ShiningBlack -> tego mu nikt nie ujmuje... ma doswiadczenie fakt, robi wiele dobrych fotek, to fakt. Nikt temu nie przeczy. Tylko zarzucanie komus przez rewaldiego rzeczy, ktore przecza nawet jego wlasnym slowom to juz chore. Zwroc uwage ze ani razu w tej dyskusji nie czepilem sie fotek rewaldiego. Ani razu nie pojechalem personalnie, nie zwyzywalem go. On po prostu nie moze zrozumiec ze ktos ma zdanie odmienne od niego. Tu lezy caly problem. Kolega uwaza sie za nieomylnego w tej dziedzinie fotografii, a niestety tak nie jest. Ja szanuje jego zdanie ze moje fotki mu sie nie podobaja... trudno. Zalosne jest jednak to ze nie potrafi on uzywac argumentow nie personalnych. Z takim rodzejm "dyskusji kulturalnej inaczej" ciezko dyskutowac merytorycznie. Zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku
jest roznica pomiedzy "po mesku" i "po chamsku". Ale skoro nie widzisz roznicy, to nie moj problem, laurke swojej kultury sobie wystawiles. Zycze Ci wszystkiego dobrego. Przede wszystkim wiecej kultury. Z pewnoscia i tak odpiszesz bo Twoje musi byc ostatnie slowo... ok... i pewnie w rownie elokwentny sposob jak w poprzednich postach.
jesli chodzi o pierzaste foty, to z calym szacunkiem, ale rewaldi jest w scislej czolowce na plf, wiec dyskusje z nim na ten temat zawsze skoncza sie porazka. chlop sie po prostu zna i ma ogromne doswiadczenie. pozdro dla adwersarzy ;)
Koniec tematu powiadasz --------- wreszcie------ mam nadzieję -,ze tym razem słowa dotrzymasz- Co do przeprosin to naucz się po męsku dyskutować, bo obawiam się , ze prędzej Ci lewy bok wywali jak to nastapi.Pozdrawiam
heh rewaldi widac jednak nie czytasz ze zrozumieniem, moze czytasz, ale nie rozumiesz. Trudno to jasniej napisac. Z piec razy napisalem, ze nie robie doskonalych fotek, nigdy nie pisalem ze takie robie. Twoje komenatrze sa ponizej krytyki. Kultury nie masz za grosz, jak i honoru. Jesli kiedykolwiek nauczysz sie kulturalnie dyskutowac to moze jeszcze pogadamy. Ja Ciebie nigdzie nie atakuje, a Ty caly czas przypuszczasz osobiste wycieczki. Dla mnie koniec tematu. Ja nie lubie tarzac sie w blocie jakie tu rzucasz. Ten poziom dyskusji, choc trudno to nazwac dyskusja z Twojej strony bo brak Ci merytoryki a same miecho rzucasz, jest dla mnie ponizej poziomu na ktorym zwklem dyskutowac. Jak ochloniesz, to mozemy pogadac jak ludzie.
Steel nudny i namolny juz jesteś ---ucz się pokory, umiej przyznać się do kaszy jaka tworzysz i pokaz ,ze masz nabiał { delikatnie to nazwę} a nie błoto w sobie--nie rozczulaj i nie uzalaj się publicznie-bo to ciotkowanie po mojemu--dobrej nocy teoretyku
rewaldi -> czy ty na prawde nie umiesz dyskutowac bez obrazania innych? co do czucia fotografii przyrodniczej, to jest Twoje zdanie i je szanuje. Wbrew temu co piszesz nie trzeba byc Van gogh'iem by moc krytykowac innych malarzy. Wiedzy tez raczej mam sporo w tym temacie, wiec takze pudlo. Choc oczywiscie mozesz miec inne zdanie na ten temat. Co do focenia nudno... moze i masz racje, a moze nie... To oczywiscie Twoje zdanie i nie musze sie z nim zgadzac. Co do zejscia na ziemie to caly czas na niej twardo stoje. --- Nie podwazylem zdania Mirka, wiec nie wkladaj w moje usta czegos czego nie powiedzialem. Czytaj DOKLADNIE KAZDE ZDANIE moich wypowiedzi (bo na razie albo czytasz po lebkach albo nie do konca rozumiesz co czytasz). Do tego Mirek to Twoj znajomy wiec wiadomo, ze stoi po stronie osoby ktora zna. Napisalem tylko ze spokojnie tuzin znajomych odwiedzajacy ameryke polnocna potwierdza, ze zwierzeta raczej mniej sie boja ludzi jak w Polsce. -- Moze przyjedziesz do Polski i pofocisz troche, bo cos co moze ci sie tam wydawac trudne w Polsce okaze sie niemozliwe!. Napisalem tez ze zwirzeta w roznych miejscach moga sie zachowywac odmiennie. Np w Lazienkach w warszawie sikorki czy kowaliki ci siada na rece, jednak w wiekszosci miejsc juz tak nie bedzie. -- Odnosnie "Ja wyznaję troszkę inna zasadę jak Ty-uczę się od lepszych , dziennie ich podpatruję i starm się powolutku kroczyć ich szlakami" wyglada na to ze nie do konca rozumiesz co czytasz. Prosze wiec nie mow mi ze ja sie nie ucze od lepszych, bo to juz klamstwo. Zapytales mnie kiedys o to skad sie ucze? Nie! bo sobie cos ubzdurales. To ze ucze sie tez wystawiajac swoje zdjecia pod krytyke, ktorej sie nie boje, to juz inna sprawa. ciekaw jestem czy masz dosc honoru i jaj, by przeprosic mnie za te wyzwiska ktorymi obdarzasz mnie w kazdym komentarzu. Bo o ile nasze zdania na pewne tematy moga sie roznic o tyle Twoje zachowanie nie miesci sie w ramach zadnej Netykiety czy kultury. Fotograf rewaldi zostanie dalej przeze mnie ceniony, rewaldi czlowiek - dla mnie nie istnieje, chyba ze ma dosc odwagi i honoru by przeprosic w tym miejscu... ale o to go nie posadzam... choc w glebi ducha mam nadzieje ze sie myle i jednak to twoje zle dni i okazesz sie gosciem z klasa.
Steel -przynudzasz jak stara zdewociała panna i udajesz ,ze nie widzisz mych argumentów-otóz kolejny raz Ci powtarzam , ze wg. mnie nie masz czucia do focenia przyrody, nie czujesz jej zycia i zwyczajów-a stwarzasz sztuczne jej kochanie i z nia obcowanie .To co prezentujesz z pierzai sierści mnie absolutnie nie ciekawi, mało interesuje bo focisz nudno-bez smaku, ale zabierasz głos jako stary doświadczony foto- fachura, krytyk i znawca tematu. Zejdz na ziemię i popatrz wokół siebie szerszym katem. Podwazasz zdanie Mirka , który miał okazję juz 3 krotnie zobaczyć z bliska kawał Kanady--jest u mnie na zdjeciuhttp://plfoto.com/1165776/zdjecie.html Sam napisał do Ciebie jak się okazało i pózniej dopiero mnie o tym poinformował-ze nie wytrzymał co za brednie snujesz o łatwości focenia w Kanadzie. Jestem pewny , ze chętnie podyskutuje na temat Kandyjskiej przyrody i udzieli Ci wielu brakujacych informacji Ja wyznaję troszkę inna zasadę jak Ty-uczę się od lepszych , dziennie ich podpatruję i starm się powolutku kroczyć ich szlakami. A teraz daj uczcić Nowy Rok i nie truj mi smaku dobrej nalewki
Ghost_dog -> chyab sie nie zrozumielismy... nie chce Cie wciagac czy przeciagac na czyjakolwiek strone. Napisales ze nie wiesz o co chodzi... to Ci napisalem... nie traktuje tego jako wojny z rewaldim. On ma troche inne zdanie na pewien temat a ja inne i tyle.
