Opis zdjęcia
"KILKA UPALNYCH DNI" oddech zaciśnięty w spoconych dłoniach, kiedy wbiegałaś na ścieżkę do dursztyna. oglądałem cię przez sprężyste powietrze, z daleka, jak piłkę przykładającą swoje odbicie do rozgrzanego asfaltu. pachniało trawą, gdy unosiłaś się lekko, ostrożnie, w delikatnych oparach cienia jak ktoś, kto nie powróci. tak to się rozegrało, zapisz - tak ułożyły się sprawy, taki był rozkład tygodni w tamtych kalendarzach. i choć twoje źrenice wybrała woda, choć zapadł się twój nos, to przecież jeszcze nie znaczy, że nie zbierałaś wtedy kaczeńców na spiskich łąkach, z tą twoją niewyraźną pewnością, że życie jest piękne. bo jest R.Honet
fajne
ładnie
narkooptymizm?
z wiosnami się kojarzy :)
jest znakomite
:)
ładnie