Always: jestem pewien że gdyby ktos zrobił identyczne ujęcie Canonem 1D (a można tylko bez takich... kolorków :), to ludzie nie zachwycaliby się tak tym kadrem, formą... Dlaczego?
Może za bardzo przyczepiłem się do tego jednego zdjęcia... Bo patrząc na folio faktycznie widać pewną ciągłość, kompozycje.
Ja rozumiem, że lubisz tę technikę, podziwiam ludzi, którzy właśnie wolą spróbować czegoś innego. Samo fotografowanie sprawia Ci przyjemność i o to chodzi... Róbmy swoje. Dla mnie fotografia to wszystko to co się dzieje przed "pstryk". Ale pytałem o co innego... Jakie walory posiada to zdjęcia (dla oglądającego, nie autora!) poza kolorystyką. Bo ja niestety żadnych nie potrafię się tu dopatrzyć... A tu widzisz jaka jest reakcja ennia... Rzuca hasła: piękne światło (?!?!) , fotografia prawdziwa , arcydzieło... Też chcę to zrozumieć, może nawet zmienię kiedyś zdanie! Również podrawiam :)
nie , to nie była żadna aluzja do Ciebie Piotrze.. ot taka dygresja, natomiast raczej nie moge sie zgodzic z twierdzeniem, ze kazdy moglby zrobic takie zdjecie jak powyzsze majac do dyspozycji pinhola. Ja np bym nie umial. To czym wg mnie wyrozniaja sie zdjecia Roberta (invention) to wlasnie zwartosc kompozycyjna i kadrowanie... niedokonczone linie krzyzujace sie, zmierzajace w roznych kierunkach, zarysowujące, wyznaczające perspektywy i nieskończone plaszczyzny... zgniatające obraz niejako do wewnątrz. To tak jakby krajobraz wrzucić do takiej maszyny na zlomowisku, ktora przerabia samochody na prostopadlosciany
Piotr Buda; ... Piotrze, ja się nigdzie nie zamykam, nie zrzeszam, nie grupuję, ogólnie jestem typem samotnika ... i to właśnie mnie się przeważnie atakuje ... że co ? ... że robię po prostu swoje ? ... że wykonuję coś techniką, na którą trzeba poświęcić kilka sekund dłużej ... a kogo to obchodzi ? ... jak świat długi i szeroki będą przeciwnicy i pozytywnie nastawieni odbiorcy ... alem się rozpisał !!! ... to wszystko przez Ciebie :)) pazdrawlaju !!! ... efekciarskie zdjęcia ... ehhhh Piotrze !!!
Always de Sun, zgadzam się. I właśnie podkręcanie kolorów w PSie niewiele się nie różni od "robienia kolorków" techniką otworkową. Bo cel jest ten sam: ma być efektowne, inne... :/ Nie techniką ta droga by wyróżnić swoje zdjęcia... Ona jest wyuczalna. Każdy po przeczytaniu książki jak robić zdjęcia technika otworkową zrobi takie jak powyższe... A że jest mało popularna to na korzyść autora, który cieszy się że jego zdjęcia są INNE. Jeśli chciałeś zrobić aluzję do mnie, to nie trafiłeś - 95% zdjęć w moim folio jest robione analogową lustrzanką na slajdach. Tam już nic poprawiać nie trzeba. Czasem zmieniam tonację, czasem experymentuję, ale stwierdzam, że właśnie te zdjęcia są efekciarskie, pod publikę...
invention: nie miałem zamiaru Cię obrazić, ani wyzywać; ot taka luźna refleksja, że dla wielu użyta efektowna technika to priorytetowa sprawa w fotografii. I nie ważne czy to pinhol, cross, czy photoshop... Efekt jest inny i dla wielu tylko to się liczy, powstają przez to efekciarskie zdjęcia, które nie mają większej wartości... Pójde pod most, na wysypisko śmieci, blokowisko, fabryke wystarczy że zdjęcie zrobię techniką otworkową (czyt. poznam teorie - czyt. talentu nie trzeba...) i wszyscy och ach, bo kolorystyka inna... Zamykacie się w pewnej grupce osób która pieje z zachwytu jak widzi zdjęcie byleczego w takich kolorkach... Kompletnie tego nie rozumiem i mało kto potrafi dyskutować na ten temat.
Ja tam myślę, że jakby co poniektórzy nie podkręcali kolorów w swoich cyfrowych programach dołączonych do ich cyfrowych aparatów, to z ich zdjęć niewiele by zostało, bo ani tam kadru, ani spójnej mocnej kompozycji.
