Slawekol: I jeszcze zagadka: kto, kiedy i w jakich okolicznosciach powiedzial "Rumunia udzieli gosciny"?
w skrocie: w 1939 polski rzad uciekal do rumuni, rumunski premier powiedzial: ''rumunia udzieli gosciny'':)
Dziekuje. Pozdrawiam wszystkich zauroczonych Rumunia. Za pare dni doloze cos z cyklu jak doganiaja Europe i z jakiego punktu startuja. Ciekawe bedzie zobaczyc dokad dojda za kilkanascie lat. I jeszcze zagadka: kto, kiedy i w jakich okolicznosciach powiedzial "Rumunia udzieli gosciny"? Pozdrawiam wszystkich serdecznie bardzo.
Orzep: za co przepraszasz? Wywd jest jak najbardziej na temat - ja zdjec iami staram sie opowiedziec o Rumunii, jak ja widze. Reporterskie zdjecie ma opowiedziec jakas historie, cos o ludziach, ich marzeniach, klopotach itede. I ciesze sie bardzo, z tych opinii, bo to znaczy, ze jest temat. Bo Rumunia takze pod wzgledem fotograficznym jest pasjonujaca i to dla kazdego rodzaju fotografii. Wrzuce jeszcze kilka fotek z Rumunii w takim razie.
A tak dla ciekawosci zapytam: czy jechales droga transogaraska??? Fantastyczna jesli akurat sa widoki. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich fanow Rumunii na tym forum
...to i Ja wtrace swoje 3grosze...NA temat Rumunii i Ludności, moge tylko w superleatywach sie wypowiadac...Sympatyczni, uczynni Ludzie!...mialem okazje zwiedzac w 2006 Rumunie/Bułgarie motocyklem...Drogi dobre, te główne...duża dysproporcja materialna wśród Rumunów...ale i u Nas 15lat temu z dnia na dzien rodzily sie "fortuny", Oni sa teraz na tym etapie...NAPEWNO TAM WRÓCĘ!!! Pozdrawiam i przepraszam Autora ze ten wywód...
Fiolec: zima bylem niecale dwa tygodnie. Latem dluzej. Podzielam Twoja opinie. Nasze stereotypy na temat Rumunii i Rumunow nie wytrzymuja konfrontacji z rzeczywistoscia. Bardzo mi sie podobaja i ludzie, i krajobrazy, i kuchnia. A drogi tez jakby ciut lepsze. Na dodatek ciesza sie z wejscia do UE i widac bylo juz tego lata jak potrafia fakt akcesji wykorztac. Wszedzie trwaja remonty, budowy itede. Maja spora szanse na to, zeby nas przegoscignac. Wiecej fotek z cyklu znajdziesz w moim portfolio.
Always: nie napisałem " z życia", tylko " w życiu" i miałem na myśli wyłącznie ich stan posiadania, który dośc łatwo dawał się określić. Ile maja "z zycia", tego nie osmielilbym sie oceniac, a tym bardziej porownywac. To sprawa bardzo subiektywna i nie zawsze zalezy od stanu posiadania.
Co do uwag o nogach, to je podzielam. Rzecz w tym, ze trzeba bylo dzialac szybko, aby nie psuc im tej kontemplacji, skupienia, oderwania sie od codziennej czynnosci sprzatania ulic. Ludzie w Rumunii nie sa oswojeni i z fotografowaniem i na widok aparatu sztywnieja, staraja sie wypasc odswietnie. Nie to, ze nie pozwalaja. Pozwalaja, ale zmieniaja swoje zachowanie i postawe, a to psuje chwile. Pozdrawiam
długo byłeś w rumunii? ja spędziłem tam tydzień we wsi koło granicy z bułgarią i mówiąc szczerze wydali mi się bardziej europejscy niż polacy :D poważnie, może mniej tam "luksusu" ale otwartością, życzliwością i bez kompleksowym podejściem do innych (innych od nich, ale i do siebie na wzajem) to wypadamy przy nich jak małomiejskie stworki :DDD
hehe--wyglądają jak Mikołajowie na zakupach......przed 6 grudnia;). A kolory ...no cóż Mikołaj też chyba nie zawsze łązi w czerownym kaftanie z czapką, broda i reniferami...musi sprawdzać ceny itp.
hy hy
Slawekol: I jeszcze zagadka: kto, kiedy i w jakich okolicznosciach powiedzial "Rumunia udzieli gosciny"? w skrocie: w 1939 polski rzad uciekal do rumuni, rumunski premier powiedzial: ''rumunia udzieli gosciny'':)
Sławekol - podlizuszek z Ciebie; starego wróbla chcesz wziąć na plewy...
Jogin: dar lapidarności to wielka zaleta, jedna z Twoich wielu. Dziękuję i pozdrawiam.
