Cóż - nie zgodzę się do końca z @Hanni. Wartość - zwłaszcza poznawcza - tej fotografii jest spora. Zwłaszcza dla tych, którzy na Stoły nie wejdą (bo im szkoda :) ). Przypominam znawcom tatrzańskich widoków, że z dna doliny Kościeliskiej tych fałdów nie widać, a tak naprawdę - podobnie spektakularny widok można obserwować "na" masywie Kominów Tylkowych. Według mnie również - właśnie na tym zbiżeniu wyraźniej widać zafałdowanie i można wytłumaczyc zasadę powstania kolejnych żeber. Ostrość - cóż być może należy - ewentualne w niej braki - zwalić na sprzęt. Nic więcej nie potrafię "wycisnąć" z tego obiektywu. Jeszcze mocniejsze ostrzenie w PS - fatalnie odbija się na gałęziach świerków. Co do "przepaleń" - mnie "aż tak" nie rażą, poza tym nawet większe - mnie by nie przeszkadzały. Co do albumu - poniekąd masz Hanni rację - co jakiś czas robię przegląd/zestawienie fotografii i zamawiam odbitki. To weszło w skład kolejnego zestawu. @Raingold, Marcin :) - jeżeli rozpatrywać tę fotografię również z punktu widzenia "wartości dydaktycznej" - pionowe skały (warstwy) są niezbędne, bo pozwalają pokazać, jak skomplikowaną budowę tektoniczną mają Tatry "osoadowe". Tamte pionowe grzędy - są inaczej wygięte i w zestawieniu z tym wygięciem fałdu są niezbędne :) :). @Madame - swego czasu na Stołach - z właśnie takim widokiem- mieliśmy suto zastawiony stół. A i Hala była wtedy z nami na Polanie :) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę i uwagi :).
Coś by się z tego może dało wykroić - prawa strona zbędna, rozprasza. Nie na darmo Zwoliński pisze, że widok ze Stołów na Czerwone jest bardzo pouczający :-)
hm... faktycznie artystycznie fotografia nie przedstawia zbyt wielkiej wartości... owszem może i posiada wartości dydaktyczne z geologii tatr ale to raczej w ramach ciekawostki można potraktować... poza tym może nadawałoby się na plfoto gdyby kadr był z nieco większej odległości i obejmował większy obszar terenu - wtedy na tle mniej ciekawego terenu oko skierowałoby się na te ciekawe formy geologiczne, dodatkowo bardzo słabo wyszły najważniejsze elementy fotografii czyli skały - strasznie przepalone i bez szczegółów... całej fotografii przydałoby się też nieco więcej ostrości... suma sumarum fotografia raczej do pamiątkowego albumu... ;-) pozdrawiam
@Baha7 - masz rację :) niech się uczy. Może nawet dojdzie do tego, że zrozumie :)??? ;);
@Tafel - a upieraj się, proszę Cię bardzo. Nie mam możliwości - by przy okazji tego zdjęcia zmienić Twoje zainteresowania :). A co do światła - cóż - pogoda i pora dnia była, jaka była. Szans na mgiełkę - żadnych, do zachodu Słońca (w nadzei na ewentualne kolory) czekać nie mogłem. :)
@Tafel :) - z całym szacunkiem, dla Ciebie temat jest mało ciekawy. Dla mnie wręcz przeciwnie. Podobne zdjęcie - równie mało ciekawego dla Ciebie tematu, już tu prezentowałem (http://plfoto.com/1365748/zdjecie.html). Masz natomiast wiele racji, pisząc, że na tym zdjęciu nie dzieje się - nic. Ale - to co na nim widać, wyraźnie świadczy o tym co się działo. Tyle że w przeszłości. Dziękuję za wizytę. ATPO - na Plfoto znajdziesz liczne fotografie kawałka murawy, lasu, a nawet ścian domów. :) Pozdrawiam.
@Ruud - masz ochotę podyskutować o moich celach? Życiowych? Czy o celach z akumulatora? Bo co do zamiarów - podczas fotografowania tego kawałka Czerwonych Wierchów - to zamiarem tego fotografowania było wykonanie fotografii - tego właśnie kawałka Czerwonych Wierchów. Oceniam, że tan zamiar udało mi się zrealizować w - powiedzmy - 95%. Czy taka odpowiedź Cię zadowala? Pozdrawiam :)
Zdjęcie nie powala bo temat jest dla mnie mało ciekawy. Mogę to porównać do zrobienia zdjęcia kawałka murawy, lasu czy jakiejś ściany domu. Dla mnie jest to ot takie przypadkowe pstryknięcie i tyle. Na tym zdjęciu nic się nie dzieje, chociażby byli jacyś ludzie, jakaś kozica coby było na czym oko zaczepić.
@Tafel - w sumie masz rację - zdjęcie "nie powala" - ale też nie było moim zamiarem - ani podczas fotografowania akurat tego kawałka Czerwonych Wierchów, ani podczas "wstawiania" - powalanie kogokolwiek ani czegokolwiek. :)
dziękuje :) - choc z opóźnieniem
mnie się podoba. 9.
@Raingold - warto się wybrać - przy okazji :) pozdrawiam
Nie bywałem w tych stronach (jeszcze:)). Dla mnie wyglądają zupelnie róźnie. :)
@Raingold - jeśli zechcesz - zapraszam do http://plfoto.com/1322628/zdjecie.html - fotografia robiona z tej Polany i tego samego dnia :). Pozdrawiam.