Piotr Buda; ... Ty mnie tu Qrna Olek od onanistów nie wyzywaj ... już kiedyś jeden mnie od experymentatorów ... aha, przestań pieprzyć głupoty pod takim pięknym obrazkiem idź pstrzyć gdzie indziej :DDD pazdrawlaju !!!
tak to prawda, niektórzy mają bardzo pod górę;) ale determinacja i czas mogą zdziałać cuda, oczywiście jeśli nie jest sie przywiązanym do własnego punktu widzenia;D pozdrawiam
Mam na myśli całą tę technikę otworkową, kolorystyka zdjęć jest bardzo charakterystyczna, łatwo rozpoznawalna. Wcale nie trzeba umieć robić zdjęć otworkiem, by wiedzieć które zostało zrobione w ten sposób... Ale większość podnieca się jedynie tym specyficznym klimatem, kolorem, nie mając na uwadze ani światła, ani kadru, ani pomysłu... Wyobraź sobie, że takie zdjęcie byłoby robione o niebo droższym kompaktem cyfrowym. Jakość byłaby znakomita a i tak wszyscy pisaliby - gniot... Dlaczego? Bo brakuje właśnie czegoś wyróżniającego... Światła, kadru, pomysłu na nietypowe ujęcie... Ty brak tego nadrobiłeś techniką otworkową. To ona za Ciebie zrobiła to zdjęcie efekciarskim, kolorowym i nietypowym... Tyle że te fotografie właśnie wszystkie zaczynają się robić cholernie podobne, różniące się jedynie motywem... Taki jest cel fotografii otworkowej? "Fotografia to światło i kadr, a nie motyw jak wielu uważa..."
Piotr Buda; rozśmieszyłeś mnie z tą kolorystyką co sprzęt ją robi !!! ... naprawdę dawno się tak nie uśmiałem ... wykazałeś się rewelacyjną wiedzą co się tyczy techniki !!! :DDD ... dodam tylko, że obrazek został wykonany amerykański obiektywem wykonanym z najcięższych frakcji silikonowej gumy importowanej z GładaLupy ! ... A tak naprawdę ... obrazek został zarejestrowany Nokją 6519j ... Era mnie ją sprzedała ze specjalną dziurą we obudowie !!! ... ma się te znajomości :DDD pazdrawlaju !!!
Grzegorz Król; a jak !!!!!!! pazdrawlaju !!!
pogadali... :D
Always: jestem pewien że gdyby ktos zrobił identyczne ujęcie Canonem 1D (a można tylko bez takich... kolorków :), to ludzie nie zachwycaliby się tak tym kadrem, formą... Dlaczego? Może za bardzo przyczepiłem się do tego jednego zdjęcia... Bo patrząc na folio faktycznie widać pewną ciągłość, kompozycje.
Ja rozumiem, że lubisz tę technikę, podziwiam ludzi, którzy właśnie wolą spróbować czegoś innego. Samo fotografowanie sprawia Ci przyjemność i o to chodzi... Róbmy swoje. Dla mnie fotografia to wszystko to co się dzieje przed "pstryk". Ale pytałem o co innego... Jakie walory posiada to zdjęcia (dla oglądającego, nie autora!) poza kolorystyką. Bo ja niestety żadnych nie potrafię się tu dopatrzyć... A tu widzisz jaka jest reakcja ennia... Rzuca hasła: piękne światło (?!?!) , fotografia prawdziwa , arcydzieło... Też chcę to zrozumieć, może nawet zmienię kiedyś zdanie! Również podrawiam :)
nie , to nie była żadna aluzja do Ciebie Piotrze.. ot taka dygresja, natomiast raczej nie moge sie zgodzic z twierdzeniem, ze kazdy moglby zrobic takie zdjecie jak powyzsze majac do dyspozycji pinhola. Ja np bym nie umial. To czym wg mnie wyrozniaja sie zdjecia Roberta (invention) to wlasnie zwartosc kompozycyjna i kadrowanie... niedokonczone linie krzyzujace sie, zmierzajace w roznych kierunkach, zarysowujące, wyznaczające perspektywy i nieskończone plaszczyzny... zgniatające obraz niejako do wewnątrz. To tak jakby krajobraz wrzucić do takiej maszyny na zlomowisku, ktora przerabia samochody na prostopadlosciany
Piotr Buda; ... Piotrze, ja się nigdzie nie zamykam, nie zrzeszam, nie grupuję, ogólnie jestem typem samotnika ... i to właśnie mnie się przeważnie atakuje ... że co ? ... że robię po prostu swoje ? ... że wykonuję coś techniką, na którą trzeba poświęcić kilka sekund dłużej ... a kogo to obchodzi ? ... jak świat długi i szeroki będą przeciwnicy i pozytywnie nastawieni odbiorcy ... alem się rozpisał !!! ... to wszystko przez Ciebie :)) pazdrawlaju !!! ... efekciarskie zdjęcia ... ehhhh Piotrze !!!
