Drogi leszkkku... oczywiście nie będę chodził za tobą i się "mścił". Twój szantaż i groźby akurat możesz sobie darować. Zajadłości nie rozumiem, bo co ktoś tobie zrobił złego, tego nie wiem (bez ironii). Zrób mi tylko przysługę i nie wpisuj się tu więcej.
malarskie...:)
Drogi leszkkku... oczywiście nie będę chodził za tobą i się "mścił". Twój szantaż i groźby akurat możesz sobie darować. Zajadłości nie rozumiem, bo co ktoś tobie zrobił złego, tego nie wiem (bez ironii). Zrób mi tylko przysługę i nie wpisuj się tu więcej.
drobny szantażyk wolontariusza modracji :)? mnie się podoba. Fakt - można pewnie by inaczej skadrować i nieco podostrzyć oraz rozjaśnić gałęzie...