no dobra, uzbrajam sie w cierpliwosc... bede obserwowal efekty... gdyby mnie zablokowali (istnieje takie duze prawdopodobienstwo) to i tak sie odezwe po jakims czasie, masz duzo czasu:) powodzenia...
To zależy głównie od okoliczności. Ostatnio ponuro strasznie, słońca za grosz. Ten film, co z niego zdjęcie powyżej, to ze dwa miesiące nosiłam. Codziennie.
Nie nie nie, przewidzieć i ustawić wszystko najpierw, to by było za proste. (Nie no, tak, wiem, żartowałam sobie przecież.) A jak czarno-białe, to może z otworka? :> Ok, podejmuję wyzwanie, z tym że od razu mówię, że trochę to może potrwać.
nie nie nie! najpierw przewidujesz odlegosc i ustawiasz ja w aparacie, mierzysz swiatlo na oko z "tamtej" odleglosci, kolejne ustawienia w aparacie i zaczynasz biec... cos tam kadrujesz, dobiegasz, gawron zaczyna uciekac (starowac do lotu) a Ty go trzak prask:) i juz!:) tylko czarno-biale najlepiej:) no i zycze sobie trzy pojedyncze klatki:) a wlasciwie moga byc wielokrotne ekspozycje:) bedzie ciekawiej:)
No tak. Czyli zaczynam biec, rozglądam się dookoła i patrzę, jakie światło, szybko ustawiam czas i przysłonę, biegnę dalej, ustawiam ostrość starając się przewidzieć, z jakiej odległości zrobię zdjęcie, biegnę, w ostatniej chwili usiłuję kadrować, szybko naciągam spust migawki i trzask prask! Gdzie jest gawron, gdzie jest gawron?? Życzysz sobie potrójną ekspozycję, czy trzy pojedyńcze klatki, czy może trzy klatki, a każda z podwójną? No dobrze, jest ktoś chętny do robienia mi zdjęć, gdy będę się za gawronami uganiać? Poważnie pytam.
no wlasnie! ustawienie wymaga czasu, nie jest to latwe, a tu nagle trzeba trzask prask zrobic fote i to biegnac!:) chodzi mi o efekt, sprobuj tak dla testu co wyjdzie... trzy klatki przynamniej.. a swoja droga jak bedziesz strzelac te gawrony to ktos powinien Tobie robic foty:)
No lubitel to akurat jest lekki (lubię go za to). Czy trudny do opanowania to nie wiem, ale niewątpliwie ustawienie wszystkiego wymaga czasu. Ale może spróbuję któregoś razu. Wyobrażasz sobie, jak to będzie wyglądało?? Dziewczę uganiające się po parku za gawronami i usiłujące zrobić im w biegu zdjęcie lubitelem :D
adalbert :DD Podbiegać i z zaskoczenia je strzelać lubitelem :D Ach, piękna wizja :)) Co do bloga, to jesteś pierwszą osobą, która popiera, tzn. z osób tu zgromadzonych, się cieszę :) (Jejku, ja go sobie archiwizuję i on ma w tej chwili 66 stron, szczerze mówiąc nie bardzo mi się chce to wszystko czytać i selekcjonować i w ogóle O_o )
no i bomba! aha... popieram blog na blog roku 2007 i mam pomysl na focenie ptakow, skoro powoli sie nie da to moze trzeba podbiegac i z zaskoczenia je strzelac:)
:D Zula nigdzie nie lezie, gdyż jest pieskiem płochliwym i nie chciałaby sama zostać w lesie.
Zuli :)
Mnie się pytasz?
no i gdzie lezie
Predator!
Aha.
Olka byłaś na filmie?
The Coral, płyta "Magic And Medicine", utwór pierwszy "In The Forest" :)
Mateusz, a skąd ten cytat? Ładny.
Mateusz, przetłumacz, moze być po niemiecku:) Zdjecie świetne!