Always de Sun, zgadzam się. I właśnie podkręcanie kolorów w PSie niewiele się nie różni od "robienia kolorków" techniką otworkową. Bo cel jest ten sam: ma być efektowne, inne... :/ Nie techniką ta droga by wyróżnić swoje zdjęcia... Ona jest wyuczalna. Każdy po przeczytaniu książki jak robić zdjęcia technika otworkową zrobi takie jak powyższe... A że jest mało popularna to na korzyść autora, który cieszy się że jego zdjęcia są INNE. Jeśli chciałeś zrobić aluzję do mnie, to nie trafiłeś - 95% zdjęć w moim folio jest robione analogową lustrzanką na slajdach. Tam już nic poprawiać nie trzeba. Czasem zmieniam tonację, czasem experymentuję, ale stwierdzam, że właśnie te zdjęcia są efekciarskie, pod publikę...
invention: nie miałem zamiaru Cię obrazić, ani wyzywać; ot taka luźna refleksja, że dla wielu użyta efektowna technika to priorytetowa sprawa w fotografii. I nie ważne czy to pinhol, cross, czy photoshop... Efekt jest inny i dla wielu tylko to się liczy, powstają przez to efekciarskie zdjęcia, które nie mają większej wartości... Pójde pod most, na wysypisko śmieci, blokowisko, fabryke wystarczy że zdjęcie zrobię techniką otworkową (czyt. poznam teorie - czyt. talentu nie trzeba...) i wszyscy och ach, bo kolorystyka inna... Zamykacie się w pewnej grupce osób która pieje z zachwytu jak widzi zdjęcie byleczego w takich kolorkach... Kompletnie tego nie rozumiem i mało kto potrafi dyskutować na ten temat.
mi widzi ... bez gadania... efekt końcowy sie liczy przevciez...
Ja tam myślę, że jakby co poniektórzy nie podkręcali kolorów w swoich cyfrowych programach dołączonych do ich cyfrowych aparatów, to z ich zdjęć niewiele by zostało, bo ani tam kadru, ani spójnej mocnej kompozycji.
Piotr Buda; ... Ty mnie tu Qrna Olek od onanistów nie wyzywaj ... już kiedyś jeden mnie od experymentatorów ... aha, przestań pieprzyć głupoty pod takim pięknym obrazkiem idź pstrzyć gdzie indziej :DDD pazdrawlaju !!!
Wiem, znam takie cudo. http://onephoto.net/info.php3?id=463859
tak to prawda, niektórzy mają bardzo pod górę;) ale determinacja i czas mogą zdziałać cuda, oczywiście jeśli nie jest sie przywiązanym do własnego punktu widzenia;D pozdrawiam
A tak nie jest w całej fotografii przypadkiem? Jak nacisnąć guzik każdy może przeczytać; kiedy i po co - już trudniej niektórym przychodzi... :)
no mówię przecież że Autor jest niezastąpiony! czytaj ze zrozumieniem ;P
Czyli wystarczy tylko znajomość sprzętu i techniki... A mówią że onaniści sprzętowi to Canonowcy i Nikonowcy... :)
technika potrzebowała autora lub odwrotnie;) dzięki tej współpracy mamy się czym 'podniecać' ;D
właśnie... opal... piękny kamień, fakt - ale czy to właśnie zasługa techniki czy autora? :)
Mam na myśli całą tę technikę otworkową, kolorystyka zdjęć jest bardzo charakterystyczna, łatwo rozpoznawalna. Wcale nie trzeba umieć robić zdjęć otworkiem, by wiedzieć które zostało zrobione w ten sposób... Ale większość podnieca się jedynie tym specyficznym klimatem, kolorem, nie mając na uwadze ani światła, ani kadru, ani pomysłu... Wyobraź sobie, że takie zdjęcie byłoby robione o niebo droższym kompaktem cyfrowym. Jakość byłaby znakomita a i tak wszyscy pisaliby - gniot... Dlaczego? Bo brakuje właśnie czegoś wyróżniającego... Światła, kadru, pomysłu na nietypowe ujęcie... Ty brak tego nadrobiłeś techniką otworkową. To ona za Ciebie zrobiła to zdjęcie efekciarskim, kolorowym i nietypowym... Tyle że te fotografie właśnie wszystkie zaczynają się robić cholernie podobne, różniące się jedynie motywem... Taki jest cel fotografii otworkowej? "Fotografia to światło i kadr, a nie motyw jak wielu uważa..."
najprawdziwsze opale nam tu rzucasz;)
kadr i światło najpiękniejsze, kto nie zna się na pinholach i prawdziwej fotografii niech lepiej nie komentuje arcydzieł mistrza
Piotr Buda; rozśmieszyłeś mnie z tą kolorystyką co sprzęt ją robi !!! ... naprawdę dawno się tak nie uśmiałem ... wykazałeś się rewelacyjną wiedzą co się tyczy techniki !!! :DDD ... dodam tylko, że obrazek został wykonany amerykański obiektywem wykonanym z najcięższych frakcji silikonowej gumy importowanej z GładaLupy ! ... A tak naprawdę ... obrazek został zarejestrowany Nokją 6519j ... Era mnie ją sprzedała ze specjalną dziurą we obudowie !!! ... ma się te znajomości :DDD pazdrawlaju !!!
fajny obraz mało cyfrowy :)
miodzio, pozdrówka:)
bjuteful :D
Ja rozumiem, że warto :) Efekt super. Ale sam efekt to za mało chyba...
tez nie rozumiem jak mozna takie obscurne zdjecia trzaskac ;)
Nie rozumiem czasem tego zachwytu nad słabą jakością... Kolorystyka zasługą jedynie sprzętu, kadr i światło do kitu...
magia jest w Twoich zdjęciach. podziwiam to, co robisz! pozdr ;)
brrr