PS. Jednak dziwi mnie przezwolenie na obrazanie innych... bo tu sprawa jest ewidentna...
Steel: byłbym niemniej wdzięczny gdybyś nie wciągał mnie do Waszej prywatnej wojny. Bo jest prywatna. Walczycie tylko Wy dwaj. Ja jestem neutralny. Nikt mnie nie przeciągnie na swoją stronę. Chcecie się gryźć? Spoko, ale między sobą. Nie szukajcie sobie armii. A już na pewno nie mnie. Mnie po prostu śmieszy sama wojna. Jak dzieci normalnie... Jak dzieci.
rewaldi-> moze i go przeprosiles, jednak zrobiles to prywatnie bo tu nie widze takiego wpisu... wiecej odwagi wymaga jednak publiczne przeproszenie kogos (w koncu dyskusja toczy sie publicznie). A juz na pewno kogos kogo sie obrazilo w publicznej dyskusji. Znam juz Twoje zdanie na temat moich zdjec. Nie podobaja Ci sie. Ok szanuje to. Kazdy ma inny gust. Jednym sie podoba innym nie. Jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil. Zawsze chetnie przeczytam co ci sie w moim zdjeciu nie podoba. Przyjme to jak mezczyzna. Mnie sie u Ciebie jedne fotki podobaja inne nie. Ja robie co lubie, mam spory dystans do swoich fotek i nie boje sie slow krytyki. Nie traktuje tego jako wyscigi. Byc moze nie dorownam nigdy Marcinowi Karettcie, Heniowi Janowskiemu, Saturnina i Artur Homanom, czy innym czolowym polskim fotografom przyrody, ale zawsze bede sie staral robic to najlepiej jak potrafie i staral sie uczyc na bledach. Przy tym bede potrafil dyskutowac w cywilizowany sposob o swoich zdjeciach, a nie rzucal miesem i obrazal innych. Bo dla mnie nauka czy dazenie do doskonalosci jest wazniejsze nic wlasne ego. Jesli chcesz udowodnic swoja racje, zrob to we wlasciwy sposob. Podaj argumenty... Ty na kazde moje pytanie wykrecasz sie sianem i obelga... jesli tak wygladaja Twoje argumenty to nie ma o czym gadac. Pozdrawiam
Ghost_dog -> cala geneza tego nazwijmy to sporu jest pod tym zdjeciem. Przeczytaj calosc. Ladnie poprosilem o argumenty rewaldiego na poparcie tezy "mój przedmówca duzo radzi ale zasady o której wspomina raczej nie przestrzega" a on czepil sie mojego dorobku... z malo ktorego zdjecia jestem zadowolony, jednak chce sie czegos nauczyc i licze na szczere komentarze. Zawsze do tego zachecalem i nie grozi to niczym. Nie lubie jak zarzuca mi sie cos o czym nie ma sie zielonego pojecia. Co zrobil rewaldi. Fakt nie mam takiej ilosci gatunkow "utrwalonych" jak on, ale ja staram sie robic to najlepiej jak w danej chwili warunki pozwalaja. Czasem jest to lepiej czasem gorzej. Nigdy nie twierdzilem, ze cos jest idealne. Oceniam zdjecia zazwsze tak jak chcialbym je widziec. Swoich zdjec nie komentuje na dzien dobry bo nie ma to wiekszego sensu. Zeby nie sugerowac takze. Licze ze ktos zauwazy cos co ja przeoczylem i to pozwoli mi robic w przyszlosci lepsze zdjecia. Oczywiscee ze w kazdym miejscu na swiece znajda sie zwierzet,a ktore na widok czlowieka beda uciekac, jednak w ameryce polnocnej nie jest to az taki problem jak w polsce. Tam relacje ludzie-zwierzeta sa troche inne. Nie wiem kto to jest Mirek Sochacki, ale nigdzie go nie znalazlem na tym serwisie wiec trudno uznac ducha czy jego wypowiedz, zreszta przytoczona przez rewaldiego. Gdzie jest ten wpis, bo wyglada ze odnosi sie do mnie czesciowo mowiac o fotografii? chcialbym mu odpowiedziec skoro uwaza ze palnalem... Ja moglbym podac podobnych tuzin wypowiedzi polskich fotografow ktorzy odwiedzili ameryke polnocna, mowiacych zdecydowanie w druga strone, ze zwierzeta sa malo plochliwe. Wiec zapewne prawda lezy gdzies po srodku. Niestety rewaldi poszedl "ad persona" i to w zenujacym stylu. Nie lubie gdy mnie sie obraza. Lub zarzuca mi sie cos co nie ma poparcia w faktach. Jak brak rozwoju. Przeczy to takze temu co sam, rewaldi, pod moim zdjeciem napisal. Mysle ze chlopak ma zly dzien i mial na kim sie wyladowac. Padlo na mnie. Bywa. Nie mam do niego urazu za to ze moje zdjecia mu sie nie podobaja, jednym sie podobaja innym nie - to norma, tylko za obrazanie mnie publiczne. Ja nie nazywam go "kmiotkiem", "klejnotem", "trucisna/truka", "maruda" czy "wsza". Ciekawe czy bedzie mial tyle honoru i odwagi by mnie publicznie przeprosic... obrazac innych jest latwo, trudniej sie przeprasza, to wymaga honoru, schowania czasem swojej dumy do kieszeni. Pozdrawiam
Kochaniutcy moi Goście! Dajce se luz - to raz. Dwa - przepraszać nie ma za co: dyskutujta sobie do woli. A po trzecie - mam tu kielicha z bąbelkami i proponuję: za ten Nowy Rok! Wasze zdrówko! :-)))
Steel--ja autora przeprosiłem juz w 2007 a Ty czekałeś az do dzisiaj--tak ze kulturkę zostaw na boku , a o Twej twórczosci wyraziłem się jasno i otwarcie--NIE POTRAFISZ FOCIĆ PRZYRODY--przynajmniej do tej pory
No to moze i ja tu wtrace kilak slow. Na poczaztek przepraszam Willeiego za to ze pod jego zdjeciem toczy sie ta proba rzeczowej dyskusji, a od strony rewaldiego raczej pyskowka w zlym stylu. Ja nie obrazam adwersarza duskusji. Chcialem uslyszec argumenty drugiej strony, i niestety sie ich nie doczekalem. Zamiast tego rewaldi mnie zwyzywal... pelna klasa i kultura. Szkoda gadac. Ja generalnie nie mialem zadnego urazu do rewaldiego przed tym jego zenujacym pokazem kultury. Potwierdzaja to moje komentarze pod zdjeciami.
