ten sposób, że trzeba znów wrócic pod tą cerkiewkę i zrobic kolejne zdjęcie, które może nie będzie wspaniałe, ale lepsze niż to.. i nie ma w tym niczego złego... dla mnie Twoje zdjęcie na pewno ma większą wartośc niż pstryknięty bezmyślnie na łące kwiatek.. lubię beskidzkie cerkiewki i jestem zdania, że czas im poświęcony nie jest czasem zmarnowanym, tym bardziej jeżeli łączy Cię z nimi tak osobisty związek.. (no przynajmniej z tą jedną).. a opowieści o cerkiewce chętnie wysłucham... :))
przykład centura dobry, ale czy ktos pomyslal ze moze to zdjecie jest nie dla ocen tylko dla pokazania trochę historii, może dla zainteresowania się dlaczego to kosciół dwuwyznaniowy ? dla mnie ma tez aspekt osobisty bo budował go moj dziadek, ale kogo to obchodzi ..
partizan, to o czym piszesz jest kompletnie bez znaczenia dlatego ze na tego typu fotografiach nie widać włozonej w to pracy i tak naprawdę odbiorcy nie powinno to obchodzić jakie były okoliczności wykonania zdjecia. Pamiętam taką historie z plfoto jak jakiś gość czaił sie 3 doby aby sfocić jakiegoś ptaka, zrobił naprawdę kiepskie zdjecie co wszyscy mu wytkneli to gośc sie oburzył że jak to, skoro on 3 dni czatował w zaroślach ................ rozumi9esz ???? .............. oglądamy to co widzimy bez historii powstania zdjęcia a niestety większość zdjęć kościołów i cerkwi jest po prostu najzwyklejsza na świecie .........................
Ee.. Partizan, co Ty gadasz... ja dzisiejszy kościółek to tak w biegu przed śniadaniem pstryknąłem... a że kiszki marsza grały to tylko się rozejrzałem czy nikt nie słyszy, pstryk i chodu do samochodu.. :))
nie no, Centur, trzeba się trochę natuptać, pokręcić naokoło, powłazić na różne "nierówności terenu", obrać porę dnia, kiedy najlepiej uderzyć.. ostatnio pół godziny sterczałem na chłodzie i wietrze, aż słońce miłościwie wyjrzy na 10 sekund zza chmur. musiałem wyglądać jak dupek, ale podoba mi się takie spędzanie czasu. i przykro mi, że tak odbierasz "robienie" cerkiewek, że niby takie to proste..
to zdjecie jest kiepskie i niestety charakterystyczne dla większości wrzucanych tu kościołów cerkwi itp, czyli "unieś ciut aparat i wciśnij spust" ........................
dobre
ładne ujęcie:)
http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/obiekty&ID=389 - co ja bede dużo mówic
Oczywiście każdy ma prawo oceniać zdjęcie po tym, co widzi, ale Centur takich zdjęć nie robi, zatem jego krytyka trafia w próżnię, niczemu nie służy... poza tym to nie jest zdjęcie kwiatka, żyjącego czasem jeden dzień, to czasem cała historia... zdjęcie, jego jakość być może nie jest nadzwyczajna, ale czy to jest najważniejsze? To wszystko składa się na pewną całość, nie tylko jakość zdjęcia jest ważna... każdy ma prawo do swego subiektywinego zdania i to będzie jego subiektywne zdanie, inaczej być nie może... w każdym razie interesujące dzieje tej cerkwi muszą być, zwłaszcza dla człowieka z drugiej strony Polski...
zdjęcie to emocje to uczucia, można zachwycić się obrazem ,ale jeśli nie ma on duszy pozostaje ładną fotką , jeśli niesie przeżycia Tej która naciskała migawkę jest historią życia , ale trzeba spojrzeć głębiej trzeba to poczuć /o historię , proszę
a ja byłem na kuligu w Gładyszowie chyba (:
Nie daj, nie daj...
Dżajza - Henryk już początek zrobił.. ni nie daj się prosic.. :)
...po 1956 roku mimo trudności czynionych przez władze odprawiano tu także msze greckokatolickie a ksiądz w poczatkowym okresie dojeżdżał aż Nowego Dworu Gdańskiego...rzeczywiście b. ciekawa jest historia tej cerkiewki a podoba mi się konsekwencja w poszukiwaniu swojego stylu Dzajzy
Dżajza - tak nie wolno. Narobiłaś smaku na historię i znikasz?
się chyba wpieniła Dżajza i nie będzie historii..:)
Dżajza - niepotrzebnie się denerwujesz.. Centur ocenił Twoje zdjęcie zgodnie ze swoim punktem widzenia, bez owijania w bawełnę... możesz na przykład zrozumiec to w ten sposób, że trzeba znów wrócic pod tą cerkiewkę i zrobic kolejne zdjęcie, które może nie będzie wspaniałe, ale lepsze niż to.. i nie ma w tym niczego złego... dla mnie Twoje zdjęcie na pewno ma większą wartośc niż pstryknięty bezmyślnie na łące kwiatek.. lubię beskidzkie cerkiewki i jestem zdania, że czas im poświęcony nie jest czasem zmarnowanym, tym bardziej jeżeli łączy Cię z nimi tak osobisty związek.. (no przynajmniej z tą jedną).. a opowieści o cerkiewce chętnie wysłucham... :))
No dawaj Dżajza historię. Chrzanić obrazki! ;)
no więc dlaczego dwuwyznaniowy?
przykład centura dobry, ale czy ktos pomyslal ze moze to zdjecie jest nie dla ocen tylko dla pokazania trochę historii, może dla zainteresowania się dlaczego to kosciół dwuwyznaniowy ? dla mnie ma tez aspekt osobisty bo budował go moj dziadek, ale kogo to obchodzi ..
rozumiem. dobry przykład podałeś.. trudno nie zrozumieć.. pozdr.
partizan, to o czym piszesz jest kompletnie bez znaczenia dlatego ze na tego typu fotografiach nie widać włozonej w to pracy i tak naprawdę odbiorcy nie powinno to obchodzić jakie były okoliczności wykonania zdjecia. Pamiętam taką historie z plfoto jak jakiś gość czaił sie 3 doby aby sfocić jakiegoś ptaka, zrobił naprawdę kiepskie zdjecie co wszyscy mu wytkneli to gośc sie oburzył że jak to, skoro on 3 dni czatował w zaroślach ................ rozumi9esz ???? .............. oglądamy to co widzimy bez historii powstania zdjęcia a niestety większość zdjęć kościołów i cerkwi jest po prostu najzwyklejsza na świecie .........................
bywa, że jest łatwo, nie powiem..:)
Ee.. Partizan, co Ty gadasz... ja dzisiejszy kościółek to tak w biegu przed śniadaniem pstryknąłem... a że kiszki marsza grały to tylko się rozejrzałem czy nikt nie słyszy, pstryk i chodu do samochodu.. :))
nie no, Centur, trzeba się trochę natuptać, pokręcić naokoło, powłazić na różne "nierówności terenu", obrać porę dnia, kiedy najlepiej uderzyć.. ostatnio pół godziny sterczałem na chłodzie i wietrze, aż słońce miłościwie wyjrzy na 10 sekund zza chmur. musiałem wyglądać jak dupek, ale podoba mi się takie spędzanie czasu. i przykro mi, że tak odbierasz "robienie" cerkiewek, że niby takie to proste..
to zdjecie jest kiepskie i niestety charakterystyczne dla większości wrzucanych tu kościołów cerkwi itp, czyli "unieś ciut aparat i wciśnij spust" ........................