taran , to spec od reporterki panie, trza uwazac, jak kolwiek bys tego nie uja jest zle. szkoda ze nie padlo wiecej fotek w ichnim kierunku, bo mogloby byc z tego male opowiadanie...
mama mi kiedys opowiadala , ze jak sie wchodzilo na kasprowy to zawsze po drodze stala babka z trzema wiadrami metalowymi - w jedym byl kefir w drugim kompot - i byl jeden kubek na lancuchu, ktory plukala w 3 wiadrze z woda po kazdym kliencie ktory wypil albo kompot albo kefirek ;)- wyobrazcie sobie to 3 wiadro po paru klientach ;) tutaj sytuacja moze bardziej higieniczna jednak ;)
fakt, mozna bylo blizej, ale nie podzielam opinii Tarana i luc'a. ciekawy dokument
■ za duzo sie dzieje
taran , to spec od reporterki panie, trza uwazac, jak kolwiek bys tego nie uja jest zle. szkoda ze nie padlo wiecej fotek w ichnim kierunku, bo mogloby byc z tego male opowiadanie...
facet z lewej to temat na osobne zdjecie - nie staraj sie nigdy zlapac wszystkiego na jednej klatce, bo wychodzi taka kaszanka jak powyzej
chcialem jeszcze zlapac goscia ktory spi z lewej
ten facet z lewej byl chyba lepszym tematem na fote
słabiutko - za daleko, nie widac twarzy - zaden to reportaz, a jedynie bezwartościowa migawka z ulicy.
obok sprzedawali rybki i mięsko które lezalo caly dzien na sloneczku
fajny ten golab w LD :P
mama mi kiedys opowiadala , ze jak sie wchodzilo na kasprowy to zawsze po drodze stala babka z trzema wiadrami metalowymi - w jedym byl kefir w drugim kompot - i byl jeden kubek na lancuchu, ktory plukala w 3 wiadrze z woda po kazdym kliencie ktory wypil albo kompot albo kefirek ;)- wyobrazcie sobie to 3 wiadro po paru klientach ;) tutaj sytuacja moze bardziej higieniczna jednak ;)
Lubię takie.
na reporterskie niezle :)
ciekawe