Nie wiem o co chodzi. to chyba jakiś prywatny spór o miedzę. Nie znam tematu, chyba nie powinienem zabierać głosu jak tak. Sorki chłopaki, że się wtrąciłem.
http://rodzMirek Sochacki 20:58:26
Cześć jestem Mirek.Jestem biernym obserwatorem plfoto i chciałbym powiedzieć Ci że jestem wielkim miłośnikiem przyrody i miałem okazję być trzy razy w Kanadzie.Jak wiesz jest to kraj ogromny i są miejsca gdzie zwierzęta nigdy nie miały kontaktu z ludzmi a jeśli to sporadycznie.Wierz mi kiedy chciałem podejśc do jakiegoś ptaka to spieprzał jak zając na miedzy.Nie wiem skąd masz te informacje,ale powinieneś sam pojechać isprawdzić zanim coś palniesz.Widzę że dobrze fotografujesz sport i przy tym pozostań a ptaki pozostaw prawdziwym miłośnikom ptaków takim jak Rewaldi bo do niego dużo Ci brakuje.Wszystkiego najlepszego w Nowyminnastrona.ovh.org/nowyrok/2.htm
rewaldi: nie, Waldek. Jak tu nie staję po niczyjej stronie. Nikogo nie wyzywam. Zawsze jestem neutralny. Po prostu uważam że szkoda czasu i tego szczególnego dnia, by go tracić na bezpłodne kłótnie. O gustach się nie rozmawia. Ja to rozumiem. Wielkrotnie zjechałem zdjęcie które wszyscy zachwalali i to znowu ja byłem tym złym. O, choćby to - http://plfoto.com/1430359/zdjecie.html . No trudno. Każdy ma swoją wizję, nikt nie zmusza się z nią zgadzać. Dajmy sobie na luz. W końcu to nowy rok. Zaczęliście Nowy Rok od kilkugodzinnych sporów pod zdjęciami. I co? Lepiej Wam? Nie sądzę. Warto było?
Ech-nie zanudzaj smutasku....mam dość w starym roku takich koniomędrców- bo -zjawia się u mnie teraz świta prawdziwych przyjaciół by powitać Nowy 2008 Rok--uszanuj to please !!!!!!!!
rewaldi masz jakies argumenty? bo wystarczy przegladnac Twoje komentarze u mnie by zobaczyc ze cos sie w twoim toku rozumowania nie zgadza. polecam http://plfoto.com/838618/zdjecie.html i pozniejsze http://plfoto.com/1425650/zdjecie.html cos chyba nie tak z Toba skoro nie widzisz poprawy, do tego jakbys przeczytal moje komentarze pod pierwszym zdjeciem moze by ci sie wieel wyjasnilo... a tak brniesz co raz bardziej w glupawe odzywki na poziomie przedszkola. Zero argumentow. Co do trraktora to widze, ze nie zalapales po raz kolejny co do ciebie napisalem. ten przedszkolak z 3 ciezarowkami to Ty. Mysle ze wystawiasz cosbie co raz lepsza opinie. Lgajac jak popadnie jak brakuje argumentow i obrazajac innych. Wybacz ale nie wciagniesz mnie na swoj poziom szczeniackich pyskowek.
A traktor tez posiadasz ?-hehehe- ubawiłem się tym bardzo-po co komentować Twe dzieła pierza, skoro nie wyciągasz żadnych pozytywnych wniosków i drepczesz w miejscu .szykuj się lepiej na szampana ,a nie na promocję transportu drogowego-hehehe-Twoje zdrówko
na prawde jak juz Ci brak argumentow musisz innych obrazac? nie potrafisz prowadzic rzeczowej dyskusji? tylko jak dzieci w przedzkolu "ja mam 3 ciezarowki a ty jedna, wiec ja jestem lepszy!"? -- bardzo zapraszam do komentowania moich przecietnych fotek. Nie sa to arcydziela, ale chetnie sie czegos dowiem , co sie komu podoba a co nie. Co robie zle, czy co moznaby poprawic. Przez to bede mogl robic lesze zdjecia i przez to wiele nauczyc. Nie jestem odwetowceem czy nerwusem jak rewaldi... u mnie mozna sie swobodnie wypowiedziec... zapraszam.
rewaldi -> mialem Cie za czlowieka z klasa... widze ze sie mylilem... ciezko ci zrozumiec ze ktos moze miec odmienne od twojego zdanie? to przykre... tak swoja droga praktyki mi nie brakuje. ostatnie twoje wypowiedzi sa w zenujacym stylu.
Masz jeszcze wiele , wiele steel do zrobienia- nie marnuj czasu w NRoku-praktyka wtedy zamieni się w doświadczenie tak zwane, bo teoria która głosisz dla mnie nic nie znaczy niestety
rewaldi -> Twoja wypowiedz jest zenujaca... nie ma sensu proweadzic tej rozmowy na poziomie przedszkola... swoim komentarzem wystawiles sobie najlepsza ocene.
Masz komleks kolego --ale na to nic nie poradzę--czaple i inne pierzaki unikaja ludzi jak ognia wszędzie gdzie byłem do tej pory-a odwiedziłem wiele takich miejsc, zapewniam cię . Czy mam doświadczenie to sam sobie odpowiedz na podstawie kilku foconych przez siebie ptaszków i w większości zniewolonych---szykuj sie lepeij na dzisiejszy bal -bo ja juz to czynię
rewaldi powiedz mi kiedy ostatnio byles w Polsce? kiedy ostatnio robiles zdjecia czapli w polsce?
mowisz ze tak jest w rzeczywistosci? moze w amerycee polnocnej tak jest... w europie jest juz niestety troche inaczej... w NY w central parku czapla jest w stanie wyladowac 5-10 m od ciebie w Polsce 50-100 m, roznica jednak jest spora (odnosi sie to do pracy bez ukrycia)... To nie jest tylko moja opinia. Ale oczywiscie jestes ekspertem w tych sprawach i wszysto wiesz najlepiej.... nikt nie ma monopolu na prawde.
Nie mow mi tez ze mam wyluzowac, bo to glownie ciebie ponosi. Nie wiesz jaki mam stosunek do swoich zdjec i starasz sie mi wmowic ze cos jest tak jak Ty piszesz... Nie mam ochoty na przepychanki w stylu w jakim to robisz. Jest jak w przedszkolu "ja zrobilem 160 gat to mam racje"... zalosne... dla mnie EOT
Wyluzuj Steel--tak jak napisałem tak jest w rzeczywistości i to podytrzymuję-Zapewniam Cię ,ze ptaki na całym świecie zachowuja się identycznie- nie ma taryfy ulgowej w tym temacie dla hobbystów czy zawodowców--Nie siedzę w jednym miejscu, jak zapewne zauwazyłeś, utrwaliłem juz ponad 160 gat. róznorodnych z pierza stworzeń i myślę , ze posiadam spore doświadczenie aby je wabić , podpatrywać obcować , być tolerancyjnym w ich cudnym świecie czego i Tobie w Nowym 2008 Roku zyczę, bo to tylko wspaniała odskocznia od codzienności .
