Hm... wciągnięty w dyskusję wyjaśniam: zamysłem tego zdjęcia było przywołanie starych fotografii kolejowych, na których parowóz obowiązkowo pokazywano z profilu, a najlepiej, jeśli z budki wychylało się wąsate oblicze maszynisty. Zdjęcia te z zasady miewały przepalone niebo i ziemię. Zwykle fotografowane z daleka, z perspektywy równi stacyjnej... dziś nie do osiągnięcia; parowozy stoją w ścisku muzeów, nie ma jak objąć... to zdjęcie robiłem prawie siedząc w żywopłocie. Ot, co.
duzo napisane malo powiedziane :) tzn dobre zdjecie archiwalne, lecz poniewaz ja mam zboczone oko artystyczne nie widze klimatu :P, brakuje mi ciemnosci jakies pary buchajacej, lub chocby ciemniejszego nieba, od tak sie czepiam jakos ;) pozdrowionka oczywiscie :P
Dziękuję, tam na Wyspach też trochę fajnego sprzętu zachowano. Niektórzy uważają, że to Anglia robiła najlepsze parowozy w historii... ja tam uważam, że Prusacy, a zaraz po nich - Austrowęgry.
Miło mi. A my się tak z Kathii po starej znajomości przeganiamy, nie zwracaj uwagi...
W przeciwieństwie do kathii, ja kupuję klimat i zamysł autora. No i teraz wiem, że to Warszawa.
Owszem, ale nie na reprodukcjach...
skoro chciales siegnac do stylu starcyh fotografii, to bywaly one czesto w sepii czy nie? chyba za czasow lokomotyw nawet napewno ;]
Hm... wciągnięty w dyskusję wyjaśniam: zamysłem tego zdjęcia było przywołanie starych fotografii kolejowych, na których parowóz obowiązkowo pokazywano z profilu, a najlepiej, jeśli z budki wychylało się wąsate oblicze maszynisty. Zdjęcia te z zasady miewały przepalone niebo i ziemię. Zwykle fotografowane z daleka, z perspektywy równi stacyjnej... dziś nie do osiągnięcia; parowozy stoją w ścisku muzeów, nie ma jak objąć... to zdjęcie robiłem prawie siedząc w żywopłocie. Ot, co.
duzo napisane malo powiedziane :) tzn dobre zdjecie archiwalne, lecz poniewaz ja mam zboczone oko artystyczne nie widze klimatu :P, brakuje mi ciemnosci jakies pary buchajacej, lub chocby ciemniejszego nieba, od tak sie czepiam jakos ;) pozdrowionka oczywiscie :P
Dziękuję, tam na Wyspach też trochę fajnego sprzętu zachowano. Niektórzy uważają, że to Anglia robiła najlepsze parowozy w historii... ja tam uważam, że Prusacy, a zaraz po nich - Austrowęgry.
zainteresowania miało być ;)
Nooo gratuluję pasji i ciekawego zaintereslwania. Ładna fotka. Pozdrawiam z Cork.
Gratuluję wytrwałości :)))
dacie wiarę dacie...przeczytane :DDDD