Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Janet Knott, amerykańska fooreporterka na tle swoich zdjęć, przedstawiających tregedię rodzin załogi Challengera, promu kosmicznego, który spłonął wraz z załogą tuż po starcie.
Swietne zdjecie.. i ostatnie.. Twoje z cyklu tragedie polskich rodzin.. Fajnie.. moc zrobic.. zdjecie.. profesjonalnym fotoreporterom.. przedstawiajacych ich .. satysfakcje.. i usmiech przeplatanych tragedia.. dzieki ktorej ten usmiech zagoscil na ich twarzy.. Gratuluje :)
@O Jogin! Nie spisz jeszcze? Duzo bardziej cieszył się facet, który fotografował Czarnobyl. Wiadomość o nagrodzie dostał kiedy się leczył w szpitalu. Tyle tylko, że foto, które mu zrobiłem jest czysto agencyjne - ze światłem lampy na wprost i niespecjalnie nadaje się do prezentacji tutaj. Niewielu jedna widziałem ludzi, którzy byliby tak radośni jak on. Ściskam Cię poświątecznie.
EL-AL: mnie się wydaje, że ten uśmiech satysfakcji, czy triumfu jest właśnie najbardziej interesujący. On wiele mówi o osobowościach fotoreporterów, ich sposobie postrzeganie rzeczywistości. Dobre zdjęcie przynosi nam satysfakcję, a zaryzykowałbym właśnie twierdzenie, że sprawia radość, nawet wtedy, gdy temat jest tragiczny. Bo żeby robić takie zdjęcia nie możesz czuć tego samego, co jego bohaterowie, bo przez łzy nie zobaczysz kadru, a trzęsącymi się rękami nie utrzymasz aparatu. I tego nie daje się wyłączyć później. Rozumiem, że HARMONIA wymagałaby tu smutnej miny - ale ona właśnie dostała Złote Oko World Press Photo i ma prawo do radości. To zdjęcie jest może nieharmonijne, ale za to do bólu prawdziwe.
@Inez77: dziękuję. Może warto dodać, że jak większość czynnie fotografujących, nie cierpiała pozować. Po trzeciej klatce błysnęła w oczy trzymany w ręku Nikonem i przestałą pozować. A zaimponowała wszystkim wrażliwością i refleksem - gdy tele-obiektywy wszystkich obecnych na Przyl. Canaveral fotoreporterów wycelowane były w odległego Challengera, ona standadem i szerokim kątem fotografowała twarze rodzin załogi. Dostała za to zresztą Złote Oko :)
Swietne zdjecie.. i ostatnie.. Twoje z cyklu tragedie polskich rodzin.. Fajnie.. moc zrobic.. zdjecie.. profesjonalnym fotoreporterom.. przedstawiajacych ich .. satysfakcje.. i usmiech przeplatanych tragedia.. dzieki ktorej ten usmiech zagoscil na ich twarzy.. Gratuluje :)
klimatyczne dobre foto
@O Jogin! Nie spisz jeszcze? Duzo bardziej cieszył się facet, który fotografował Czarnobyl. Wiadomość o nagrodzie dostał kiedy się leczył w szpitalu. Tyle tylko, że foto, które mu zrobiłem jest czysto agencyjne - ze światłem lampy na wprost i niespecjalnie nadaje się do prezentacji tutaj. Niewielu jedna widziałem ludzi, którzy byliby tak radośni jak on. Ściskam Cię poświątecznie.
Co się będę mądrzył...
EL-AL: mnie się wydaje, że ten uśmiech satysfakcji, czy triumfu jest właśnie najbardziej interesujący. On wiele mówi o osobowościach fotoreporterów, ich sposobie postrzeganie rzeczywistości. Dobre zdjęcie przynosi nam satysfakcję, a zaryzykowałbym właśnie twierdzenie, że sprawia radość, nawet wtedy, gdy temat jest tragiczny. Bo żeby robić takie zdjęcia nie możesz czuć tego samego, co jego bohaterowie, bo przez łzy nie zobaczysz kadru, a trzęsącymi się rękami nie utrzymasz aparatu. I tego nie daje się wyłączyć później. Rozumiem, że HARMONIA wymagałaby tu smutnej miny - ale ona właśnie dostała Złote Oko World Press Photo i ma prawo do radości. To zdjęcie jest może nieharmonijne, ale za to do bólu prawdziwe.
mimo wszystko nieciekawy ten usmiech na tle zdjęć po bokach ...
@Inez77: dziękuję. Może warto dodać, że jak większość czynnie fotografujących, nie cierpiała pozować. Po trzeciej klatce błysnęła w oczy trzymany w ręku Nikonem i przestałą pozować. A zaimponowała wszystkim wrażliwością i refleksem - gdy tele-obiektywy wszystkich obecnych na Przyl. Canaveral fotoreporterów wycelowane były w odległego Challengera, ona standadem i szerokim kątem fotografowała twarze rodzin załogi. Dostała za to zresztą Złote Oko :)
bardzo dobre ^^-^^