Willie Sunday -> napisalem ze byc moze nie mozna bylo operowac odpowiednio glebia (wlasnie z powodu odleglosci) cytuje "lub braku mozliwosci nia operowania" ... choc mysle ze gdybys pojawil sie z drugiej strony (podejrzewam ze czapla poluje tam czesciej) i zamaskowal to spokojnie tlo byloby lepsze. perspektywe mozna obnizyc, nawet do poziomu wody, tyle ze trzeba sie do tego przygotowac. Co do krzywosci mam takie wrazenie choc nie koniecznie musi to byc krzywo. Byc moze zwiazane to jest z zawartoscia zdjecia ktora moze sprawiac takie wrazenie. pozdrawiam
rewaldi - swoim wpisem pokazales ze wlasnie jeszcze sporo musisz sie nauczyc... dobor tla to podstawa... ty robisz raczej z podchodow wiec robisz jak leci, a ze w twoim regionie swiata ptaki (a wlasciwie wiekszosc zwiarzakow) nie sa tak plochliwe jak w Polsce to juz zupelnie inna sprawa. Gdybys sie zasadzil w konkretnym miejscu i wykorzystal odpowiednio tlo to moglibysmy pogadac. Cieszy mnie ze twierdzisz ze tla u mnie sa jak studyjne. Do tego patrze trzezwo na swoj dorobek i wiem ze wiele moznaby zrobic lepiej w kazdym zdjeciu. Nigdy tego nie ukrywam. Co do focenia w naturalnych warunkach wiekszosc moich zdjec wlasnie z takich warunkow pochodzi... ale staram sie by tlo bylo na tyle spokojne zeby nie odwracalo uwagi od ptaka na zdjeciu.
Poza tym to jest moje zdanie i mam prawo wyrazac swoja opinie. Nie kazdy musi sie z nia zgadzac. Rownie wiele uwag mam do swoich zdjec. Tyle ze ja chetnie wysluchuje innych i zapraszam do krytycznych ocen, bo zawsze moglem cos przeoczyc. Zawsze moge sie czegos nauczyc!.... Ty masz troche inny sposob patrzenia na fotografie pierza. Czesto widac to w twoich wypowiedziach. Ja natomiast pisze wprost jak cos mi sie nie podoba. Mozesz mnie za ato lubic lub nie, ale taki mam charakter. Ja oczekuje tego samego od innych. Wiec jesli masz jakies uwagi do moich zdjec to zamiesc je pod konkretnym zdjeciem, wtedy mozemy podyskutowac. A takie bezsensowne bicie piany jak to robisz tytaj i probujesz mnie zdyskredytowac, to zenujace jest. Masz uwagi zamiesc je pod zdjeciem. Pozdrawiam i zapraszazm do komentowania moich niedoskonalych pierzakow.chetnie sie czegos naucze.
No, no... to się dyskusja rozwinęła. ;-) ... Krzaczorów wyciąć się nie dało. Perspektywa za wysoka? Aparat był około pół metra nad kamienistym dnem potoku, w sumie jakiś metr nad poziomem wody, odległość do pierza, jak to nazywa rewaldi, była w okolicach 20 metrów. Niżej się nie dało: kamienie zasłoniłyby temat. Krzywo nie jest, co widać. No i głębia ostrości: przy tej odległości nawet pełny otwór dałby około 1m głębi a - jak widać - jest niewiele więcej. I na koniec: tak, chciałem razem z odbiciem... Happy New Year... :-)
Na Twoim miejscu Steel popatrzyłbym trzezwo na cały dorobek pierza w swoim zbiorze-to powinno Ci wiele wyjaśnić--zeby doradzać , zwracać uwagę na ustwienie modeli, wyboru tła-jakby to było studio. zapweniam Cię, ze wielu z nas foci w naturalnych warunkach a nie w jakiś szkoleniowych ośrodkach czy jak ich tam zwa---równiez pozdrawiam kolejny nie zliczony raz w tym i poprzednich kilku latach
rewaldi - nie rozumiem do czego Twoja uwaga sie odnosi? przeczytaj moje komentarze pod moimi fotkami... zawsze chetnie slucham uwag, co sie komu nie podoba, bo nie mam monopolu na prawde. Jedni wola blondynki a drudzy brunetki... warto posluchac innych. Jesli gdzies nie stosuje owej zasady to prosze cie, oswiec mnie... Nigdy nie mowie cze "tak musi byc. nie ma rady" bo zawsze mozna cos lepiej zrobic! Ja jestem tego swiadom. Dlatego mysle ze Twoja wypowiedz odnosnie stosowania owej zasady u mnie jest mocno chybiona, gdyz doskonale wiem ze cos lepiej mozna zrobic, czy cos poprawic. I zawsze zazachecam do komentowania. Wiem tez ze czasem pomimo stosowania tej zaasady nie zauwaza sie pewnych detali, na ktore wplywa podswiadomosc, nawet podczas stosowania tej zasady. Dlatego prosze cie nie zarzucaj mi takich rzeczy. Pozdrawiam
Modelka na plus- biel trudna w kazdych warunkach do zrobienia--myślę ze rozmiar kadru wybrałeś ,ze względu na odbicie -ale osobiście bym z niego w tym przypadku zrezygnował-3 na 2 było by wg. mnie lepszym rozwiazaniem---mój przedmówca duzo radzi ale zasady o której wspomina raczej nie przestrzega--Szczęśliwego i owocnego 2008 w same radości Ci zyczę
tak agresywne tlo... i wcale nie musi takie byc, a struga nie ma metra szerokosci tylko najmniej 4... brak po prostu dobrego operowania GO (lub braku mozliwoscie nia operowania). do tego krzaczory wystajace z gory... poza tym perspektywa troche zbyt wysoka jak dla mnie. mam tez wrazenie ze jest krzywo... pozdrawiam BTW autor czesto nie widzi mankamentow swoich prac... bo ma do nich osobisty stosunek, polecam zasade "oceniaj swoje prace jakby wykonal je twoj najwiekszy wrog", to bardzo pomaga w nabraniu dystansu...
Agresywne tło? Jakoś nie widzę. Czapla w naturalnym środowisku, brodząca w wąskiej strudze. I takie tło musi być, nie ma rady. Lustereczko, Madame, nie za bardzo było gładkie, bo strumyk. A i pani czapla skupiona była raczej na rybkach w strumyku. Choć, kto wie? Kobiety się na tym lepiej znają, więc może jednak i o urodzie pamiętała... ;-))
Niby na czatach, niby brodząc od niechcenia... Ale jak prawdziwa dama, przynajmniej raz na jakis czas musi sie spytać...Lustereczko powiedz przecie... ;))
ShiningBlack -> tego mu nikt nie ujmuje... ma doswiadczenie fakt, robi wiele dobrych fotek, to fakt. Nikt temu nie przeczy. Tylko zarzucanie komus przez rewaldiego rzeczy, ktore przecza nawet jego wlasnym slowom to juz chore. Zwroc uwage ze ani razu w tej dyskusji nie czepilem sie fotek rewaldiego. Ani razu nie pojechalem personalnie, nie zwyzywalem go. On po prostu nie moze zrozumiec ze ktos ma zdanie odmienne od niego. Tu lezy caly problem. Kolega uwaza sie za nieomylnego w tej dziedzinie fotografii, a niestety tak nie jest. Ja szanuje jego zdanie ze moje fotki mu sie nie podobaja... trudno. Zalosne jest jednak to ze nie potrafi on uzywac argumentow nie personalnych. Z takim rodzejm "dyskusji kulturalnej inaczej" ciezko dyskutowac merytorycznie. Zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Znowu plama mistrzu- ------ jednak wróciłeś-- -WYLUZUJ ---Zobacz lepeij co Ci dziś powiesiłem
jest roznica pomiedzy "po mesku" i "po chamsku". Ale skoro nie widzisz roznicy, to nie moj problem, laurke swojej kultury sobie wystawiles. Zycze Ci wszystkiego dobrego. Przede wszystkim wiecej kultury. Z pewnoscia i tak odpiszesz bo Twoje musi byc ostatnie slowo... ok... i pewnie w rownie elokwentny sposob jak w poprzednich postach.
