kiedyś egzotyczne ptaki, dziś powszedni mieszkańcy naszych miast. W niektórych przylatujący bez strachu do ręki z jedzeniem, szperający po śmietnikach.... urbanizacja...
dziękuję Wam:) szkoda, że nie latają po łąkach i nie jedzą ziarna:( tylko żrą to co człowiek da;/
@ErEs2 - po prostu chciałam rozwiać wątpliwość:) lewa strona była mocniej naświetlona to przyciemniłam, potem przyciemniłam całość. i tak jakoś wyszło:) nie robię wielkich obróbek, wolę naturalne. Mam może kilka takich na których bardzo widać obróbkę. Takie tam próby:)
*Birdwatcher: dziękuję, nie potrzebuję oryginału... wierzę w to, co Autorzy mówią o swoich zdjęciach... tym bardziej, że wciąż niezmiennie uważam to zdjęcie za bardzo dobre :) jedynie wyjaśniło się, że to co ja uważałem za niezbyt sprzyjające światło okazuje się być efektem obróbki (przyciemnienia) na etapie przygotowania zdjęcia do prezentacji :) no cóż... na zdjęciach się nie znam za bardzo, ale na programach graficznych to już wcale, więc nie ma co tu się dalej rozwodzić... ;) pzdr raz jeszcze :)
niestety, nie tylko wróble w ostatnich latach znikają - szczególnie z naszych miast... co do zdjęcia - bardzo dobra jakość, model w naturalnym środowisku, troszkę szkoda, że światło specjalnie nie dopisało, ale mimo wszystko Autor dobrze sobie z tym poradził i przyjemnie się ogląda ten kadr... :) pzdr
obce, nieobce!!! Są super i tyle a i oczywiście wszystkie wróblowate w tym wróbel domowy podlegaja ochronie w naszym kraju , sierpówka też!:) Pozdrawiam Przyrodników!
Ladny i madry to ptak nie moge sobie nawet zadnego miasta bez tego maluszka wyobrazic i jest bardzo pozyteczny,w chinach chcielu juz go wytepic ale po paru latach mieli plage owadow i skupywali tego wrobelka z okoliczych panstw zeby go ponownie zasiedlic wiec jak widac jest najwiekszym naszym skrzydlatym sprzymierzeńcem,fajny kadr,pzdr
wiesz oba te gatunki nasze nie są... a sikory stanowią jednak naszą rodzima awifaunę. Mimo wszystko nie chcę żeby nadszedł dzień, że tak popularne i zwykłe wróble na moich zdjęciach staną sie za kilkanaście/dziesiąt lat rzadkością.....
pieknie u Ciebie!
fajne
dziękuję Wam:) szkoda, że nie latają po łąkach i nie jedzą ziarna:( tylko żrą to co człowiek da;/ @ErEs2 - po prostu chciałam rozwiać wątpliwość:) lewa strona była mocniej naświetlona to przyciemniłam, potem przyciemniłam całość. i tak jakoś wyszło:) nie robię wielkich obróbek, wolę naturalne. Mam może kilka takich na których bardzo widać obróbkę. Takie tam próby:)
Ładnie zdjęty z tym okruszkiem... :)
*Birdwatcher: dziękuję, nie potrzebuję oryginału... wierzę w to, co Autorzy mówią o swoich zdjęciach... tym bardziej, że wciąż niezmiennie uważam to zdjęcie za bardzo dobre :) jedynie wyjaśniło się, że to co ja uważałem za niezbyt sprzyjające światło okazuje się być efektem obróbki (przyciemnienia) na etapie przygotowania zdjęcia do prezentacji :) no cóż... na zdjęciach się nie znam za bardzo, ale na programach graficznych to już wcale, więc nie ma co tu się dalej rozwodzić... ;) pzdr raz jeszcze :)
Ale żarłok. Ładnie.
chcesz oryginał:> :)) na @ ?
*Birdwatcher: hmm... a cień wygląda na dość rozproszony... :)
słoneczko było że hohooo:D przyciemniłam celowo:) pozdrawiam:)
niestety, nie tylko wróble w ostatnich latach znikają - szczególnie z naszych miast... co do zdjęcia - bardzo dobra jakość, model w naturalnym środowisku, troszkę szkoda, że światło specjalnie nie dopisało, ale mimo wszystko Autor dobrze sobie z tym poradził i przyjemnie się ogląda ten kadr... :) pzdr
tak, niestety znikają i to jest smutne...
@ Hubertus - Mao był idiotą...ja sobie nie wyobrażam życia bez nich na moim podwórku. Karczewski - pozdrawiają przyrodnicy :D
obce, nieobce!!! Są super i tyle a i oczywiście wszystkie wróblowate w tym wróbel domowy podlegaja ochronie w naszym kraju , sierpówka też!:) Pozdrawiam Przyrodników!
Ladny i madry to ptak nie moge sobie nawet zadnego miasta bez tego maluszka wyobrazic i jest bardzo pozyteczny,w chinach chcielu juz go wytepic ale po paru latach mieli plage owadow i skupywali tego wrobelka z okoliczych panstw zeby go ponownie zasiedlic wiec jak widac jest najwiekszym naszym skrzydlatym sprzymierzeńcem,fajny kadr,pzdr
wiesz oba te gatunki nasze nie są... a sikory stanowią jednak naszą rodzima awifaunę. Mimo wszystko nie chcę żeby nadszedł dzień, że tak popularne i zwykłe wróble na moich zdjęciach staną sie za kilkanaście/dziesiąt lat rzadkością.....
a i owszem, ale sikor dużo jest ostatnio
Karczewski - specjalnie użyłam tu słowa urbanizacja:) pozdr...fakt znikają:( synogarlice też...
raz wrobelek elemelek:)
nie urbanizacja!!! a SYNANTROPIZACJA!!! ps. Wróbelki znikają z naszego środowiska! Więc cieszmy sie nimi bo coraz gorzej sie mają!!!