Dobrze i już...
Dziekuje. Pozdrawiam wszystkich zauroczonych Rumunia. Za pare dni doloze cos z cyklu jak doganiaja Europe i z jakiego punktu startuja. Ciekawe bedzie zobaczyc dokad dojda za kilkanascie lat. I jeszcze zagadka: kto, kiedy i w jakich okolicznosciach powiedzial "Rumunia udzieli gosciny"? Pozdrawiam wszystkich serdecznie bardzo.
bardzo dobre! tez naleze do grona fanow Rumuni:)
nieźle wypatrzona sytuacja
heh dobre +++
Orzep: za co przepraszasz? Wywd jest jak najbardziej na temat - ja zdjec iami staram sie opowiedziec o Rumunii, jak ja widze. Reporterskie zdjecie ma opowiedziec jakas historie, cos o ludziach, ich marzeniach, klopotach itede. I ciesze sie bardzo, z tych opinii, bo to znaczy, ze jest temat. Bo Rumunia takze pod wzgledem fotograficznym jest pasjonujaca i to dla kazdego rodzaju fotografii. Wrzuce jeszcze kilka fotek z Rumunii w takim razie. A tak dla ciekawosci zapytam: czy jechales droga transogaraska??? Fantastyczna jesli akurat sa widoki. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich fanow Rumunii na tym forum
...to i Ja wtrace swoje 3grosze...NA temat Rumunii i Ludności, moge tylko w superleatywach sie wypowiadac...Sympatyczni, uczynni Ludzie!...mialem okazje zwiedzac w 2006 Rumunie/Bułgarie motocyklem...Drogi dobre, te główne...duża dysproporcja materialna wśród Rumunów...ale i u Nas 15lat temu z dnia na dzien rodzily sie "fortuny", Oni sa teraz na tym etapie...NAPEWNO TAM WRÓCĘ!!! Pozdrawiam i przepraszam Autora ze ten wywód...
Zamawiają prezenty u Mikołaja?
Fiolec: zima bylem niecale dwa tygodnie. Latem dluzej. Podzielam Twoja opinie. Nasze stereotypy na temat Rumunii i Rumunow nie wytrzymuja konfrontacji z rzeczywistoscia. Bardzo mi sie podobaja i ludzie, i krajobrazy, i kuchnia. A drogi tez jakby ciut lepsze. Na dodatek ciesza sie z wejscia do UE i widac bylo juz tego lata jak potrafia fakt akcesji wykorztac. Wszedzie trwaja remonty, budowy itede. Maja spora szanse na to, zeby nas przegoscignac. Wiecej fotek z cyklu znajdziesz w moim portfolio.
jako reporterskie ok, ale trochę bałaganu, nie ma się na czym skupić
Always: nie napisałem " z życia", tylko " w życiu" i miałem na myśli wyłącznie ich stan posiadania, który dośc łatwo dawał się określić. Ile maja "z zycia", tego nie osmielilbym sie oceniac, a tym bardziej porownywac. To sprawa bardzo subiektywna i nie zawsze zalezy od stanu posiadania. Co do uwag o nogach, to je podzielam. Rzecz w tym, ze trzeba bylo dzialac szybko, aby nie psuc im tej kontemplacji, skupienia, oderwania sie od codziennej czynnosci sprzatania ulic. Ludzie w Rumunii nie sa oswojeni i z fotografowaniem i na widok aparatu sztywnieja, staraja sie wypasc odswietnie. Nie to, ze nie pozwalaja. Pozwalaja, ale zmieniaja swoje zachowanie i postawe, a to psuje chwile. Pozdrawiam
długo byłeś w rumunii? ja spędziłem tam tydzień we wsi koło granicy z bułgarią i mówiąc szczerze wydali mi się bardziej europejscy niż polacy :D poważnie, może mniej tam "luksusu" ale otwartością, życzliwością i bez kompleksowym podejściem do innych (innych od nich, ale i do siebie na wzajem) to wypadamy przy nich jak małomiejskie stworki :DDD
hehe--wyglądają jak Mikołajowie na zakupach......przed 6 grudnia;). A kolory ...no cóż Mikołaj też chyba nie zawsze łązi w czerownym kaftanie z czapką, broda i reniferami...musi sprawdzać ceny itp.
Scenka dobra,kadr taki sobie.Pozdrowienia
fotka spoko:)
skąd wiesz, że nie mają z życia więcej od Ciebie haha;P
Orzep: nóg już im nie przyprawię. Co do koloru - nie chciałbym ich pozbawiać barwy - tak niewiele mają w życiu. Dziękuje i pozdrawiam.
nieźle wypatrzone,pozdrawiam
...chyba B&W i nie uciete nogi...pozdrawiam
wypatrzone