Cóż - nie zgodzę się do końca z @Hanni. Wartość - zwłaszcza poznawcza - tej fotografii jest spora. Zwłaszcza dla tych, którzy na Stoły nie wejdą (bo im szkoda :) ). Przypominam znawcom tatrzańskich widoków, że z dna doliny Kościeliskiej tych fałdów nie widać, a tak naprawdę - podobnie spektakularny widok można obserwować "na" masywie Kominów Tylkowych. Według mnie również - właśnie na tym zbiżeniu wyraźniej widać zafałdowanie i można wytłumaczyc zasadę powstania kolejnych żeber. Ostrość - cóż być może należy - ewentualne w niej braki - zwalić na sprzęt. Nic więcej nie potrafię "wycisnąć" z tego obiektywu. Jeszcze mocniejsze ostrzenie w PS - fatalnie odbija się na gałęziach świerków. Co do "przepaleń" - mnie "aż tak" nie rażą, poza tym nawet większe - mnie by nie przeszkadzały. Co do albumu - poniekąd masz Hanni rację - co jakiś czas robię przegląd/zestawienie fotografii i zamawiam odbitki. To weszło w skład kolejnego zestawu. @Raingold, Marcin :) - jeżeli rozpatrywać tę fotografię również z punktu widzenia "wartości dydaktycznej" - pionowe skały (warstwy) są niezbędne, bo pozwalają pokazać, jak skomplikowaną budowę tektoniczną mają Tatry "osoadowe". Tamte pionowe grzędy - są inaczej wygięte i w zestawieniu z tym wygięciem fałdu są niezbędne :) :). @Madame - swego czasu na Stołach - z właśnie takim widokiem- mieliśmy suto zastawiony stół. A i Hala była wtedy z nami na Polanie :) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę i uwagi :).
Mam sentyment do Polany, Hali i samych Stołów (zwłaszcza suto zastawionych wiadomo czym ) ;))
Coś by się z tego może dało wykroić - prawa strona zbędna, rozprasza. Nie na darmo Zwoliński pisze, że widok ze Stołów na Czerwone jest bardzo pouczający :-)
Jak na mój poziom (nie jest wysoki:-D) zdjęcie jest dosyć czekawe. Szkoda mi tylko tej skały po prawej. Może będzie coś jeszcze z tej serii?
hm... faktycznie artystycznie fotografia nie przedstawia zbyt wielkiej wartości... owszem może i posiada wartości dydaktyczne z geologii tatr ale to raczej w ramach ciekawostki można potraktować... poza tym może nadawałoby się na plfoto gdyby kadr był z nieco większej odległości i obejmował większy obszar terenu - wtedy na tle mniej ciekawego terenu oko skierowałoby się na te ciekawe formy geologiczne, dodatkowo bardzo słabo wyszły najważniejsze elementy fotografii czyli skały - strasznie przepalone i bez szczegółów... całej fotografii przydałoby się też nieco więcej ostrości... suma sumarum fotografia raczej do pamiątkowego albumu... ;-) pozdrawiam
@Baha7 - masz rację :) niech się uczy. Może nawet dojdzie do tego, że zrozumie :)??? ;); @Tafel - a upieraj się, proszę Cię bardzo. Nie mam możliwości - by przy okazji tego zdjęcia zmienić Twoje zainteresowania :). A co do światła - cóż - pogoda i pora dnia była, jaka była. Szans na mgiełkę - żadnych, do zachodu Słońca (w nadzei na ewentualne kolory) czekać nie mogłem. :)
Ja jednak będę się upierał, że temat mało ciekawy: słabe światło a dobre światło mogłoby uatrakcyjnić zdjęcie, choćby jakaś mgiełka a tu nic, nuda
dać młodziezy-na geografię i niech się uczy,pozdrawiam z Gdańska
@Tafel :) - z całym szacunkiem, dla Ciebie temat jest mało ciekawy. Dla mnie wręcz przeciwnie. Podobne zdjęcie - równie mało ciekawego dla Ciebie tematu, już tu prezentowałem (http://plfoto.com/1365748/zdjecie.html). Masz natomiast wiele racji, pisząc, że na tym zdjęciu nie dzieje się - nic. Ale - to co na nim widać, wyraźnie świadczy o tym co się działo. Tyle że w przeszłości. Dziękuję za wizytę. ATPO - na Plfoto znajdziesz liczne fotografie kawałka murawy, lasu, a nawet ścian domów. :) Pozdrawiam.
@Ruud - masz ochotę podyskutować o moich celach? Życiowych? Czy o celach z akumulatora? Bo co do zamiarów - podczas fotografowania tego kawałka Czerwonych Wierchów - to zamiarem tego fotografowania było wykonanie fotografii - tego właśnie kawałka Czerwonych Wierchów. Oceniam, że tan zamiar udało mi się zrealizować w - powiedzmy - 95%. Czy taka odpowiedź Cię zadowala? Pozdrawiam :)
Zdjęcie nie powala bo temat jest dla mnie mało ciekawy. Mogę to porównać do zrobienia zdjęcia kawałka murawy, lasu czy jakiejś ściany domu. Dla mnie jest to ot takie przypadkowe pstryknięcie i tyle. Na tym zdjęciu nic się nie dzieje, chociażby byli jacyś ludzie, jakaś kozica coby było na czym oko zaczepić.
Barszczon, zgadzam się :)
@Tafel - w sumie masz rację - zdjęcie "nie powala" - ale też nie było moim zamiarem - ani podczas fotografowania akurat tego kawałka Czerwonych Wierchów, ani podczas "wstawiania" - powalanie kogokolwiek ani czegokolwiek. :)
@Tafel - nie powala z jakiego powodu? :) @Ruud - toż przecie nikt Tobie nie każe włazić, mnie tam żal nie było... dziękuję za wizytę i komentarze :)
no jakby to napisać nie powala na kolana. Może jako tło do czegoś tam...