byłam tam, byłam tam! ;D co prawda tylko wino piłam, bo miodu nie dowieźli, ale i tak całkiem miło było ;) oj, rostwór, ale wakacje przywołujesz... zdaje się, że wtedy z Helu wracałyśmy i jakos o łódki zahaczyłysmy. ehhh...
czy nowa... pojęcie względne:) a wspomnienia potrafią być nowe:) choć od września znów przyjdzie mi pracować na niej i kilku innych, aż do końca sezonu... ech...
byłam tam, byłam tam! ;D co prawda tylko wino piłam, bo miodu nie dowieźli, ale i tak całkiem miło było ;) oj, rostwór, ale wakacje przywołujesz... zdaje się, że wtedy z Helu wracałyśmy i jakos o łódki zahaczyłysmy. ehhh...
kompletny knot
cos ostatnio ci fotki nie wychodzą !!!!
sentymentalny sie robisz :)
czy nowa... pojęcie względne:) a wspomnienia potrafią być nowe:) choć od września znów przyjdzie mi pracować na niej i kilku innych, aż do końca sezonu... ech...
lodka jest za nowa jak na ten temat :)
a czy ja mowie ze sie znam ja tylko widze ;-P
a ja wrzucam moje wariacje:)
STAND1BY sie nie zna, tak tylko improwizuje
skoro tak mówisz, to tak pewnie jest
IMO niczego ciekawego nie przedstawia a i kompozycja taka sobie ;-) nie bierz za bardzo tego do siebie ;-)
proszę w twkim razie wytłumaczyć mi czemu uważasz, że to gniot.
odsylam do blogu ;-)
STAND1BY, nie zrozumiałem tego "e...", możesz rozwinąć swoją wypowiedź w stosunku do Twej oceny??
zapomniałeś o " już tylko dom i ogródek i tak, aż do śmierci"...
e...