W tym gąszczu nagrobków praktycznie nie da się czegoś nie poucinać. Ale warto zgodnie z sugestią Małgośki pokombinować z głównym motywem w postaci bardzo charakterystycznego nagrobka. Ten Chrystus dźwigający krzyż wydaje się do tego celu nadawać. A potem z szeroko otwartą przysłoną rozmyć pozostałe nagrobki - tylko uwaga - wtedy cerkiew też będzie rozmyta. Przy czym to ciągle może ciekawie wyglądać. Pewien przykład, może nie do końca to ilustrujący, ale co podpatrzeć można: http://plfoto.com/1349320/zdjecie.html

w kolorze nieba :)

ale się tu dużo dzieje, w tym kadrze...

może... w stronę krzyża jako głównego bohatera z budynkiem jako dopełnieniem... wiem ze to nie do końca dobry przykład, bo tutaj ciasno jest, ale coś na modłę taką 922502

o w tej cerkiewce bylam na chrzcinach:))))

a kto tu mówi o usuwaniu... raczej o wykoncypowaniu jak je ująć żeby stanowiły całość z obrazem.

pion bym widziała z jeszcze bardziej otulonym budynkiem przez drzewa. barbarzyńsko tniesz te biedne nagrobki...ale duży + za Światełko

ladnie w jesiennych kolorach w tym świetle, kadr strasznie gadatliwy ale pewnie tak tam jest...

bardzo ładne

światło zagrało na ścianach jak chmury na niebie