:D rację masz niestety... a maszynka to plastikowy jednorazowy aparat zabawka, który kiedyś znalazłem w śmieciach. zamiast pomarszczonego slajdu mam więc czasem klatki smacznie ponakładane, bo się system przewijający zacina. :D pozdrawiam.
:) No proszę, wątpliwości niniejszym porzucam. Wiesz, mnóstwo ludzi stylizuje tak zdjęcia, padłem ofiarą ponowoczesności, naturalne staje się sztuczne, sztuczne naturalne, człowiek się gubi. A ta maszynka to taka nasadka na obiektyw do strzelania fot slajdom? I pomarszczony slajd tu i ówdzie wyjdzie poza głębię?
hehh, dawno się tak nie ubawiłem... :D
człowieku to jest skan. więc nie wątp pochopnie - taką mam zabawke z plastiku, która sobie i zawinietuje sama i w ostrości pomiesza... zresztą obejrzyj folio lepiej - serio, nie chciało by mi się tak zdjęc obrabiać, no bo i po co w zasadzie?
Mania winietowania Cię ogarnęła, czy też Twój aparat tak winietuje? Wątpię... Zbyt nachalne. Do tego niepotrzebnie ingerujesz z ostrość kadru, za bardzo widać, że niektóre elementy będące w tej samej odległości mają różną ostrość. Troszkę subtelniej obrabiaj foty. Pozdrawiam.
:-))) haha tez sie usmiałam
!!! ... i nie integruj mnie więcej w łostrość kadru ani w żadny element, którnen na nim jest ...!!! aaaaaaaaaaa !!!! :DDDDD PZDR !!!
:D rację masz niestety... a maszynka to plastikowy jednorazowy aparat zabawka, który kiedyś znalazłem w śmieciach. zamiast pomarszczonego slajdu mam więc czasem klatki smacznie ponakładane, bo się system przewijający zacina. :D pozdrawiam.
:) No proszę, wątpliwości niniejszym porzucam. Wiesz, mnóstwo ludzi stylizuje tak zdjęcia, padłem ofiarą ponowoczesności, naturalne staje się sztuczne, sztuczne naturalne, człowiek się gubi. A ta maszynka to taka nasadka na obiektyw do strzelania fot slajdom? I pomarszczony slajd tu i ówdzie wyjdzie poza głębię?
hehh, dawno się tak nie ubawiłem... :D człowieku to jest skan. więc nie wątp pochopnie - taką mam zabawke z plastiku, która sobie i zawinietuje sama i w ostrości pomiesza... zresztą obejrzyj folio lepiej - serio, nie chciało by mi się tak zdjęc obrabiać, no bo i po co w zasadzie?
Mania winietowania Cię ogarnęła, czy też Twój aparat tak winietuje? Wątpię... Zbyt nachalne. Do tego niepotrzebnie ingerujesz z ostrość kadru, za bardzo widać, że niektóre elementy będące w tej samej odległości mają różną ostrość. Troszkę subtelniej obrabiaj foty. Pozdrawiam.