Prawde mowiac nie spotkalem sie nigdy z tym zeby mi sie nagle zdjecie az tak wykrzaczylo po wyslaniu w net. Ciekawa sprawa... Moze rzucisz na priva jakimis parametrami? Pzdr.
Dziękuję za cenne rady. Właśnie te poszarpania mnie denerwują , mimo że w PS wygląda to bardzo dobrze. Dopiero po publikacji w sieci przeostrza strasznie. To chyba nie wina kompresji , zaś jeśli chodzi o sharpen , to użyłem tylko jednokrotnie "wyostrzanie brzegów". Spróbuje sposobu Basi , zobaczę jaki da to efekt.
Pozdrawiam PM
Zauważyłam ost., że przy skanowaniu negatywów i przy obróbce ich w PS 6.0 dzieją się właśnie takie poszarpania. Jaby inna sposób pikselowania. Ja zawsze stosuje najpierw gussowe rozmycie a potem wyostrzam i jest o niebo lepiej.
Problemy z kompresja? Czy moze przesadne sharpen? Twarz i jej okolice oraz ta gwiazdka po prawej, nie do przyjecia - mimo to zdjecie wydaje sie niezle (...bardzo duzo wysilku kosztowalo mnie zachowanie obiektywnosci w przypadku tej pani ;) Pozdro
Prawde mowiac nie spotkalem sie nigdy z tym zeby mi sie nagle zdjecie az tak wykrzaczylo po wyslaniu w net. Ciekawa sprawa... Moze rzucisz na priva jakimis parametrami? Pzdr.
Dziękuję za cenne rady. Właśnie te poszarpania mnie denerwują , mimo że w PS wygląda to bardzo dobrze. Dopiero po publikacji w sieci przeostrza strasznie. To chyba nie wina kompresji , zaś jeśli chodzi o sharpen , to użyłem tylko jednokrotnie "wyostrzanie brzegów". Spróbuje sposobu Basi , zobaczę jaki da to efekt. Pozdrawiam PM
Zauważyłam ost., że przy skanowaniu negatywów i przy obróbce ich w PS 6.0 dzieją się właśnie takie poszarpania. Jaby inna sposób pikselowania. Ja zawsze stosuje najpierw gussowe rozmycie a potem wyostrzam i jest o niebo lepiej.
Problemy z kompresja? Czy moze przesadne sharpen? Twarz i jej okolice oraz ta gwiazdka po prawej, nie do przyjecia - mimo to zdjecie wydaje sie niezle (...bardzo duzo wysilku kosztowalo mnie zachowanie obiektywnosci w przypadku tej pani ;) Pozdro