Malczer, dziękuję za wyjaśnienie, ale robię od dawna na manualu i tą zależność wykryłem. Na obiektywie był filtr polaryzacyjny, ale szczerze, chodziło mi o wydobycie szczegółów z dolnego planu, nie rozumiem więc za bardzo tej opinii o przejaraniu zdjęcia.
Za "jasność" obrazu odpowiada materiał światłoczuły /czułość matrycy i odpowiedni do niego czas naświetlania tegoż materiału. Są to wartości "odwrotnie proporcjonalne:, czyli w skrócie: duża czułość - krótki czas. Jednym słowem, obraz identycznie naświetlony otrzymuje się dla czułości np. 100 i czasu 1 sekundy, jak i czułości 400 i 1/4 sekundy. Powyższe zdjęcie automatyka aparatu naświetliła poprawnie, czyli uśredniła czas potrzebny na ciemny dół i jasną górę. Zaznaczam, że "poprawnie" dotyczy samego działania aparatu, a nie zdjęcia :)...
gburu 2007-11-27 12:11:35 - zalezy co masz na mysli - jesli flare pod swiatlo, to kwestia ogolnej jakosci obiektywu (konstrukcji optycznej), czystosci szkiel czy chocby tak przyziemnej rzeczy jak oslona przeciwsloneczna. Jesli chodzi o to, ze obraz jest ogolnie zbyt jasny (przeswietlony) to jest to kwestia parametrow naswietlania (czasu i przyslony do kupy) a nie jasnosci szkla (ktora okresla tylko jak maksymalnie duzej dziury mozesz uzyc, a nijak nie okresla jak duzo energii swietlnej dopuscisz do materialu).
Teraz to i tak musztarda po obiedzie, choć szczerze powiem, że to świecenie aż tak bardzo mi nie przeszkadza. Niebo nie jest w końcu białą plamą, kupuję w styczniu 50mm/1.4 wtedy będzie dobrze. Z kita robione. Pozdrawiam.
Z tym pstrykiem popolemizuję, stawiałem statyw z pełną świadomością, nie świeciłoby tak gdybym miał "wrażliwsze" szkło, tak byłyby widoczne jedynie kontury. Co do pomysłu, jakiś tam miałem. Była ścieżka, było drzewo... ale nie polemizuję.
Ładnie pomalowane ;)
ładne
Malczer, dziękuję za wyjaśnienie, ale robię od dawna na manualu i tą zależność wykryłem. Na obiektywie był filtr polaryzacyjny, ale szczerze, chodziło mi o wydobycie szczegółów z dolnego planu, nie rozumiem więc za bardzo tej opinii o przejaraniu zdjęcia.
Za "jasność" obrazu odpowiada materiał światłoczuły /czułość matrycy i odpowiedni do niego czas naświetlania tegoż materiału. Są to wartości "odwrotnie proporcjonalne:, czyli w skrócie: duża czułość - krótki czas. Jednym słowem, obraz identycznie naświetlony otrzymuje się dla czułości np. 100 i czasu 1 sekundy, jak i czułości 400 i 1/4 sekundy. Powyższe zdjęcie automatyka aparatu naświetliła poprawnie, czyli uśredniła czas potrzebny na ciemny dół i jasną górę. Zaznaczam, że "poprawnie" dotyczy samego działania aparatu, a nie zdjęcia :)...
na kit'a złego słowa nie można powiedzieć...co do ekspozcyji/ilości światła słuchaj Snowman'a
gburu 2007-11-27 12:11:35 - zalezy co masz na mysli - jesli flare pod swiatlo, to kwestia ogolnej jakosci obiektywu (konstrukcji optycznej), czystosci szkiel czy chocby tak przyziemnej rzeczy jak oslona przeciwsloneczna. Jesli chodzi o to, ze obraz jest ogolnie zbyt jasny (przeswietlony) to jest to kwestia parametrow naswietlania (czasu i przyslony do kupy) a nie jasnosci szkla (ktora okresla tylko jak maksymalnie duzej dziury mozesz uzyc, a nijak nie okresla jak duzo energii swietlnej dopuscisz do materialu).
Snowman, nie bardzo rozumiem co chcesz do mnie powiedzieć. Twierdzisz, że kwestia obiektywu nie gra roli w jasnosci obrazu ?
gburu 2007-11-27 11:23:28 - taaa, a zawsze wydawalo mi sie, ze jasnosc obrazu to kwestia ekspozycji a nie obiektywu...
Romantycznie.. ;)
Teraz to i tak musztarda po obiedzie, choć szczerze powiem, że to świecenie aż tak bardzo mi nie przeszkadza. Niebo nie jest w końcu białą plamą, kupuję w styczniu 50mm/1.4 wtedy będzie dobrze. Z kita robione. Pozdrawiam.
Z tym pstrykiem popolemizuję, stawiałem statyw z pełną świadomością, nie świeciłoby tak gdybym miał "wrażliwsze" szkło, tak byłyby widoczne jedynie kontury. Co do pomysłu, jakiś tam miałem. Była ścieżka, było drzewo... ale nie polemizuję.
ladne
szkoda, że foto bez pomysłu bo warunki były super
;} podoba