dla mnie te kolory dobre są, zieleń zielona, niebo niebieskie.. ;))) co ty chcesz od swojego aparatu? zdjęcie równie piekne jak poprzednie, tylko weselsze, tamto poważne takie, skłania do refleksji, przemyśleń, takich o życiu i wogóle... ;) a tu pełnię lata mamy, ciepło, słonecznie, tęsknota za wakacjami mnie ogarnęła... słowem podoba mi się :) i zdjęcie i kolory, no i okolica oczywiście :)) pozdrawiam :)
Koziołrogacz -> nie no, jasne, RAW to wywolywanie, ale mimo wszystko cyfrowa dlubanina ;-) a co do kieurnku szkolenia (analog -> cyfrowy; cyfrowy -> analog) - moim zdaniem lepiej wykasowac 1000000 fotek z kart pamieci i tyle samo z dysku niz wyrzucic do kosza kilkaset rolek filmu :-) jak juz robic analogiem, to swiadomie :-)
Mówisz, że jak nauczysz się robic zdjęcia to przejdziesz na ananloga.. aj ja myślę że nie ma lepszej szkoły fotografowania niż fotografia analogowa... a co do RAW to nie traktował bym go jak cyfrowej dłubaniny, a raczej jak odpowiednik procesu wywoływania materiałów analogowych... cyfrowa dłubanina zaczyna się dopiero na etapie obróbki JPG-a w edytorze graficznym..
puento -> napisales/as u siebie "pejzaże. zastane piękno. próba odtworzenia. kończy się pocztówką. " ... no jak ja mam teraz zinterpretowac Twoje ":-)" ?
Koziolrogacz -> RAW to swietne narzedzie, ale to nawiazuje to moich wywodow o czasie i energii poswieconych na zrobienie jednej fotki..poza tym przy RAW'ie nie obejdzie sie bez cyfrowego dlubania przy fotce. Ps. robie zdjecia 350D i nie planuje zmiany, bo w zasadzie aparat jest najmniej wazny..wazne jest szklo i pomysl. a w ogole, jak juz naucze sie robic zdjecia, to przejde na analoga :-) pozdrawiam!
No fakt, na tych leśnych czuc trochę dominatę zieleni, ale tu już tego efektu nie ma... nie wiem jakim modelem Canona fotografujesz, ale myślę że RAW byłby najlepszym panaceum na te dolegliwości..
kurcze, nie wiem :-) mimo wszystko fotka wydaje mi sie nierealnie kolorowa :-) poprzednie, lesne fotki dobrze ilustruja to, o co mi chodzi (kora drzew) pozdrawiam
No a tak naprawdę to co tu z kolorami jest nie tak..? niebo jest niebieskie, obłoki białe, zieleń w cieniu zielona a w słońcu lekko żółtawa, co jest raczej naturalną rzeczą... szczerze mówiąc to moim i nie tylko moim zdaniem to właśnie Canon najlepiej radzi sobie z oddaniem kolorów... a na pewno przyjemniej ogląda się lekko ocieplone kolory niż np. fioletowy zafarb z Olympusa...
wlasnie przed momentem wrzucilam swoj eprzemyslenia na temat balansu bieli :-) tez mi to przyszlo do glowy. jesli chodzi natomiast o filtry ciezko jest cokolwiek wrzucic na polarek, bo dosc mocno zmniejsza to jasnosc obiektywu...no chyba, ze kupie sobie w koncu ten szeroki kat ze stalym swiatlem 2.8 ;-) ...rozmarzylam sie
CinEk -> ROTFL :-) swieta racja..ale Nikon za duzy jest na moje male łapki :( 44 -> wiem, ze teoretycznie reczny nastaw balansu bieli powinien wystarczyc, ale wtedy trzeba byloby ustawiac to przy kazdej fotce, a ja juz pare razy mialam ochote skoczyc z mostu kiedy okazalo sie, ze robilam zdjecia na ustawieniach z dnia poprzedniego... z drugiej strony fotografia nie polega chyba na szybkim "pstryk"... chyba jednak przejde na reczny balans..w sumie lepiej zrobic 4 dobre fotki, niz 24 takie, z ktorymi trzeba bedzie potem meczyc sie w szopce... bo Nikona niestety nie kupie.. pozdrawiam!
copytko, może wina lezy po stronie automatycznego doboru balansu bieli? Niekiedy funkca Auto nie radzi sobie zbyt dobrze. Co do żółtego zabarwienia - jak kto lubi. Mi osobiscie pasuje i niekiedy specjalnie dokładam jakieś szkiełko z serii sky, by ocieplić scenę ;) Jeśli zabyt zółto - uzyc jakiegoś filterka, który ochłodzi.
tak sie zastanawiam....canony maja to do siebie, ze strasznie cukierkuja kolory...jesli dolozy sie do tego polar, to wszystko jest zolte..jak sie tego pozbyc bez korekcji w programach graficznych? ma ktos pomysl?
+++
dobre
znów gołe baby. oj przestałabyś już...
pięknie...!
to bylby splyw pod gorke ;-)
kolory pasują jak najbardziej, spływ musi być kolorowy ;)
+++
kolorki bardzo naturalne, widok sielankowy, a co za tym idzie fotka bardzo przyjemna ;)
dla mnie te kolory dobre są, zieleń zielona, niebo niebieskie.. ;))) co ty chcesz od swojego aparatu? zdjęcie równie piekne jak poprzednie, tylko weselsze, tamto poważne takie, skłania do refleksji, przemyśleń, takich o życiu i wogóle... ;) a tu pełnię lata mamy, ciepło, słonecznie, tęsknota za wakacjami mnie ogarnęła... słowem podoba mi się :) i zdjęcie i kolory, no i okolica oczywiście :)) pozdrawiam :)
przyjemny widok
hmmm no to ok :D
zdecydowanie kolor mi leży bardziej :) żółty jest na pewno wyraźny, ale nie przeszkadza :)
ekstra, ekstra, tylko troszke ostrosc chyba uciekla? Kompresja?