"...I'm in the forest, so rare and divine, this is the place, where you lose your mind..."
O, a dlaczego mieliby Cię zablokować?
no dobra, uzbrajam sie w cierpliwosc... bede obserwowal efekty... gdyby mnie zablokowali (istnieje takie duze prawdopodobienstwo) to i tak sie odezwe po jakims czasie, masz duzo czasu:) powodzenia...
To zależy głównie od okoliczności. Ostatnio ponuro strasznie, słońca za grosz. Ten film, co z niego zdjęcie powyżej, to ze dwa miesiące nosiłam. Codziennie.
troce tzn ile? tydzien?
Nie nie nie, przewidzieć i ustawić wszystko najpierw, to by było za proste. (Nie no, tak, wiem, żartowałam sobie przecież.) A jak czarno-białe, to może z otworka? :> Ok, podejmuję wyzwanie, z tym że od razu mówię, że trochę to może potrwać.
nie nie nie! najpierw przewidujesz odlegosc i ustawiasz ja w aparacie, mierzysz swiatlo na oko z "tamtej" odleglosci, kolejne ustawienia w aparacie i zaczynasz biec... cos tam kadrujesz, dobiegasz, gawron zaczyna uciekac (starowac do lotu) a Ty go trzak prask:) i juz!:) tylko czarno-biale najlepiej:) no i zycze sobie trzy pojedyncze klatki:) a wlasciwie moga byc wielokrotne ekspozycje:) bedzie ciekawiej:)
No tak. Czyli zaczynam biec, rozglądam się dookoła i patrzę, jakie światło, szybko ustawiam czas i przysłonę, biegnę dalej, ustawiam ostrość starając się przewidzieć, z jakiej odległości zrobię zdjęcie, biegnę, w ostatniej chwili usiłuję kadrować, szybko naciągam spust migawki i trzask prask! Gdzie jest gawron, gdzie jest gawron?? Życzysz sobie potrójną ekspozycję, czy trzy pojedyńcze klatki, czy może trzy klatki, a każda z podwójną? No dobrze, jest ktoś chętny do robienia mi zdjęć, gdy będę się za gawronami uganiać? Poważnie pytam.
no wlasnie! ustawienie wymaga czasu, nie jest to latwe, a tu nagle trzeba trzask prask zrobic fote i to biegnac!:) chodzi mi o efekt, sprobuj tak dla testu co wyjdzie... trzy klatki przynamniej.. a swoja droga jak bedziesz strzelac te gawrony to ktos powinien Tobie robic foty:)
No lubitel to akurat jest lekki (lubię go za to). Czy trudny do opanowania to nie wiem, ale niewątpliwie ustawienie wszystkiego wymaga czasu. Ale może spróbuję któregoś razu. Wyobrażasz sobie, jak to będzie wyglądało?? Dziewczę uganiające się po parku za gawronami i usiłujące zrobić im w biegu zdjęcie lubitelem :D
wszystko jedno jakim strzelac je z podbiegu:) im ciezszy sprzet i trudniejszy do opanowania tym lepsze efekty:) powaznie... tak mi sie wydaje...:)
podoba mi się :)
kr0ma, nie wiem, nigdy nie pytałam. Mogę jutro zapytać.
adalbert :DD Podbiegać i z zaskoczenia je strzelać lubitelem :D Ach, piękna wizja :)) Co do bloga, to jesteś pierwszą osobą, która popiera, tzn. z osób tu zgromadzonych, się cieszę :) (Jejku, ja go sobie archiwizuję i on ma w tej chwili 66 stron, szczerze mówiąc nie bardzo mi się chce to wszystko czytać i selekcjonować i w ogóle O_o )
fajny, jest driadą?
no i bomba! aha... popieram blog na blog roku 2007 i mam pomysl na focenie ptakow, skoro powoli sie nie da to moze trzeba podbiegac i z zaskoczenia je strzelac:)
!!!