jesli chodzi o pierzaste foty, to z calym szacunkiem, ale rewaldi jest w scislej czolowce na plf, wiec dyskusje z nim na ten temat zawsze skoncza sie porazka. chlop sie po prostu zna i ma ogromne doswiadczenie. pozdro dla adwersarzy ;)
Koniec tematu powiadasz --------- wreszcie------ mam nadzieję -,ze tym razem słowa dotrzymasz- Co do przeprosin to naucz się po męsku dyskutować, bo obawiam się , ze prędzej Ci lewy bok wywali jak to nastapi.Pozdrawiam
heh rewaldi widac jednak nie czytasz ze zrozumieniem, moze czytasz, ale nie rozumiesz. Trudno to jasniej napisac. Z piec razy napisalem, ze nie robie doskonalych fotek, nigdy nie pisalem ze takie robie. Twoje komenatrze sa ponizej krytyki. Kultury nie masz za grosz, jak i honoru. Jesli kiedykolwiek nauczysz sie kulturalnie dyskutowac to moze jeszcze pogadamy. Ja Ciebie nigdzie nie atakuje, a Ty caly czas przypuszczasz osobiste wycieczki. Dla mnie koniec tematu. Ja nie lubie tarzac sie w blocie jakie tu rzucasz. Ten poziom dyskusji, choc trudno to nazwac dyskusja z Twojej strony bo brak Ci merytoryki a same miecho rzucasz, jest dla mnie ponizej poziomu na ktorym zwklem dyskutowac. Jak ochloniesz, to mozemy pogadac jak ludzie.
Steel nudny i namolny juz jesteś ---ucz się pokory, umiej przyznać się do kaszy jaka tworzysz i pokaz ,ze masz nabiał { delikatnie to nazwę} a nie błoto w sobie--nie rozczulaj i nie uzalaj się publicznie-bo to ciotkowanie po mojemu--dobrej nocy teoretyku
rewaldi -> czy ty na prawde nie umiesz dyskutowac bez obrazania innych? co do czucia fotografii przyrodniczej, to jest Twoje zdanie i je szanuje. Wbrew temu co piszesz nie trzeba byc Van gogh'iem by moc krytykowac innych malarzy. Wiedzy tez raczej mam sporo w tym temacie, wiec takze pudlo. Choc oczywiscie mozesz miec inne zdanie na ten temat. Co do focenia nudno... moze i masz racje, a moze nie... To oczywiscie Twoje zdanie i nie musze sie z nim zgadzac. Co do zejscia na ziemie to caly czas na niej twardo stoje. --- Nie podwazylem zdania Mirka, wiec nie wkladaj w moje usta czegos czego nie powiedzialem. Czytaj DOKLADNIE KAZDE ZDANIE moich wypowiedzi (bo na razie albo czytasz po lebkach albo nie do konca rozumiesz co czytasz). Do tego Mirek to Twoj znajomy wiec wiadomo, ze stoi po stronie osoby ktora zna. Napisalem tylko ze spokojnie tuzin znajomych odwiedzajacy ameryke polnocna potwierdza, ze zwierzeta raczej mniej sie boja ludzi jak w Polsce. -- Moze przyjedziesz do Polski i pofocisz troche, bo cos co moze ci sie tam wydawac trudne w Polsce okaze sie niemozliwe!. Napisalem tez ze zwirzeta w roznych miejscach moga sie zachowywac odmiennie. Np w Lazienkach w warszawie sikorki czy kowaliki ci siada na rece, jednak w wiekszosci miejsc juz tak nie bedzie. -- Odnosnie "Ja wyznaję troszkę inna zasadę jak Ty-uczę się od lepszych , dziennie ich podpatruję i starm się powolutku kroczyć ich szlakami" wyglada na to ze nie do konca rozumiesz co czytasz. Prosze wiec nie mow mi ze ja sie nie ucze od lepszych, bo to juz klamstwo. Zapytales mnie kiedys o to skad sie ucze? Nie! bo sobie cos ubzdurales. To ze ucze sie tez wystawiajac swoje zdjecia pod krytyke, ktorej sie nie boje, to juz inna sprawa. ciekaw jestem czy masz dosc honoru i jaj, by przeprosic mnie za te wyzwiska ktorymi obdarzasz mnie w kazdym komentarzu. Bo o ile nasze zdania na pewne tematy moga sie roznic o tyle Twoje zachowanie nie miesci sie w ramach zadnej Netykiety czy kultury. Fotograf rewaldi zostanie dalej przeze mnie ceniony, rewaldi czlowiek - dla mnie nie istnieje, chyba ze ma dosc odwagi i honoru by przeprosic w tym miejscu... ale o to go nie posadzam... choc w glebi ducha mam nadzieje ze sie myle i jednak to twoje zle dni i okazesz sie gosciem z klasa.
Steel -przynudzasz jak stara zdewociała panna i udajesz ,ze nie widzisz mych argumentów-otóz kolejny raz Ci powtarzam , ze wg. mnie nie masz czucia do focenia przyrody, nie czujesz jej zycia i zwyczajów-a stwarzasz sztuczne jej kochanie i z nia obcowanie .To co prezentujesz z pierzai sierści mnie absolutnie nie ciekawi, mało interesuje bo focisz nudno-bez smaku, ale zabierasz głos jako stary doświadczony foto- fachura, krytyk i znawca tematu. Zejdz na ziemię i popatrz wokół siebie szerszym katem. Podwazasz zdanie Mirka , który miał okazję juz 3 krotnie zobaczyć z bliska kawał Kanady--jest u mnie na zdjeciuhttp://plfoto.com/1165776/zdjecie.html Sam napisał do Ciebie jak się okazało i pózniej dopiero mnie o tym poinformował-ze nie wytrzymał co za brednie snujesz o łatwości focenia w Kanadzie. Jestem pewny , ze chętnie podyskutuje na temat Kandyjskiej przyrody i udzieli Ci wielu brakujacych informacji Ja wyznaję troszkę inna zasadę jak Ty-uczę się od lepszych , dziennie ich podpatruję i starm się powolutku kroczyć ich szlakami. A teraz daj uczcić Nowy Rok i nie truj mi smaku dobrej nalewki
Ghost_dog -> chyab sie nie zrozumielismy... nie chce Cie wciagac czy przeciagac na czyjakolwiek strone. Napisales ze nie wiesz o co chodzi... to Ci napisalem... nie traktuje tego jako wojny z rewaldim. On ma troche inne zdanie na pewien temat a ja inne i tyle. PS. Jednak dziwi mnie przezwolenie na obrazanie innych... bo tu sprawa jest ewidentna...
Willie: dawaj po kilonku grzdylniemy bo oni chyba się nie uspokoją...
