Nie, nie...Wujka i Cioci:{)...Ale jest do mnie przyzwyczajony, choć wcale tak często ostatnio tam nie jestem...czasem się przyjedzie na kilka dni, kilka razy w roku...a kilka lat takich odwiedzin robi swoje i psiuńcio się oswaja...:{) Swoją drogą fakt, jest niesamowity...
Nie, nie...Wujka i Cioci:{)...Ale jest do mnie przyzwyczajony, choć wcale tak często ostatnio tam nie jestem...czasem się przyjedzie na kilka dni, kilka razy w roku...a kilka lat takich odwiedzin robi swoje i psiuńcio się oswaja...:{) Swoją drogą fakt, jest niesamowity...
Aaaaa! jaki piękny!;D Twój?;D