Iskier... ok ok masz rację... przecie nie krytykowałam Twojego komentarza :-) przyznaję rację, ze inne postaci tez by pasowały... miałam na mysli uchwycenie w kadrze ludków, mz tutaj z ta brama bardzo fajnie zagrały... Podtrzymam jednak swoje zdanie, że trudniej jest... złapać w tym przypadku w kadr... kogoś kto przechodzi, niż poczekać aż się usunie ;-)

Inko, na mnie akurat obecność kleryków nie robi wrażenia - równie niebanalnie i atrakcyjnie wyglądałaby para w eleganckich płaszczach, dwie "mangi" z gimnazjum, menel z wózkiem, angielski turysta z flaszką w ręku czy babcia z torebkami z lidla, itd... Zakładam, że ktoś przechodzi tam częściej niż raz na pięć minut. A ja wielokrotnie czekałem dłużej niż pięć minut, aby ktoś mi z kadru w y s z e d ł. Dlatego nie zachwyca tak jak Ciebie. Ale bardzo podobają mi się wycinki architektoniczne prezentowane przez Autora, czemu wyraz dałem w komentarzu.

za furtą

Knockin' on Heaven's Door :-)))

Iskier... pomyśl... czy łatwo było taką właśnie scenkę uchwycić, tak idealnie w kadr złapać? No chyba że CavalerA siłą ich tam ustawił ;-)

coś marudzą dzisiaj...dla mnie bardzo dobre, osoby wprowadzają niepokój

Wolałbym ciekawszy kawałek archi, nawet bez postaci

Ludzie w kadrze to rzadki widok u Ciebie.. chyba jeszcze rzadszy niż u mnie.. dobre zdjęcie.. :)

Dobre ujęcie.Pozdrawiam

Świetnie ujęta chwila - prawdziwa fortografia.

ładnie wyszło :)

Masz dużo lepsze w tej kolekcji. Centralnie i nudno trochę i złapanie zakonników nieznacznie tylko ratuje. Stać Cię na więcej.

ładnie złapane, gdzie to jest ? (wiem, oczywiście Kraków, ale gdzie ;))

Aleś to ułapił ;) Super ;)