Steel: byłbym niemniej wdzięczny gdybyś nie wciągał mnie do Waszej prywatnej wojny. Bo jest prywatna. Walczycie tylko Wy dwaj. Ja jestem neutralny. Nikt mnie nie przeciągnie na swoją stronę. Chcecie się gryźć? Spoko, ale między sobą. Nie szukajcie sobie armii. A już na pewno nie mnie. Mnie po prostu śmieszy sama wojna. Jak dzieci normalnie... Jak dzieci.
rewaldi-> moze i go przeprosiles, jednak zrobiles to prywatnie bo tu nie widze takiego wpisu... wiecej odwagi wymaga jednak publiczne przeproszenie kogos (w koncu dyskusja toczy sie publicznie). A juz na pewno kogos kogo sie obrazilo w publicznej dyskusji. Znam juz Twoje zdanie na temat moich zdjec. Nie podobaja Ci sie. Ok szanuje to. Kazdy ma inny gust. Jednym sie podoba innym nie. Jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil. Zawsze chetnie przeczytam co ci sie w moim zdjeciu nie podoba. Przyjme to jak mezczyzna. Mnie sie u Ciebie jedne fotki podobaja inne nie. Ja robie co lubie, mam spory dystans do swoich fotek i nie boje sie slow krytyki. Nie traktuje tego jako wyscigi. Byc moze nie dorownam nigdy Marcinowi Karettcie, Heniowi Janowskiemu, Saturnina i Artur Homanom, czy innym czolowym polskim fotografom przyrody, ale zawsze bede sie staral robic to najlepiej jak potrafie i staral sie uczyc na bledach. Przy tym bede potrafil dyskutowac w cywilizowany sposob o swoich zdjeciach, a nie rzucal miesem i obrazal innych. Bo dla mnie nauka czy dazenie do doskonalosci jest wazniejsze nic wlasne ego. Jesli chcesz udowodnic swoja racje, zrob to we wlasciwy sposob. Podaj argumenty... Ty na kazde moje pytanie wykrecasz sie sianem i obelga... jesli tak wygladaja Twoje argumenty to nie ma o czym gadac. Pozdrawiam
Ghost_dog -> cala geneza tego nazwijmy to sporu jest pod tym zdjeciem. Przeczytaj calosc. Ladnie poprosilem o argumenty rewaldiego na poparcie tezy "mój przedmówca duzo radzi ale zasady o której wspomina raczej nie przestrzega" a on czepil sie mojego dorobku... z malo ktorego zdjecia jestem zadowolony, jednak chce sie czegos nauczyc i licze na szczere komentarze. Zawsze do tego zachecalem i nie grozi to niczym. Nie lubie jak zarzuca mi sie cos o czym nie ma sie zielonego pojecia. Co zrobil rewaldi. Fakt nie mam takiej ilosci gatunkow "utrwalonych" jak on, ale ja staram sie robic to najlepiej jak w danej chwili warunki pozwalaja. Czasem jest to lepiej czasem gorzej. Nigdy nie twierdzilem, ze cos jest idealne. Oceniam zdjecia zazwsze tak jak chcialbym je widziec. Swoich zdjec nie komentuje na dzien dobry bo nie ma to wiekszego sensu. Zeby nie sugerowac takze. Licze ze ktos zauwazy cos co ja przeoczylem i to pozwoli mi robic w przyszlosci lepsze zdjecia. Oczywiscee ze w kazdym miejscu na swiece znajda sie zwierzet,a ktore na widok czlowieka beda uciekac, jednak w ameryce polnocnej nie jest to az taki problem jak w polsce. Tam relacje ludzie-zwierzeta sa troche inne. Nie wiem kto to jest Mirek Sochacki, ale nigdzie go nie znalazlem na tym serwisie wiec trudno uznac ducha czy jego wypowiedz, zreszta przytoczona przez rewaldiego. Gdzie jest ten wpis, bo wyglada ze odnosi sie do mnie czesciowo mowiac o fotografii? chcialbym mu odpowiedziec skoro uwaza ze palnalem... Ja moglbym podac podobnych tuzin wypowiedzi polskich fotografow ktorzy odwiedzili ameryke polnocna, mowiacych zdecydowanie w druga strone, ze zwierzeta sa malo plochliwe. Wiec zapewne prawda lezy gdzies po srodku. Niestety rewaldi poszedl "ad persona" i to w zenujacym stylu. Nie lubie gdy mnie sie obraza. Lub zarzuca mi sie cos co nie ma poparcia w faktach. Jak brak rozwoju. Przeczy to takze temu co sam, rewaldi, pod moim zdjeciem napisal. Mysle ze chlopak ma zly dzien i mial na kim sie wyladowac. Padlo na mnie. Bywa. Nie mam do niego urazu za to ze moje zdjecia mu sie nie podobaja, jednym sie podobaja innym nie - to norma, tylko za obrazanie mnie publiczne. Ja nie nazywam go "kmiotkiem", "klejnotem", "trucisna/truka", "maruda" czy "wsza". Ciekawe czy bedzie mial tyle honoru i odwagi by mnie publicznie przeprosic... obrazac innych jest latwo, trudniej sie przeprasza, to wymaga honoru, schowania czasem swojej dumy do kieszeni. Pozdrawiam
Kochaniutcy moi Goście! Dajce se luz - to raz. Dwa - przepraszać nie ma za co: dyskutujta sobie do woli. A po trzecie - mam tu kielicha z bąbelkami i proponuję: za ten Nowy Rok! Wasze zdrówko! :-)))
Steel--ja autora przeprosiłem juz w 2007 a Ty czekałeś az do dzisiaj--tak ze kulturkę zostaw na boku , a o Twej twórczosci wyraziłem się jasno i otwarcie--NIE POTRAFISZ FOCIĆ PRZYRODY--przynajmniej do tej pory
No to moze i ja tu wtrace kilak slow. Na poczaztek przepraszam Willeiego za to ze pod jego zdjeciem toczy sie ta proba rzeczowej dyskusji, a od strony rewaldiego raczej pyskowka w zlym stylu. Ja nie obrazam adwersarza duskusji. Chcialem uslyszec argumenty drugiej strony, i niestety sie ich nie doczekalem. Zamiast tego rewaldi mnie zwyzywal... pelna klasa i kultura. Szkoda gadac. Ja generalnie nie mialem zadnego urazu do rewaldiego przed tym jego zenujacym pokazem kultury. Potwierdzaja to moje komentarze pod zdjeciami.
Powodzenia ---tak trzymaj jak najdłuzej
rewaldi: dobranoc Waldek, ja zmykam spać bo rano na plener jestem umówiony. Miłych snów.
