Szani: was macht man so für's Leben in Oberhausen?

bopp: mialem fuksa z tym zoltym kolorem - malowal ja najwyrazniej jakis estetycznie uwrazliwiony ..

katula: skad pomost na srodku jeziora? podejrzewam, ze kiedys bylo do niego drewniane, rachityczne dojscie, ktore w odroznieniu od niego nie przetrwalo zimy i ktore kazdego roku odbudowywane jest na nowo. Albo budowniczy pomostu nie chcial zeby ktokolwiek inny z niego korzystal i go zdejmuje i zaklada, gdy nan chce wejsc 8-))

czyli powinienem uciac tuz pod pomostem?

moze dorobie sie skanera do negatywow...

totalny amator : nie - mam mnostwo roznych innych, MSZ fajnych - problem w tym ze nie jestem w stanie ich w dobrej jakosci zeskanowac. Skanuje na skanerze plaskim z modulem do slajdow/negatywow i wychodza w odroznieniu od przegladanych golym okiem tak kiepsko, ze sie odechciewa skanowac ...

mnie sie podoba, ze ono tak przechodzi w dol w prawie czarne

dzieki za pochwaly - staralem sie dawac jak najmniej nieba, bo ono zwykle jest (i tam bylo) kiepskie szare albo bialo-szare (to byla wczesna wiosna), wiec kiepsko wychodzi w kadrze.