Susełku w kolorze też piknie a nawet pikniej ;) ładne światło
hmm no w sumie racja :-) tempa w jakim przyjdzie oswiecenie nie bralam pod uwage przy porownaniach :-)
Ale właśnie chodzi o to, że na analogu więcej się myśli to i świadomośc prędzej przychodzi...
Koziołrogacz -> nie no, jasne, RAW to wywolywanie, ale mimo wszystko cyfrowa dlubanina ;-) a co do kieurnku szkolenia (analog -> cyfrowy; cyfrowy -> analog) - moim zdaniem lepiej wykasowac 1000000 fotek z kart pamieci i tyle samo z dysku niz wyrzucic do kosza kilkaset rolek filmu :-) jak juz robic analogiem, to swiadomie :-)
Porównałem i zdecydowanie wolę w kolorach
Co tu dużo mówić. Podoba sie i tyle:)
Jaki ładny zielony :)
piękne miejsce!
super , równie dobre co w BW ;)
Mówisz, że jak nauczysz się robic zdjęcia to przejdziesz na ananloga.. aj ja myślę że nie ma lepszej szkoły fotografowania niż fotografia analogowa... a co do RAW to nie traktował bym go jak cyfrowej dłubaniny, a raczej jak odpowiednik procesu wywoływania materiałów analogowych... cyfrowa dłubanina zaczyna się dopiero na etapie obróbki JPG-a w edytorze graficznym..
puento -> napisales/as u siebie "pejzaże. zastane piękno. próba odtworzenia. kończy się pocztówką. " ... no jak ja mam teraz zinterpretowac Twoje ":-)" ?
Koziolrogacz -> RAW to swietne narzedzie, ale to nawiazuje to moich wywodow o czasie i energii poswieconych na zrobienie jednej fotki..poza tym przy RAW'ie nie obejdzie sie bez cyfrowego dlubania przy fotce. Ps. robie zdjecia 350D i nie planuje zmiany, bo w zasadzie aparat jest najmniej wazny..wazne jest szklo i pomysl. a w ogole, jak juz naucze sie robic zdjecia, to przejde na analoga :-) pozdrawiam!
No fakt, na tych leśnych czuc trochę dominatę zieleni, ale tu już tego efektu nie ma... nie wiem jakim modelem Canona fotografujesz, ale myślę że RAW byłby najlepszym panaceum na te dolegliwości..
kurcze, nie wiem :-) mimo wszystko fotka wydaje mi sie nierealnie kolorowa :-) poprzednie, lesne fotki dobrze ilustruja to, o co mi chodzi (kora drzew) pozdrawiam
No a tak naprawdę to co tu z kolorami jest nie tak..? niebo jest niebieskie, obłoki białe, zieleń w cieniu zielona a w słońcu lekko żółtawa, co jest raczej naturalną rzeczą... szczerze mówiąc to moim i nie tylko moim zdaniem to właśnie Canon najlepiej radzi sobie z oddaniem kolorów... a na pewno przyjemniej ogląda się lekko ocieplone kolory niż np. fioletowy zafarb z Olympusa...
:)
a ja lubię ciepłe kolory canona
wlasnie przed momentem wrzucilam swoj eprzemyslenia na temat balansu bieli :-) tez mi to przyszlo do glowy. jesli chodzi natomiast o filtry ciezko jest cokolwiek wrzucic na polarek, bo dosc mocno zmniejsza to jasnosc obiektywu...no chyba, ze kupie sobie w koncu ten szeroki kat ze stalym swiatlem 2.8 ;-) ...rozmarzylam sie
CinEk -> ROTFL :-) swieta racja..ale Nikon za duzy jest na moje male łapki :( 44 -> wiem, ze teoretycznie reczny nastaw balansu bieli powinien wystarczyc, ale wtedy trzeba byloby ustawiac to przy kazdej fotce, a ja juz pare razy mialam ochote skoczyc z mostu kiedy okazalo sie, ze robilam zdjecia na ustawieniach z dnia poprzedniego... z drugiej strony fotografia nie polega chyba na szybkim "pstryk"... chyba jednak przejde na reczny balans..w sumie lepiej zrobic 4 dobre fotki, niz 24 takie, z ktorymi trzeba bedzie potem meczyc sie w szopce... bo Nikona niestety nie kupie.. pozdrawiam!
copytko, może wina lezy po stronie automatycznego doboru balansu bieli? Niekiedy funkca Auto nie radzi sobie zbyt dobrze. Co do żółtego zabarwienia - jak kto lubi. Mi osobiscie pasuje i niekiedy specjalnie dokładam jakieś szkiełko z serii sky, by ocieplić scenę ;) Jeśli zabyt zółto - uzyc jakiegoś filterka, który ochłodzi.
ładniutko
ślicznie
może być jeszcze wewnętrzna konfiguracja aparatu... pozdrawiam :)
proste, kupić Nikona ^^
tak sie zastanawiam....canony maja to do siebie, ze strasznie cukierkuja kolory...jesli dolozy sie do tego polar, to wszystko jest zolte..jak sie tego pozbyc bez korekcji w programach graficznych? ma ktos pomysl?
piekne i spokojne...