Nie to tylko sprwiedliwa ocena kolegi, który miał okazję wiele tu zobaczyć--Pozdrawiam Cię Mirku bardzo serdecznie WALDEMAR
Nie wiem o co chodzi. to chyba jakiś prywatny spór o miedzę. Nie znam tematu, chyba nie powinienem zabierać głosu jak tak. Sorki chłopaki, że się wtrąciłem.
http://rodzMirek Sochacki 20:58:26 Cześć jestem Mirek.Jestem biernym obserwatorem plfoto i chciałbym powiedzieć Ci że jestem wielkim miłośnikiem przyrody i miałem okazję być trzy razy w Kanadzie.Jak wiesz jest to kraj ogromny i są miejsca gdzie zwierzęta nigdy nie miały kontaktu z ludzmi a jeśli to sporadycznie.Wierz mi kiedy chciałem podejśc do jakiegoś ptaka to spieprzał jak zając na miedzy.Nie wiem skąd masz te informacje,ale powinieneś sam pojechać isprawdzić zanim coś palniesz.Widzę że dobrze fotografujesz sport i przy tym pozostań a ptaki pozostaw prawdziwym miłośnikom ptaków takim jak Rewaldi bo do niego dużo Ci brakuje.Wszystkiego najlepszego w Nowyminnastrona.ovh.org/nowyrok/2.htm
Duch dobrze prawi ;-). Stuknijcie se chlopy po lampce na zgode. Nikt nie jest taki zly na jakiego wyglada kiedy go nie widac, ze tak powiem :-)))
rewaldi: nie, Waldek. Jak tu nie staję po niczyjej stronie. Nikogo nie wyzywam. Zawsze jestem neutralny. Po prostu uważam że szkoda czasu i tego szczególnego dnia, by go tracić na bezpłodne kłótnie. O gustach się nie rozmawia. Ja to rozumiem. Wielkrotnie zjechałem zdjęcie które wszyscy zachwalali i to znowu ja byłem tym złym. O, choćby to - http://plfoto.com/1430359/zdjecie.html . No trudno. Każdy ma swoją wizję, nikt nie zmusza się z nią zgadzać. Dajmy sobie na luz. W końcu to nowy rok. Zaczęliście Nowy Rok od kilkugodzinnych sporów pod zdjęciami. I co? Lepiej Wam? Nie sądzę. Warto było?
Nie warto dla takiego kmiotka-masz racje
jak dzieci, kur***... jak dzieci. :( O wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy... Warto?
Masz rację-ale kiesdy taka wesz .......no wiesz----pozdrawiam
Chłopy, dajcie sobie po razie i spokój mi tu ma być adekwatny! ;)))
Ech-nie zanudzaj smutasku....mam dość w starym roku takich koniomędrców- bo -zjawia się u mnie teraz świta prawdziwych przyjaciół by powitać Nowy 2008 Rok--uszanuj to please !!!!!!!!
rewaldi masz jakies argumenty? bo wystarczy przegladnac Twoje komentarze u mnie by zobaczyc ze cos sie w twoim toku rozumowania nie zgadza. polecam http://plfoto.com/838618/zdjecie.html i pozniejsze http://plfoto.com/1425650/zdjecie.html cos chyba nie tak z Toba skoro nie widzisz poprawy, do tego jakbys przeczytal moje komentarze pod pierwszym zdjeciem moze by ci sie wieel wyjasnilo... a tak brniesz co raz bardziej w glupawe odzywki na poziomie przedszkola. Zero argumentow. Co do trraktora to widze, ze nie zalapales po raz kolejny co do ciebie napisalem. ten przedszkolak z 3 ciezarowkami to Ty. Mysle ze wystawiasz cosbie co raz lepsza opinie. Lgajac jak popadnie jak brakuje argumentow i obrazajac innych. Wybacz ale nie wciagniesz mnie na swoj poziom szczeniackich pyskowek.
A traktor tez posiadasz ?-hehehe- ubawiłem się tym bardzo-po co komentować Twe dzieła pierza, skoro nie wyciągasz żadnych pozytywnych wniosków i drepczesz w miejscu .szykuj się lepiej na szampana ,a nie na promocję transportu drogowego-hehehe-Twoje zdrówko
na prawde jak juz Ci brak argumentow musisz innych obrazac? nie potrafisz prowadzic rzeczowej dyskusji? tylko jak dzieci w przedzkolu "ja mam 3 ciezarowki a ty jedna, wiec ja jestem lepszy!"? -- bardzo zapraszam do komentowania moich przecietnych fotek. Nie sa to arcydziela, ale chetnie sie czegos dowiem , co sie komu podoba a co nie. Co robie zle, czy co moznaby poprawic. Przez to bede mogl robic lesze zdjecia i przez to wiele nauczyc. Nie jestem odwetowceem czy nerwusem jak rewaldi... u mnie mozna sie swobodnie wypowiedziec... zapraszam.
A ja się nie myliłem i wiedziałem od samego początku co za KLEJNOT z Ciebie
a mialem cie za goscia z klasa... szkoda ze sie mylilem...
Jak dejrzejesz do tego stanu to bardzo chętnie--cześć
szkoda mi ze nie mozna z toba pogadac na poziomie doroslego czlowieka.
TRucizna inaczej
kawalerem nie jestem, a co to "truka" nie mam pojecia...
Aleś ty truka steel--czy jesteś starym kawalerem?
rewaldi -> mialem Cie za czlowieka z klasa... widze ze sie mylilem... ciezko ci zrozumiec ze ktos moze miec odmienne od twojego zdanie? to przykre... tak swoja droga praktyki mi nie brakuje. ostatnie twoje wypowiedzi sa w zenujacym stylu.
Masz jeszcze wiele , wiele steel do zrobienia- nie marnuj czasu w NRoku-praktyka wtedy zamieni się w doświadczenie tak zwane, bo teoria która głosisz dla mnie nic nie znaczy niestety
rewaldi -> Twoja wypowiedz jest zenujaca... nie ma sensu proweadzic tej rozmowy na poziomie przedszkola... swoim komentarzem wystawiles sobie najlepsza ocene.
Masz komleks kolego --ale na to nic nie poradzę--czaple i inne pierzaki unikaja ludzi jak ognia wszędzie gdzie byłem do tej pory-a odwiedziłem wiele takich miejsc, zapewniam cię . Czy mam doświadczenie to sam sobie odpowiedz na podstawie kilku foconych przez siebie ptaszków i w większości zniewolonych---szykuj sie lepeij na dzisiejszy bal -bo ja juz to czynię
rewaldi powiedz mi kiedy ostatnio byles w Polsce? kiedy ostatnio robiles zdjecia czapli w polsce? mowisz ze tak jest w rzeczywistosci? moze w amerycee polnocnej tak jest... w europie jest juz niestety troche inaczej... w NY w central parku czapla jest w stanie wyladowac 5-10 m od ciebie w Polsce 50-100 m, roznica jednak jest spora (odnosi sie to do pracy bez ukrycia)... To nie jest tylko moja opinia. Ale oczywiscie jestes ekspertem w tych sprawach i wszysto wiesz najlepiej.... nikt nie ma monopolu na prawde. Nie mow mi tez ze mam wyluzowac, bo to glownie ciebie ponosi. Nie wiesz jaki mam stosunek do swoich zdjec i starasz sie mi wmowic ze cos jest tak jak Ty piszesz... Nie mam ochoty na przepychanki w stylu w jakim to robisz. Jest jak w przedszkolu "ja zrobilem 160 gat to mam racje"... zalosne... dla mnie EOT
Wyluzuj Steel--tak jak napisałem tak jest w rzeczywistości i to podytrzymuję-Zapewniam Cię ,ze ptaki na całym świecie zachowuja się identycznie- nie ma taryfy ulgowej w tym temacie dla hobbystów czy zawodowców--Nie siedzę w jednym miejscu, jak zapewne zauwazyłeś, utrwaliłem juz ponad 160 gat. róznorodnych z pierza stworzeń i myślę , ze posiadam spore doświadczenie aby je wabić , podpatrywać obcować , być tolerancyjnym w ich cudnym świecie czego i Tobie w Nowym 2008 Roku zyczę, bo to tylko wspaniała odskocznia od codzienności .
