Jesli daloby sie zejsc do poziomu modela, to napewno zrobilabys to. Pewnie tlo nie pozwolilo. Wiec nic dodac nic ujac. ;) Serdecznie pozdrawiam, grzecho
Ładne, choć faktycznie oczy niesamowite i przepełnione smutkiem i radością to bardzo ciekawe połaczenie. Bez wątpienia najciekawsze oczy jakie kiedykolwiek widziałem
dziękuję bardzo, cieszę się niezmiernie, zdjęcie jest wspaniałe , opowiada .Dzieci w Azji i Afryce są radosne ale poważne, warunki życia odciskają sie na ich twarzach. Ja nie mam w zasadzie żadnych skrępowań jeżeli chodzi o fotografowanie ludzi , bardzo to lubię i jak widać robię. Nie stwarzam dystansu, pozwalam sie dotykać, dotykać moich jasnych włosów, nawet malowały mnie dzieci tanaką w Birmie, co mój mąż uwiecznił na filmie.Wszyscy chcą być fotografowani i czasem mam kłopot tylko pstrykam byle jak żeby im sprawić radość że ich też chcę. Jeszcze raz wielki, wielkie dzięki;-)))
Madame - portrety nie są moja specjalnością... jakoś zawsze się krępuję, gdy mam ludzi, z którymi przebywam i których staram się poznać, fotografować tak, jak robią to inni turyści (co nie znaczy, że to złe... tylko ja tak mam... :) ale postaram się coś wygrzebać
Fajne :D
Fajnie uchwycone dzieciaczki. +++ Pozdrawiam i zapraszam +++
:)
PierwszyGrzech.. nie mam wprawy w cykaniu portretów... następnym razem będę się pilnować :) dzięki Wszystkim za odwiedziny :)
Jesli daloby sie zejsc do poziomu modela, to napewno zrobilabys to. Pewnie tlo nie pozwolilo. Wiec nic dodac nic ujac. ;) Serdecznie pozdrawiam, grzecho
Smutne te oczki:(fotka bardzo klimatyczna pozdrawiam
Super. zazdroszcze Ci tych wypraw:)))
a dzieci wszędzie takie same
Ładne, choć faktycznie oczy niesamowite i przepełnione smutkiem i radością to bardzo ciekawe połaczenie. Bez wątpienia najciekawsze oczy jakie kiedykolwiek widziałem
...
rahim - czemu smutne?
Piękne a zarazem smutne!
Heh, tamu chłopcu na tej bluzie nawet pisze WINTER:) Bardzo fajna fotka. poZdrawiam i zapraszam:)
przejmujące bardzo jest to zdjęcie !!
dziękuję bardzo, cieszę się niezmiernie, zdjęcie jest wspaniałe , opowiada .Dzieci w Azji i Afryce są radosne ale poważne, warunki życia odciskają sie na ich twarzach. Ja nie mam w zasadzie żadnych skrępowań jeżeli chodzi o fotografowanie ludzi , bardzo to lubię i jak widać robię. Nie stwarzam dystansu, pozwalam sie dotykać, dotykać moich jasnych włosów, nawet malowały mnie dzieci tanaką w Birmie, co mój mąż uwiecznił na filmie.Wszyscy chcą być fotografowani i czasem mam kłopot tylko pstrykam byle jak żeby im sprawić radość że ich też chcę. Jeszcze raz wielki, wielkie dzięki;-)))
Madame - portrety nie są moja specjalnością... jakoś zawsze się krępuję, gdy mam ludzi, z którymi przebywam i których staram się poznać, fotografować tak, jak robią to inni turyści (co nie znaczy, że to złe... tylko ja tak mam... :) ale postaram się coś wygrzebać
Mam nadzieję, że pokazesz... Radości nigdy dość :)
Madame - to prawda... ale znalazłam takie miejsce, gdzie dzieci były radosne i miały to w oczach - małe wioski w Himalajach...
fajne :)
Niezwykłe pietno historia wyciska na twarzach ludzi tam mieszkających.... Mają zawsze smutne oczy.... U dzieci to widac szczególnie.