Małgośka => Mówisz o innej skrajności, i dobrze mówisz... Cały dowcip polega na tym, aby znaleźć środek. Niekoniecznie złoty, byle rozsądny. To znaczy fotografista jest w tej sytuacji, że powinien znaleźć taki środek... :{)
Małgośka => Stań w tym miejscu, w którym stał Autor zdjęcia i popatrz w tym samym kierunku, w którym On patrzył. Co widzisz? Taki obrazek, jak na zdjęciu? Czujesz tą samą atmosferę, smutnego, burego, opuszczonego i zapomnianego zaułka miasta? Czy tynki wyglądają tak, jakby żywcem przeniesione z budynków dworcowych PKP lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia?? Otóż mz CavalerA robi podstawowy błąd. Wypracował sobie pewną stylistykę pokazywania miasta, przy czym ta stylistyka do pewnych zaułków czy fragmentów Krakowa pasuje (oj, nie brakuje ci takich miejsc w tym naszym \"grajdołku\"), a do innych nie pasuje. I z tego trzeba sobie zdawać sprawę. Gdzie pasowała, chwaliłem. Jednak to zdjęcie uważam za chybione w swoim przekazie. Pzdr :{)
Dla obrazu to nie ma żadnego znaczenia. O zdjęciu: właściwie to tylko ta stylizacja jest tutaj ciekawa. A stylizacja, to efekt pracy grafika komputerowego, a nie iteresującego spojrzenia fotografa. Myślę tu o spojrzeniu obiektywem. To zdjęcie nie opowiada o mieście dzisiejszym, lecz próbuje imitować przeszłość, kto wie czy dobrze..?? Moim zdaniem, ta praca nie oddaje klimatu miejsca. :{)
Małgośka => Mówisz o innej skrajności, i dobrze mówisz... Cały dowcip polega na tym, aby znaleźć środek. Niekoniecznie złoty, byle rozsądny. To znaczy fotografista jest w tej sytuacji, że powinien znaleźć taki środek... :{)
Małgośka => Stań w tym miejscu, w którym stał Autor zdjęcia i popatrz w tym samym kierunku, w którym On patrzył. Co widzisz? Taki obrazek, jak na zdjęciu? Czujesz tą samą atmosferę, smutnego, burego, opuszczonego i zapomnianego zaułka miasta? Czy tynki wyglądają tak, jakby żywcem przeniesione z budynków dworcowych PKP lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia?? Otóż mz CavalerA robi podstawowy błąd. Wypracował sobie pewną stylistykę pokazywania miasta, przy czym ta stylistyka do pewnych zaułków czy fragmentów Krakowa pasuje (oj, nie brakuje ci takich miejsc w tym naszym \"grajdołku\"), a do innych nie pasuje. I z tego trzeba sobie zdawać sprawę. Gdzie pasowała, chwaliłem. Jednak to zdjęcie uważam za chybione w swoim przekazie. Pzdr :{)
w PG, to nie element dachu, tylko kawałek wieży ratuszowej :{)
Dla obrazu to nie ma żadnego znaczenia. O zdjęciu: właściwie to tylko ta stylizacja jest tutaj ciekawa. A stylizacja, to efekt pracy grafika komputerowego, a nie iteresującego spojrzenia fotografa. Myślę tu o spojrzeniu obiektywem. To zdjęcie nie opowiada o mieście dzisiejszym, lecz próbuje imitować przeszłość, kto wie czy dobrze..?? Moim zdaniem, ta praca nie oddaje klimatu miejsca. :{)