Willie Sunday -> napisalem ze byc moze nie mozna bylo operowac odpowiednio glebia (wlasnie z powodu odleglosci) cytuje "lub braku mozliwosci nia operowania" ... choc mysle ze gdybys pojawil sie z drugiej strony (podejrzewam ze czapla poluje tam czesciej) i zamaskowal to spokojnie tlo byloby lepsze. perspektywe mozna obnizyc, nawet do poziomu wody, tyle ze trzeba sie do tego przygotowac. Co do krzywosci mam takie wrazenie choc nie koniecznie musi to byc krzywo. Byc moze zwiazane to jest z zawartoscia zdjecia ktora moze sprawiac takie wrazenie. pozdrawiam
rewaldi - swoim wpisem pokazales ze wlasnie jeszcze sporo musisz sie nauczyc... dobor tla to podstawa... ty robisz raczej z podchodow wiec robisz jak leci, a ze w twoim regionie swiata ptaki (a wlasciwie wiekszosc zwiarzakow) nie sa tak plochliwe jak w Polsce to juz zupelnie inna sprawa. Gdybys sie zasadzil w konkretnym miejscu i wykorzystal odpowiednio tlo to moglibysmy pogadac. Cieszy mnie ze twierdzisz ze tla u mnie sa jak studyjne. Do tego patrze trzezwo na swoj dorobek i wiem ze wiele moznaby zrobic lepiej w kazdym zdjeciu. Nigdy tego nie ukrywam. Co do focenia w naturalnych warunkach wiekszosc moich zdjec wlasnie z takich warunkow pochodzi... ale staram sie by tlo bylo na tyle spokojne zeby nie odwracalo uwagi od ptaka na zdjeciu. Poza tym to jest moje zdanie i mam prawo wyrazac swoja opinie. Nie kazdy musi sie z nia zgadzac. Rownie wiele uwag mam do swoich zdjec. Tyle ze ja chetnie wysluchuje innych i zapraszam do krytycznych ocen, bo zawsze moglem cos przeoczyc. Zawsze moge sie czegos nauczyc!.... Ty masz troche inny sposob patrzenia na fotografie pierza. Czesto widac to w twoich wypowiedziach. Ja natomiast pisze wprost jak cos mi sie nie podoba. Mozesz mnie za ato lubic lub nie, ale taki mam charakter. Ja oczekuje tego samego od innych. Wiec jesli masz jakies uwagi do moich zdjec to zamiesc je pod konkretnym zdjeciem, wtedy mozemy podyskutowac. A takie bezsensowne bicie piany jak to robisz tytaj i probujesz mnie zdyskredytowac, to zenujace jest. Masz uwagi zamiesc je pod zdjeciem. Pozdrawiam i zapraszazm do komentowania moich niedoskonalych pierzakow.chetnie sie czegos naucze.
No, no... to się dyskusja rozwinęła. ;-) ... Krzaczorów wyciąć się nie dało. Perspektywa za wysoka? Aparat był około pół metra nad kamienistym dnem potoku, w sumie jakiś metr nad poziomem wody, odległość do pierza, jak to nazywa rewaldi, była w okolicach 20 metrów. Niżej się nie dało: kamienie zasłoniłyby temat. Krzywo nie jest, co widać. No i głębia ostrości: przy tej odległości nawet pełny otwór dałby około 1m głębi a - jak widać - jest niewiele więcej. I na koniec: tak, chciałem razem z odbiciem... Happy New Year... :-)
Na Twoim miejscu Steel popatrzyłbym trzezwo na cały dorobek pierza w swoim zbiorze-to powinno Ci wiele wyjaśnić--zeby doradzać , zwracać uwagę na ustwienie modeli, wyboru tła-jakby to było studio. zapweniam Cię, ze wielu z nas foci w naturalnych warunkach a nie w jakiś szkoleniowych ośrodkach czy jak ich tam zwa---równiez pozdrawiam kolejny nie zliczony raz w tym i poprzednich kilku latach
rewaldi - nie rozumiem do czego Twoja uwaga sie odnosi? przeczytaj moje komentarze pod moimi fotkami... zawsze chetnie slucham uwag, co sie komu nie podoba, bo nie mam monopolu na prawde. Jedni wola blondynki a drudzy brunetki... warto posluchac innych. Jesli gdzies nie stosuje owej zasady to prosze cie, oswiec mnie... Nigdy nie mowie cze "tak musi byc. nie ma rady" bo zawsze mozna cos lepiej zrobic! Ja jestem tego swiadom. Dlatego mysle ze Twoja wypowiedz odnosnie stosowania owej zasady u mnie jest mocno chybiona, gdyz doskonale wiem ze cos lepiej mozna zrobic, czy cos poprawic. I zawsze zazachecam do komentowania. Wiem tez ze czasem pomimo stosowania tej zaasady nie zauwaza sie pewnych detali, na ktore wplywa podswiadomosc, nawet podczas stosowania tej zasady. Dlatego prosze cie nie zarzucaj mi takich rzeczy. Pozdrawiam
Piekna modelka
Modelka na plus- biel trudna w kazdych warunkach do zrobienia--myślę ze rozmiar kadru wybrałeś ,ze względu na odbicie -ale osobiście bym z niego w tym przypadku zrezygnował-3 na 2 było by wg. mnie lepszym rozwiazaniem---mój przedmówca duzo radzi ale zasady o której wspomina raczej nie przestrzega--Szczęśliwego i owocnego 2008 w same radości Ci zyczę
tak agresywne tlo... i wcale nie musi takie byc, a struga nie ma metra szerokosci tylko najmniej 4... brak po prostu dobrego operowania GO (lub braku mozliwoscie nia operowania). do tego krzaczory wystajace z gory... poza tym perspektywa troche zbyt wysoka jak dla mnie. mam tez wrazenie ze jest krzywo... pozdrawiam BTW autor czesto nie widzi mankamentow swoich prac... bo ma do nich osobisty stosunek, polecam zasade "oceniaj swoje prace jakby wykonal je twoj najwiekszy wrog", to bardzo pomaga w nabraniu dystansu...
bdb:)
Słusznie, Madame. Wiedziałem, że kobieta wie lepiej... ;-) | OK, CzarnoBłyszczący: następne będzie bez odbicia. ;-))
Jeśli lustereczko nie jest gładkie to tym lepiej... Zawsze to na nie mozna zwalić, że jakies zmarszczki się widzi ;))
jak dla mnie odbicie w wodzie niepotrzebne, moznaby uciac zaraz nad nim. pozdr
Agresywne tło? Jakoś nie widzę. Czapla w naturalnym środowisku, brodząca w wąskiej strudze. I takie tło musi być, nie ma rady. Lustereczko, Madame, nie za bardzo było gładkie, bo strumyk. A i pani czapla skupiona była raczej na rybkach w strumyku. Choć, kto wie? Kobiety się na tym lepiej znają, więc może jednak i o urodzie pamiętała... ;-))
tlo troche zbyt agresywne.. nie pomaga tej fotce... pozdrawiam
Niby na czatach, niby brodząc od niechcenia... Ale jak prawdziwa dama, przynajmniej raz na jakis czas musi sie spytać...Lustereczko powiedz przecie... ;))
Taaa, zdecydowanie lepiej:) Nie jedna czapla, a dwie nawet:)
Zapraszam na FS ;-)