dzieciak byl synkiem lokalnej dilerki sprzedajacej tandetne pamiatki, stal obok straganu i przynosil mi z niego rozne rzeczy.. jak kilka razy odnioslem te przedmioty z powrotem na stragan zaczal robic takie miny jakby mial sie za chwile sie poplakac .. calkiem niezly sposob jak na pierwsza prace: naganiacza :)
dzieci to mój ulubiony temat :-)
dzieciak byl synkiem lokalnej dilerki sprzedajacej tandetne pamiatki, stal obok straganu i przynosil mi z niego rozne rzeczy.. jak kilka razy odnioslem te przedmioty z powrotem na stragan zaczal robic takie miny jakby mial sie za chwile sie poplakac .. calkiem niezly sposob jak na pierwsza prace: naganiacza :)
fajna minka...;)
!!
ahaa i czekam na jakies uwagi i porady co do zdjecia bo to moje portretowe poczatki :)
czyli spoko wodza ? :)
spoko luz
joł men!