Zgadzam się, ale na usprawiedliwienie powiem, że z prawej strony był brzydki słup, który musiałem wyeliminować, a z lewej same krzaki i stąd ta ciasnota.
A na marginesie dodam, że dzisiaj szedłem tamtędy z kolegą (wracając z rezewatu "Gawroniec") i on tak nieszczęśliwie upadł na lodzie obok tego domku, że złamał nogę i zabrało go pogotowie.
Zgadzam się, ale na usprawiedliwienie powiem, że z prawej strony był brzydki słup, który musiałem wyeliminować, a z lewej same krzaki i stąd ta ciasnota. A na marginesie dodam, że dzisiaj szedłem tamtędy z kolegą (wracając z rezewatu "Gawroniec") i on tak nieszczęśliwie upadł na lodzie obok tego domku, że złamał nogę i zabrało go pogotowie.
trochę za ciasny ten kadr