Opis zdjęcia
...w IRAKU spisały sie hummery, na SAHARZE wielbłądy oraz...
:)
świetna fota :)
he he tez tam bylam:) i nawet polskiego malucha widzialam:)))
eee no kolego, wypalasz na Wybitne jak nic czy jakos tak mówią, allah hagbar! Poloneza czas zacząć bo Polsko-Egipski temat!
FRYZiER wielkie spasiba :D
pisze się przez ż :)
hehe nie rdzedwieja bo caly czas sa piaskowane ot tajemnica ;)
rólonez ;), w tym klimacie może im nie rdzewieją...łza sie zaczyna w oku kręcić bo co raz mniej ich na drogach, nasza motoryzacyjna historia
no i to nawet tam jeżdżą nasze polonezy?
chlip... :)
la poloneeee z, jest git
Dobre, sam widziałem - dużo tam tego jeździ :)
orzep - genialnie go wypatrzyłeś, aż się nostalgiczna łezka w oku zakręciła, bo też miałem kiedyś "borewicza" (caro - ale jednak poldek;)) Pozdrowienia dla użytkowników Poloneza !
Super!Na ulicy w Hurgadzie też widziałem poldka i w podobnych barwach;-)
Reporterka pierwsza klasa :) Bardzo się podoba!
zjawiskowe.. ;]
o kurcze polonez ;)))
Poczułem się dowartościowany dzięki tej fotce; mój Poldek to kosmopolityczne autko.. :)
Ano, tam na pustyni korozja ich nie zeżarła, ot, tajemnica sukcesu... nie to, co u nas, w umiarkowanym klimacie, kilka lat - i biodegradacja...
no bo to sa te stare modele, niezniszczalne i trwale...
:)
świetna fota :)
he he tez tam bylam:) i nawet polskiego malucha widzialam:)))
eee no kolego, wypalasz na Wybitne jak nic czy jakos tak mówią, allah hagbar! Poloneza czas zacząć bo Polsko-Egipski temat!
FRYZiER wielkie spasiba :D
pisze się przez ż :)
hehe nie rdzedwieja bo caly czas sa piaskowane ot tajemnica ;)
rólonez ;), w tym klimacie może im nie rdzewieją...łza sie zaczyna w oku kręcić bo co raz mniej ich na drogach, nasza motoryzacyjna historia
no i to nawet tam jeżdżą nasze polonezy?
chlip... :)
la poloneeee z, jest git
Dobre, sam widziałem - dużo tam tego jeździ :)
orzep - genialnie go wypatrzyłeś, aż się nostalgiczna łezka w oku zakręciła, bo też miałem kiedyś "borewicza" (caro - ale jednak poldek;)) Pozdrowienia dla użytkowników Poloneza !
Super!Na ulicy w Hurgadzie też widziałem poldka i w podobnych barwach;-)
Reporterka pierwsza klasa :) Bardzo się podoba!
zjawiskowe.. ;]
o kurcze polonez ;)))
Poczułem się dowartościowany dzięki tej fotce; mój Poldek to kosmopolityczne autko.. :)
Ano, tam na pustyni korozja ich nie zeżarła, ot, tajemnica sukcesu... nie to, co u nas, w umiarkowanym klimacie, kilka lat - i biodegradacja...
no bo to sa te stare modele, niezniszczalne i trwale...