Marku, no wzięli i pogryźli się zawiasem, więc ich odseparowano od siebie. Mam nadzieję, że kiedyś się pogodzą i będą żyli razem, w jednk kratce dłuuugo i szczęśliwie ;)
Witaj Zofinko :) Bardzo się cieszę, że zajrzałaś do mnie :) Staram się nie dać zwariować. Póki co wyciągam starocie z szuflad. A coraz ich mniej. I zostały same straszydła. Na urlopie oprócz zachodów słońca, żadnych detali nie udało mi się uplować. I jakoś nie płaczę z tego powodu ;) Pozdawiam Cię baaaardzo serdecznie.
:) na +
coś jest w tej fotce
fajne...
Również mam taką nadzieję. Wiem natomiast, że nad Panem Cosiem pracuje sędzia Dziurkowiec Kluczowiec. Zobaczycie jutro ;)
miejmy nadzieję że jeszcze nad nimi klamka nie zapadła :)))
Marku, no wzięli i pogryźli się zawiasem, więc ich odseparowano od siebie. Mam nadzieję, że kiedyś się pogodzą i będą żyli razem, w jednk kratce dłuuugo i szczęśliwie ;)
Ona z dziurką, On z rurką. Ładna parka, ale czyżby w separacji żyli, oddzieleni kawałkiem żelastwa :)
Witam Cię Jarku :) Tobie również wszystkiego najlepszego w Nowy Roku :) Państwo Cosiowie się uśmiechnęli ;) Klamkowie też mogą być ;)
... choć może powinienem napisać Cosiowie ;)?
fajne - taka parka, Pan i Pani Klamkowie ;) Witam i pozdrawiam w Nowym Roku Stefan :)))
Witaj Zofinko :) Bardzo się cieszę, że zajrzałaś do mnie :) Staram się nie dać zwariować. Póki co wyciągam starocie z szuflad. A coraz ich mniej. I zostały same straszydła. Na urlopie oprócz zachodów słońca, żadnych detali nie udało mi się uplować. I jakoś nie płaczę z tego powodu ;) Pozdawiam Cię baaaardzo serdecznie.
Witaj Stefanku w Nowym Roku,nadrabiasz zaległosci ;))