Ciekawe, że napisałeś: "Nastrój mroczny ale z przebłyskami nadziei". Dokładnie tak czuli się Frodo i Sam wędrując przez tę krainę. Czemu tak nazwałem zdjęcie? Ostre skały, mgła, pustkowie i mroczny klimat, a w oddali tli się (na zdjęciu nieco zbyt delikatnie, ale jednak) pomarańczowa łuna. Musiałem dać taką nazwę :)
Emyn Muil - łańcuch górski o nagich, kamienistych, a do tego wyniosłych i często niedostępnych zboczach. Pusta kraina pełna ostrych jak brzytwy skał...
W 4 księdze "Władcy Pierścieni" czytamy: "Hobbici stali na skraju wysokiego, nagiego i ponurego urwiska, którego podnóża ginęły we mgle; za plecami wędrowców wznosiła się poszarpana ściana gór, nad nimi płynęły chmury... (hobbici) Spoglądali na południe i na wschód, gdzie na granicy nadciągającej nocy rysował się ciemny wał, jakby odległe pasmo gór albo nieruchoma smuga dymu. Od czasu do czasu w miejscu, gdzie ziemia spotykała się z niebem, wzbijało się w górę czerwone światełko. (Mordor)".
i bardzo ładnie, od razu poczułem się jak Frodo ;]
Ciekawe, że napisałeś: "Nastrój mroczny ale z przebłyskami nadziei". Dokładnie tak czuli się Frodo i Sam wędrując przez tę krainę. Czemu tak nazwałem zdjęcie? Ostre skały, mgła, pustkowie i mroczny klimat, a w oddali tli się (na zdjęciu nieco zbyt delikatnie, ale jednak) pomarańczowa łuna. Musiałem dać taką nazwę :)
Emyn Muil - łańcuch górski o nagich, kamienistych, a do tego wyniosłych i często niedostępnych zboczach. Pusta kraina pełna ostrych jak brzytwy skał... W 4 księdze "Władcy Pierścieni" czytamy: "Hobbici stali na skraju wysokiego, nagiego i ponurego urwiska, którego podnóża ginęły we mgle; za plecami wędrowców wznosiła się poszarpana ściana gór, nad nimi płynęły chmury... (hobbici) Spoglądali na południe i na wschód, gdzie na granicy nadciągającej nocy rysował się ciemny wał, jakby odległe pasmo gór albo nieruchoma smuga dymu. Od czasu do czasu w miejscu, gdzie ziemia spotykała się z niebem, wzbijało się w górę czerwone światełko. (Mordor)".
fajna wieloplanowosc. nastroj tez cool - taki troche morczny ale z przeblyskiem nadziei. co znaczy tytul?
Lubię Twoje pejzaże. Tu można się doliczyć dziesięciu planów :) Ładne też chmury i światło. Pozdrawiam :)
Dziękuje :) Owszem, dawno mnie nie było, ale teraz mam w planach wrzucać coś co pewien czas :]
piękne kolejne plany i perspektywa powietrzna, dawno Cie nie było, pozdrawiam