Na granicy między bożnicami zebrała się rada rozumnych
"Co począć by młodzi zaczęli jak kiedyś zachodzić do domów świątynnych?"
By starsi nie stali pod deszczem co lunął ze wszystkich zebranych wstydów
Będzie to krótka opowieść o Brooklyńskiej Radzie Żydów
Łąka na niebie się kończy
Ja tańczę, tańczę na słońcu
Słowo na które czekałem
Padło z Twoich ust w końcu
Tańczę, ja tańczę na łące
Przecież łąka to słońce
Mądrze świat został stworzony
Dzięki za to Ci Ojcze
dobre
Na granicy między bożnicami zebrała się rada rozumnych "Co począć by młodzi zaczęli jak kiedyś zachodzić do domów świątynnych?" By starsi nie stali pod deszczem co lunął ze wszystkich zebranych wstydów Będzie to krótka opowieść o Brooklyńskiej Radzie Żydów Łąka na niebie się kończy Ja tańczę, tańczę na słońcu Słowo na które czekałem Padło z Twoich ust w końcu Tańczę, ja tańczę na łące Przecież łąka to słońce Mądrze świat został stworzony Dzięki za to Ci Ojcze