Skarga 57
Srogą mię miłość nauczką skarciła;
Zbyt w siebie ufny, skrzydła mam złamane,
Na sercu krwawą odeń noszę ranę.
Od tej, co matką moim wierszom była.
A przecie ona mi pióro wręczyła,
By moje wiersze zostały spisane.
Raz przezeń z zdroju pić było mi dane,
Z źródła, przy którem ona nimfą była.
Nejada słodka, zwiodła mię w głębinę.
Niepierwszym gościem zapewne tam byłem.
Toń ta bezdenna wielu głupców skrywa.
Lecz choć upiłem nawet nie drobinę,
Słodyczy raju tedy dostąpiłem…
Czyż miłość jeno ran przyczyną bywa?
Reocena
piękna
;)
Surowe ale działa!
ach Dziewczyno, tworzysz piękno, subtelność...!!!
siekiera:-)))
podoba sie
bardzo przyjemne w obiorze
ymmmm, tak lubie
och!
och i ach i cmok :)
:-)
Skarga 57 Srogą mię miłość nauczką skarciła; Zbyt w siebie ufny, skrzydła mam złamane, Na sercu krwawą odeń noszę ranę. Od tej, co matką moim wierszom była. A przecie ona mi pióro wręczyła, By moje wiersze zostały spisane. Raz przezeń z zdroju pić było mi dane, Z źródła, przy którem ona nimfą była. Nejada słodka, zwiodła mię w głębinę. Niepierwszym gościem zapewne tam byłem. Toń ta bezdenna wielu głupców skrywa. Lecz choć upiłem nawet nie drobinę, Słodyczy raju tedy dostąpiłem… Czyż miłość jeno ran przyczyną bywa? Reocena
bardzo ładne
podoba się
dla mnie bomba, modelka również
Pięknie . Pozdrawiam
dosc ladnie.pozdro
+
hmmm... szkoda ze dlon pojawia sie znikad... bo cala reszta jest sympatyczna
przyjemne
Uwielbiam taką urodę... fajnie wyszło...