Hoess nie wysyłał pocztówe z widokiem na obóz. Jeszcze takich nie było w tamtym czasie. Był jednak znany z bardzo czułych listów do żony. Zdjęcie z klimatem zgrozy, faktycznie. Nie jest to jednak Oswięcim tylko Brzezinka.
Jak wojenna pocztówka ze strasznego miejsca... przypominają mi się wspomnienia komendanta KL Auschwitz, niejakiego Hoessa, który nie widział nic zdrożnego w administrowaniu tą fabryką śmierci. Pewnie wysyłał rodzinie właśnie takie pocztówki, na których harmonia kontrastuje ze zgrozą. Dociera do mnie to zdjęcie, dotyka do żywego.
bardzo dobre
Hoess nie wysyłał pocztówe z widokiem na obóz. Jeszcze takich nie było w tamtym czasie. Był jednak znany z bardzo czułych listów do żony. Zdjęcie z klimatem zgrozy, faktycznie. Nie jest to jednak Oswięcim tylko Brzezinka.
dziękuje za komentarz, pozdrawiam
Jak wojenna pocztówka ze strasznego miejsca... przypominają mi się wspomnienia komendanta KL Auschwitz, niejakiego Hoessa, który nie widział nic zdrożnego w administrowaniu tą fabryką śmierci. Pewnie wysyłał rodzinie właśnie takie pocztówki, na których harmonia kontrastuje ze zgrozą. Dociera do mnie to zdjęcie, dotyka do żywego.