co to znaczy "tez komputer robil"? nie wiem.. poniekad.. cyfrowka jakoby jest od komputera nie daleka krewna.. wystarczy dobre swiatlo, troche mgly, pozna pora.. i komputera do pracy zaganiac nie trzeba.. a na pewno nie PhotoShopa.. bo nie uzywam i nie bede uzywal. o!:)

mArP- nie szopowo, bo PhotoShopa nie uzywam i uzywac nie bede... co zreszta doprowasza do szalu znajomych fotografikow.. ja sie do PSa nie nadaje. Mgla prawdziwa, warunki zastane.. wystarczy ruszyc glowa.. niekoniecznie myszka przychodzi zdobywac takie widoki. pozdrawiam

no wlasnie- przepalona figurka.. i to jest zawsze ten sam problem ze zrodlami swiatla o duzym natezeniu przy dlugich czasach.. a pieron wie, jak ten niechciany efekt ominac.. moze sprobuje z jakims filtrem?Bo juz naprawde nie mam pomyslu.. dziekuje za komentarze!

aaa dziekuje.. ciesze sie,ze klimat odpowiada. Similas- probowalem prostowac, ale caly klimat trafil szlag.. zdjecie robilem Flektogonem 20mm.. to szkielko ma to do siebie, ze troszke przeklamuje rzeczywistosc jezeli chodzi o perspektywe- ale w tym cala jego magicznosc:) Na szerokosc nie dalo rady- albo drzewa albo lampy za soba... wybralem kadr pionowy.. i z tego co widze nawet to wyszlo:) Dzieki za podpowiedz- nastepnym razem postaram sie chocby i powycinac zaslaniajace obiekt drzewa:)

StarShine- ta poswiata tez mnie intryguje.. szczegolnie,ze zauwazylem ja podczas ogledzin zdjecia po malej wedrowce.. przypuszczam,ze jest to swiatlo z pobliskiej kamienicy, albo rozproszone swiatlo od latarni, ktora stala obok... albo... cud... :)

ee tam zatkalo. gonia za Sloncem:)